Telefonia internetowa staje się powoli poważnym zagrożeniem dla tradycyjnych usług telekomunikacyjnych. O ile w 2003 roku zauważono po raz pierwszy wyraźny spadek zainteresowania stałymi sieciami na rzecz telefonii mobilnej, to obecny szybki wzrost usług komórkowych może zostać zahamowany przez rozwój VoIP.

Badania przeprowadzone w krajach należących do OECD potwierdzają, iż korzystanie z telefonii internetowej (Skype, Voiceglo) pozwala zaoszczędzić ok. 80 proc. kosztów, które musiałyby zostać poniesione w przypadku łączności za pomocą tradycyjnych metod.

Zdecydowany odwrót od sieci stałych na rzecz VoIP nie ma jednak w chwili obecnej wyraźnego i bezpośredniego przełożenia na sytuację rynku telefonii mobilnej. Przypomnijmy, że Gartner przewiduje, iż światowa sprzedaż telefonów komórkowych wyniesie 779 mln sztuk do końca tego roku i ponad 1 mld w roku 2009. Nie zmienia to jednak faktu, że rozwój telefonii internetowej (według analityków PointTopic - wzrost użytkowników o ponad 200 proc. w 2004 roku) zagrozi w dłuższej perspektywie także operatorom sieci mobilnych.

OECD przewiduje, że zastana sytuacja zmusi operatorów telekomunikacyjnych do obniżania cen za połączenia oraz rozwoju nowych usług. Pojawią się także rozległe sieci hot-spotów, działających w technologii Wi-Fi (co już jest możliwe do zaobserwowania). Operatorzy zaczną oferować zintegrowane usługi typu Triple Play. VoIP może najbardziej zaszkodzić, mającej nieustanne problemy z szerszym zaistnieniem, technologii telefonii komórkowej 3G, która wobec nowych rozwiązań bezprzewodowych staje się coraz mniej konkurencyjna.