Unix: życie po życiu

Wieści o odchodzeniu systemów unixowych do lamusa pojawiały się już na początku lat 90. Dotychczas okazywały się jednak zdecydowanie przesadzone. Jak będzie tym razem?

"Unix jest martwy" - tę słynną sentencję powtórzył Randy Mott, wiceprezes i jednocześnie szef firmowego działu informatyki Dell Computer, podczas oficjalnego wystąpienia na odbywających się przed kilkoma tygodniami targach LinuxWorld. Nic ciekawego, można powiedzieć, biorąc pod uwagę, że wypowiada się przedstawiciel firmy, która jest zainteresowana klęską platformy Unix - RISC. Dell Computer zbudował i nadal buduje potęgę na platformie Wintel (Windows - Intel), a od niedawna stawia również na Linuxa. Pytanie o przyszłość systemów unixowych w kontekście kurczącego się rynku i faworyzowania platformy Intela przez HP wydaje się uzasadnione.

Jeszcze w drugiej połowie lat 80. na światowym rynku oferowano 22 odmiany komercyjnych wersji Unixa. Obecnie na rynku serwerów liczą się tylko cztery systemy komercyjne: Solaris (Sun Microsystems), AIX (IBM), HP-UX (HP) i UnixWare (SCO Group). FreeBSD i wywodzący się z unixowych korzeni Linux są rozwijane w modelu open source. Proces konsolidacji, a raczej redukcji, został wymuszony przez malejący rynek serwerów RISC, z którymi Unix był dotąd ściśle związany. Analitycy Gartner Dataquest uważają, że w tym roku po raz pierwszy wartość sprzedaży serwerów z procesorami Intela (20 mld USD) przekroczy wartość sprzedaży serwerów RISC (18,1 mld USD). Dotychczas RISC zachowywał przewagę pod względem...

Zobacz również:

  • macOS 13.4 - problemy z kompatybilnością z aplikacjami
  • Poprawki błędów od Apple - iOS/iPadOS i visionOS zaktualizowane
  • Relacja z WWDC 2023 - najważniejszej konferencji Apple w roku

***

Więcej o przyszłości platform Unix piszemy w tygodniku Computerworld nr 7/2003 (data wydania 17 lutego br.)

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200