Uwaga na komunikatory!

Komputery kilkudziesięciu tysięcy internautów zostały w ostatnim czasie zainfekowane wirusami lub koniami trojańskimi podczas korzystania z komunikatorów internetowych lub IRC.

Specjaliści z CERT-u poinformowali, że komputery kilkudziesięciu tysięcy internautów zostały w ostatnim czasie zainfekowane wirusami lub koniami trojańskimi podczas korzystania z komunikatorów internetowych lub IRC.

Zdaniem ekspertów tej organizacji, zajmującej się zwalczaniem zagrożeń dla internetowego bezpieczeństwa, użytkownicy programów typu ICQ czy IRC zostają najczęściej najzwyczajniej w świecie oszukani. "Otrzymują oni komunikaty mówiące o tym, że ich komputer jest już zainfekowany wirusem lub koniem trojańskim. Nadawcy tych wiadomości mają też zwykle bardzo prostą receptę na pozbycie się rzekomych intruzów. Polecają oni pobranie z ich serwera programu, który ma być lekarstwem na wirusa, którego tak naprawdę wcale nie ma w komputerze ofiary. Dopiero uruchomienie tego "antidotum" powoduje infekcję", stwierdza jeden z analityków CERT-u, Allen D. Householder. "Mówiąc krótko – internauci stają się ofiarą własnej bezmyślności", komentuje Householder.

Zobacz również:

  • Ruszyły testy satelitów Starlink działających w trybie „direct-to-cell”
  • Meta opracowała webową wersję usługi Imagine

Specjaliści CERT-u zalecają użytkownikom duży większy sceptycyzm podczas korzystania z komunikatorów internetowych. W uniknięciu kłopotów pomoże również zainstalowanie dobrego programu antywirusowego i włączenie dostępnej w większości z nich opcji ciągłego monitorowania stanu systemu. Nie należy również zapominać o częstym uaktualnianiu baz wirusów.

Więcej informacji:

http://www.cert.org/incident_notes/IN-2002-03.html

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200