VMWorld 2014: wygrani i przegrani

Długo oczekiwana konferencja VMWorld, która miała miejsce w ostatnim tygodniu sierpnia (w San Francisco; USA) przyniosła szereg nowości, szczególnie w tak ważnym obszarze, jak wirtualizowanie zasobów IT. A była to potężna impreza – trwała pięć dni i wzięło w niej udział ok. 22 tys. gości oraz ponad 250 firm, które zaprezentowały na niej swoje najnowsze rozwiązania. Spróbujmy zatem zrobić krótkie podsumowanie i wskazać czym VMware zaskoczył uczestników konferencji, zarówno na plus, jaki i na minus.

VMware zaprezentował oczywiście szereg nowości, z których najważniejszą wydaje się być EVO:RAIL. To hiperkonwergentna infrastruktura opracowana z myślą o dostarczaniu usług informatycznych definiowanych programowo. W skład rozwiązania wchodzą (oprócz nowego, głównego silnika), takie elementy, jak VMware vSphere, VMware Virtual SAN oraz VMware vCenter Log Insight. EVO:RAIL będzie oferowane użytkownikom w pakietach, które obejmują również wskazaną przez użytkownika warstwę sprzętową rozwiązania.

Na konferencji odmieniano też na różne sposoby słowo OpenStack (rozwiązanie open source pozwalające budować chmury obliczeniowe). Robiła to zarówno firma VMware informując o opracowaniu takiego oprogramowania w wersji dedykowanej dla przedsiębiorstw, jak i wielu innych dostawców rozwiązań chmurowych.

Zobacz również:

  • IDC: Wzrost popularności sieci SD-WAN wynika z wymagań dotyczących łączności w chmurze i atrakcyjności SASE

Spróbujmy jednak podejść do konferencji VMWorld w inny sposób i nie wymieniać po kolei zaprezentowanych na niej nowości (a było ich tak dużo, że trudno byłoby to zrobić), ale pokusić się o krótką analizę i wskazać wygranych oraz przegranych, mając na myśli różne rozwiązania i technologie z zastrzeżeniem, że jest to oczywiście subiektywna ocena. Co oznacza, że technologia zaliczona do grupy przegranych (np. NSX), może odnieść na rynku w dłuższej perspektywie sukces. Jednak dzisiaj wydaje się być rozwiązaniem nie do końca dopracowanym.

Wygrani

EUC: do grupy wygranych należy zaliczyć oddział firmy VMware odpowiedzialny za rozwój produktów zaliczanych do grupy EUC (End User Computing). I to zarówno ze względu na szereg innowacyjnych rozwiązań zaprezentowanych przez ten oddział, jak i obraną strategię. VMware ma obecnie w ofercie całą gamę rozwiązań EUC. Jest to np. rozwiązanie do wirtualizowania desktopów (oprogramowanie Horizon) czy narzędzia z grupy MDM (Mobile Devices Management), które służą do zarządzania mobilnymi urządzeniami.

Jeśli chodzi o strategię, to należy wymienić największe przejęcie w dotychczasowej historii firmy VMware. Rzecz dotyczy korporacji AirWatch, którą VMware kupił na początku tego roku za kwotę ok. 1,5 mld USD. Analitycy podkreślają - to ważne wydarzenie, które zaowocuje na pewno pojawieniem się w ofercie firmy VMware kolejnych ciekawych rozwiązań w takich obszarach, jak wirtualizowanie desktopów, czy zarządzanie flotą mobilnych urządzeń.

VMWorld 2014: wygrani i przegrani

Szefowie działu EUC poinformowali na konferencji, że VMware nawiązał współpracę z firmami Google i NVIDIA, co powinno spowodować, że na rynku pojawią się wirtualne desktopy oraz urządzenia Chromebook, które będą w stanie bardzo wydajnie przetwarzać grafikę.

Kontenery: słowo kontenery zrobiło w ostatnim czasie niesamowitą karierę i właściwie do dzisiaj nie schodzi z ust deweloperów projektujących aplikacje IT. Zamiast tworzyć w ramach jednego fizycznego serwera wiele wirtualnych maszyn, technologia wirtualizuje system operacyjny, dzięki czemu użytkownicy mogą uruchamiać aplikacje w wykreowanych w ten sposób kontenerach.

Zaletą technologii jest to, że użytkownik może bardzo szybko przenosić aplikacje między różnymi “kontenerami”. Ważne jest też to, że można to zrobić w dużo łatwiejszy sposób niż w systemach IT bazujących na wirtualnych maszynach. Wielu uważa nawet, że jest to tak obiecująca technologia, że z czasem kontenery wygrają z wirtualnymi maszynami.

Chociaż znakomita większość rozwiązań VMware wirtualizujących zasoby IT bazuje na platformie vSphere i wirtualnych maszynach, to na konferencji VMWorld można było zauważyć, że firma dostrzega tą nową technologię i przygląda się bacznie kontenerom. Na konferencji przedstawiciele producenta poinformowali, że pracuje on nad nowymi narzędziami, dzięki którym użytkownicy będą w stanie zarządzać kontenerami.

Właśnie dlatego firma nawiązała już współpracę z takimi korporacjami jak Docker (projektującą narzędzia zarządzające kontenerami) oraz Google, która jest twórcą platformy Kubernetes Docker, stworzonej również z myślą o zarządzaniu kontenerami. Oprogramowanie Kubernetes Docker pozwala wdrażać obrazy aplikacji w kontenerach utworzonych w różnych środowiskach: fizycznych, wirtualnych oraz chmurowych.

Kontenerami interesuje się wiele firm. I tak np. Red Hat chce wykorzystać platformę Kubernetes Docker do budowania hybrydowych chmur i integrowania firmowego systemu Red Hat Enterprise Linux ze środowiskiem OpenStack. Microsoft zapowiada natomiast, że wprowadzi tę technologię do chmury Azure. Niektórzy mają nawet nadzieję, że z czasem kontenery wkroczą do systemu Windows. Jak na razie, Microsoft nie ujawnia swoich planów dotyczących kontenerów.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200