W portfelach informatyków

Sytuacja na polskim rynku pracy dla informatyków zaczyna przypominać to, co dzieje się w krajach wysoko rozwiniętych. Jednym z podstawowych następstw zwiększającego się zapotrzebowania na pracowników tej profesji będzie wzrost ich mobilności zawodowej. Specjaliści od nowoczesnej technologii będą znacznie częściej zmieniać nie tylko pracę, ale także miejsce zamieszkania.

Sytuacja na polskim rynku pracy dla informatyków zaczyna przypominać to, co dzieje się w krajach wysoko rozwiniętych. Jednym z podstawowych następstw zwiększającego się zapotrzebowania na pracowników tej profesji będzie wzrost ich mobilności zawodowej. Specjaliści od nowoczesnej technologii będą znacznie częściej zmieniać nie tylko pracę, ale także miejsce zamieszkania.

Luka na rynku pracy dla informatyków nie przybrała jeszcze dramatycznych rozmiarów, można ją oszacować na ok. 6% w skali kraju. Wzrost zapotrzebowania na wykwalifikowanych specjalistów od IT jest jeszcze wciąż ograniczany, przede wszystkim szczupłością zasobów finansowych firm korzystających z najnowszych technologii. Sytuacja ta jednak w ciągu najbliższych lat zasadniczo się zmieni. Podstawowym następstwem rosnącego zapotrzebowania na informatyków będzie systematyczny wzrost ich wynagrodzeń. Na razie ich zarobki zwiększają się przeciętnie o ok. 13% w skali roku, tj. w granicach inflacji, jednak w ciągu kilku najbliższych lat płace będą znacząco rosły przy każdej zmianie miejsca zatrudnienia. Coraz większą rolę w systemie wynagrodzeń zaczną odgrywać również czynniki dodatkowe, takie jak ubezpieczenia, możliwość wyboru godzin i miejsca pracy. Nasili się także, na razie praktycznie niezauważalny, proces migracji zawodowej.

Duże wahania...

Najbardziej widoczną cechą polskiego rynku pracy dla informatyków jest regionalne i branżowe zróżnicowanie wynag- rodzeń. Zarobki informatyków zatrudnionych w różnych regionach kraju często dzieli ogromna przepaść, która w najbliższych latach może się pogłębiać. Wkrótce stanie się to główną przyczyną migracji zawodowej specjalistów, przede wszystkim do stolicy, gdzie przeciętne płace są wyższe. Przykładowo, płace informatyków tych samych specjalności zatrudnionych w firmach tej samej branży w centrum i na wschodzie Polski różnią się średnio o prawie 1900 zł miesięcznie! Przy porównaniu innych regionów rozbieżności te są mniejsze, ale i tak firmy położone w Polsce centralnej, przede wszystkim w stolicy, płacą pracownikom o tej samej specjalizacji średnio o 400 zł miesięcznie więcej. Administrator baz danych zatrudniony w centrali banku w Warszawie może liczyć na zarobki na poziomie 3500 zł, w Poznaniu zaś już o ok. 1000 zł mniej. Nawet biorąc pod uwagę koszty utrzymania, różnice te są na tyle wysokie, że coraz bardziej opłacalna staje się zmiana miejsca zamieszkania.

Pieniądze bankiera

Drugim ważnym czynnikiem, który wpływa na zarobki informatyków, jest branża, w której są zatrudnieni. Z reguły najlepiej opłacani są specjaliści firm związanych z sektorem finansowym, gdzie zagadnienia technologii informatycznych traktowane są poważnie. Nieco gorzej płacą przedsiębiorstwa z branży handlowej i usługowej, a także zakłady przemysłowe - zwłaszcza te, w których nie ma strategicznego inwestora zagranicznego. Najmniej zarabiają informatycy zatrudnieni w jednostkach administracji centralnej i samorządowej oraz instytutach badawczych i wyższych uczelniach. Różnica przeciętnych wynagrodzeń informatyków tych samych specjalności, takich jak administrator sieci, pracujących w tym samym mieście w zakładach różnych branż, może wynosić nawet 1200 zł miesięcznie. Główna tego przyczyna, poza zamożnością firm poszczególnych branż, leży zapewne w stopniu trudności zadań, jakie stają przed nimi. Wpływ na to ma również zróżnicowanie wymogów dotyczących doświadczenia potencjalnych pracowników. Informatyk zajmujący się administracją baz danych Oracle'a w firmie handlowej zatrudniającej kilkuset pracowników będzie miał znacznie mniej pracy niż specjalista z tej samej dziedziny zarządzający bazami w centrali dużego banku. Inny będzie też zakres ich obowiązków i wymogi pracodawcy dotyczące ich kwalifikacji, a co za tym idzie różnić się będą także ich pensje.

Gorąco w centrum

Polska Centralna i Stolica

Najlepiej opłacają informatyków firmy położone w centralnej Polsce, przede wszystkim w stolicy. Tu także występują największe różnice w wynagrodzeniach, co wynika przede wszystkim z dużego zróżnicowania podmiotów gospodarczych. Przeciętne miesięczne zarobki administratora sieci mieszczą się między 2400 a 4600 zł. Najwięcej zarabiający administrator tego regionu otrzymuje miesięcznie 5500 zł, a najniższa z możliwych pensji to 1500 zł. Najlepiej opłacani są administratorzy zatrudnieni w firmach z sektora bankowego, gdzie przeciętne zarobki oscylują wokół 4000 zł, i centralnych organach administracji rządowej, gdzie zarabiają oni przeciętnie 3750 zł miesięcznie.

Administrator baz danych może zarobić w miesiącu nawet 6500 zł, jednak pensje większości specjalistów z tej dziedziny wynoszą 2450-5000 zł. Zdecydowanie najgorzej opłacają administratorów baz danych zakłady przemysłowe, w których przeciętna pensja wynosi 3250 zł.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200