Urzędy czekają na zielone przepisy

W chwili obecnej Prawo zamówień publicznych (PZP) nie zawiera żadnego przepisu, który zmuszałby zamawiających do zawierania w warunkach przetargu tego rodzaju postanowień. Art. 91 ust. 2 PZP, który zawiera listę kryteriów wyboru najkorzystniejszej oferty, przewiduje co prawda zastosowanie najlepszych dostępnych technologii w zakresie oddziaływania na środowisko, ale zastosowanie tych kryteriów nie jest obowiązkowe. Jak wiadomo, jedyne kryterium obowiązkowe to cena, wszystkie inne kryteria podane w tym artykule mają charakter przykładowy.

Co mówią przepisy UE

Podobnie do przepisów krajowych, prawo unijne dotyczące zamówień publicznych nie zawiera żadnych postanowień, które obligowałyby zamawiających do dokonywania zakupów preferujących towary energooszczędne. Oczywiście dysponujemy pokaźną dokumentacją o charakterze politycznym, gdzie organy UE nakreślają kierunki przyszłych zmian. Dokumenty te to przykładowo Komunikat Komisji do Parlamentu Europejskiego, Rady, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego oraz Komitetu Regionów: Zamówienia publiczne na rzecz poprawy stanu środowiska, z dnia 16 lipca 2008 r. Inne tego rodzaju dokumenty to Strategia Zrównoważonego Rynku UE z 2006 r. oraz Strategia Lizbońska.

Zapisy dotyczące wymogów środowiskowych zawarte są również w preambułach obowiązujących dyrektyw dotyczących zamówień publicznych nr 2004/17/EC oraz 2004/18/EC. Mają one rzecz jasna charakter niewiążący. Najnowsze zmiany ustawodawcze w tym zakresie to Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 106/2008 z dnia 15 stycznia 2008 r. w sprawie wspólnotowego programu znakowania efektywności energetycznej urządzeń biurowych oraz Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 66/2010 z dnia 25 listopada 2009 r. w sprawie oznakowania ekologicznego UE. W obu jednak przypadkach oznaczanie, o którym mowa w powołanych dokumentach ma charakter dobrowolny i nie wiąże się z obowiązkiem zakupu tego rodzaju towarów przez zamawiających.

W chwili obecnej żadne polskie projekty ustawodawcze dotyczące opisanej powyżej kwestii nie są dostępne. Tymczasem administracja państwowa w Skandynawii, jak i tamtejsze przedsiębiorstwa przywiązują do tego znaczną wagę. Choć to zapewne efekt ogólnie ekologicznego podejścia mieszkańców tamtego regionu Europy.

Wojciech Pfadt jest radcą prawnym w kancelarii Baker & McKenzie.


TOP 200