VeriSign rozpoczyna kolejną fazę testów nazw domenowych z narodowymi znakami

Firma zarządzająca rejestracją domen najwyższego rzędu w ramach usług Global Registry Services rozpoczęła testowe przyporządkowywanie adresów IP domenom, zawierającym znaki należące do różnych języków, nie mieszczące się w standardowym zestawie języka angielskiego.

Firma VeriSign, zarządzająca rejestracją domen najwyższego rzędu, w ramach usług Global Registry Services (GRS) rozpoczęła testowe przyporządkowywanie adresów IP domenom zawierającym znaki należące do różnych języków, nie mieszczące się w standardowym zestawie języka angielskiego (ASCII).

Dział VeriSign GRS zamierza zarejestrować ponad 800 tys. wielojęzycznych domen, które zostały w ten sposób zgłoszone do rejestracji.

Zobacz również:

  • Usługa Threads będzie wkrótce dostępna w wersji webowej
  • Awaria home.pl

Początkowo testy będą prowadzone na witrynach dostępnych w kontrolowanym środowisku, poza Internetem. Dopiero kolejna faza testów będzie przebiegać w globalnej sieci. Prace mają potrwać jeszcze ok. 6 miesięcy. Pierwsze testy adresów zawierających znaki nie znajdujące się w alfabecie łacińskim rozpoczęto już w listopadzie ub.r. Dotyczyły one domen chińskich, japońskich i koreańskich.

Przedstawiciele VeriSign zapowiedzieli, że rejestracja domen w językach zachodnioeuropejskich rozpocznie się w lutym br. Nazwy domenowe w pozostałych językach azjatyckich oraz bliskowschodnich mają być akceptowane od marca.

Docelowo w nowym systemie rejestracji może się znaleźć także język polski. VeriSign przy obsłudze innych zestawów znaków korzysta z technologii firmy i-DNS.net International, tłumaczącej inne znaki na standardową postać przechowywaną w bazach DNS. Technologia i-DNS obsługuje m.in. polskie znaki (ISO8859-2). Przetwarza ona najpierw nazwę na kody numeryczne Unicode, następnie za pomocą wbudowanego algorytmu tworzy odpowiadającą tym kodom nazwę, zapisaną za pomocą znaków ASCII (długi ciąg liter nie przypominających znanych wyrazów). Ciąg ten jest traktowany jako zwykła nazwa internetowa, której odpowiada numer IP, zwracany przez standardowy serwer DNS. Dzięki temu wprowadzenie i-DNS nie wymaga uaktualnienia istniejącej infrastruktury serwisów DNS.

Choć VeriSign współpracuje przy tym projekcie z Internet Engineering Task Force (IETF) oraz innymi branżowymi organizacjami, to przeciwko rozpoczęciu rejestracji międzynarodowych domen ostro zaprotestowała organizacja Internet Society (ISOC), koordynująca prace rozwojowe w Internecie. David Maher, wiceprezes ISOC, twierdzi, że podejmując się tych działań VeriSign stwarza ryzyko duplikowania rejestrowanych adresów. Wynika to z faktu, że nie ma dopracowanych zasad zgłaszania praw do nowych nazw, a rządy wielu państw rejestrują własne nazwy domen, nie zauważając działań VeriSign.

"Wydaje się, że polityka VeriSign zamierza w kierunku sprzedaży możliwie jak największej liczby nazw domen. Trzeba przyznać, że jest pewna grupa osób z VeriSign współpracująca z IETF, ale nie oznacza to, iż ISOC akceptuje ich działania" - dodaje D. Maher. ISOC jest biznesową odnogą IETF, organizacji ds. standaryzacji w Internecie, zrzeszającej ekspertów branżowych.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200