W IT liczył będzie się głównie pomysł

Tymczasem dostawcy zbyt często podążają w kierunku tego, co chwilowo modne, ale często zbędne z punktu widzenia biznesu. W moim przekonaniu w zakresie wykorzystania technologii IT ścieżki konsumencka i biznesowa powinny pozostać rozdzielone.

Wiedza z informacji

Spodziewam się, że umocni się rola IT jako funkcji w organizacji ułatwiającej wydobywanie wiedzy z potoku informacji. Danych będzie coraz więcej, więc tym bardziej wartościowa i trudniejsza stanie się umiejętność dostarczania istotnych danych pozwalających podejmować poprawne decyzje we właściwym czasie. Przewaga innowacyjnych firm będzie polegała na tym, że na ich zapleczu będzie funkcjonował sensownie przemyślany organizm informatyczny. Relatywnie mniejsze znaczenie będzie miała szybkość infrastruktury przetwarzania, znacznie większe - zaszyta logika biznesowa. To właściwe algorytmy staną się źródłem przewagi. Zmiany powinny ukierunkować się na dynamiczne zarządzanie. Większość dzisiejszych systemów do harmonogramowania czy optymalizacji zawodzi, jeśli następuje nagła, nieplanowana zmiana warunków biznesowych i trzeba dokonać korekty wstecz procesu.

Jedno się nie zmieni: aby informatyka w przemyśle miała możliwość dostarczania rzeczy wielkich, na co dzień musi działać niezawodnie i tanio.

Myślę, że nadal rosło będzie znaczenie automatyzacji procesów. To kierunek, którego się nie zatrzyma. Z automatyzacją wiąże się też coraz istotniejszy aspekt niezawodności funkcjonowania informatyki, w tym często redundancji rozwiązań. Z drugiej strony, spodziewam się powrotu do personalizacji procesów obsługi klienta. Na końcu procesów, realizowanych nawet w pełni automatyczny sposób, znowu pojawi się człowiek.

Dużego skoku technologicznego oczekuję w obszarze przechowywania, a właściwie zapisu danych. Ogromnym wyzwaniem jest tu digitalizacja wszystkiego, co nas otacza.

Uważam też, że zmieni się podejście do kwestii oszczędzania energii. Powinniśmy wreszcie przejść do fazy rzeczywistego budowania oszczędności.

Przykładem wykorzystania nowoczesnych, ale dostępnych już technologii w mojej branży jest możliwość skomunikowania stacji paliw ze zbliżającymi się samochodami. Z technologicznego punktu możliwe jest, aby przejeżdżający kierowcy już w pewnej odległości od stacji otrzymywali informacje na temat ofert specjalnych czy też cen paliwa. Dzięki interakcji z poziomu komputera zintegrowanego z nawigacją kierowca będzie mógł wcześniej zamówić ciepły napój i przekąskę, które będą czekały na niego w chwili wjazdu na stację. Myślę, że w kolejnej dekadzie przekonamy się, że na naszych oczach wiele rozwiązań z dawnych kategorii science fiction trafi do rzeczywistości.


TOP 200