Usuwanie IE - zdaniem Microsoftu

Według Microsoftu, opisany przed tygodniem sposób usunięcia przeglądarki Internet Explorer z Windows 98 nie jest skuteczny. Metoda ta pozwala usunąć tylko pewne elementy systemu.

Według Microsoftu, opisany przed tygodniem sposób usunięcia przeglądarki Internet Explorer z Windows 98 nie jest skuteczny. Metoda ta pozwala usunąć tylko pewne elementy systemu.

Poprzednio opisano metodę, która umożliwia przeciętnemu użytkownikowi systemu Windows 98 usunięcie zintegrowanej przeglądarki Internet Explorer i odzyskanie ok. 35 MB przestrzeni adresowej na dysku. Metoda jest tak prosta, że operację taką może wykonać nawet sędzia amerykańskiego sądu federalnego.

Procedura usuwania IE jest szczegółowo opisana na stronie WWW, założonej przez programistę Shane Brooksa (http://www. 98lite.net). Są tam trzy bezpłatne narzędzia, które automatycznie wykonują niektóre lub wszystkie niezbędne czynności. Nie radzę jednak wykonywać tej procedury na komputerach, które odgrywają ważną rolę w systemie informatycznym przedsiębiorstwa. Lepiej zawczasu przetestować działanie programów usuwających przeglądarkę. Jeśli Internet Explorer zostanie wykasowany, to należy pamiętać, że znikną również funkcja Windows 98 Update (zdalna aktualizacja systemu) oraz programy Notepad i Wordpad. Te ostatnie mogą być zainstalowane w wersjach z Windows 95, a aktualizacja systemu jest możliwa po zainstalowaniu dowolnej przeglądarki i połączeniu się z adresem www.walbeehm.com/ win98upd.htm.

Nie licząc tych drobnych niedogodności, Windows 98 pracuje bez zarzutu pod nieobecność warstwy zewnętrznej, używanej przez przeglądarkę IE. Ponadto system pracuje wtedy szybciej i niezawodnie. Tak przynajmniej twierdzi wielu użytkowników. Wszystko to stawia pod znakiem zapytania linię obrony, jaką prezentuje Microsoft podczas procesu, gdzie jest oskarżany o łamanie ustawy antymonopolowej.

W ubiegłym tygodniu pisałem, że wydrukuję odpowiedź Microsoftu. Na wysłane zapytania odpowiedziało dotąd dwóch przedstawicieli tej firmy. Waggener Edstrom z działu kontaktów z prasą w Microsoft napisał: "Opisana operacja wcale nie usuwa przeglądarki Internet Explorer z systemu Windows 98. Kasuje pewne widoczne elementy programu, ale nie jego jądro, które pozostaje na miejscu". Autorem drugiej odpowiedzi jest Mike Nichols, menedżer działu produkcji systemu Windows 98 w Microsofcie, który pisze, że prezentowana procedura "nie usuwa przeglądarki, a jedynie niektóre jej widoczne elementy" i dodaje "nawet jeśli zostały wymienione pewne pliki systemu, to Shane Brooks usunął tylko kilka elementów Internet Explorera".

Na pytanie, jakie pliki tworzą "jądro" przeglądarki IE, Shane Brooks wymienił dwa: shdocvw.dll (funkcja podglądu dokumentów realizowana przez warstwę zewnętrzną systemu Windows 98) i mshtml.dll. Pliki te realizują zadania związane z obsługą nowego, "dynamicznego języka HTML", opracowanego przez Microsoft. Brooks potwierdził też, że oba wymienione pliki nie są usuwane z systemu, ponieważ bez nich nie pracowałaby np. Pomoc ani inne programy, które wyświetlają dokumenty, posługując się dynamicznym językiem HTML. Czy jednak pliki te reprezentują przeglądarkę, czy też są to po prostu programy używane przez nią i inne aplikacje? Czytelnicy, którzy spróbowali wykonać procedurę usunięcia Internet Explorera i mają na ten temat opinie, mogą nadsyłać je pod adres: [email protected] (w jęz. angielskim). Proszę o wpisanie w polu temat: "IE removal".

Brian Livingston jest współautorem książki Windows 95 Secrets Gold i wielu innych pozycji o systemie Windows.

Na podstawie tygodnika InfoWorld, wydawanego przez IDG, opr. jch.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200