Wyrok Światowej Organizacji Handlu jest efektem trwającego trzy lata postępowania wszczętego na wniosek władz Stanów Zjednoczonych, Japonii i Tajwanu. Unijne cła nałożone m.in. na sprowadzane z Azji i Stanów Zjednoczonych wyświetlacze ciekłokrystaliczne, drukarki wielofunkcyjne oraz dekodery STB uznano za niezgodne z założeniami światowego porozumienia w sprawie technologii informatycznych (ITA) już w sierpniu zeszłego roku. Do tej pory trwały ustalenia formalne.

Według dotychczasowych przepisów urządzenia wyposażone w ekrany ciekłokrystaliczne o przekątnej przekraczającej 19 cali lub wyposażone w złącza DVI i HDMI traktowano tak samo jak telewizory. Z kolei drukarki wyposażone w funkcję skanera kategoryzowano jako kopiarki. W ten sposób, w zależności od przyjętej metody kategoryzacji, na sprzęt importowany z Japonii, Tajwanu i Stanów Zjednoczonych nakładano cła w wysokości od 6 do 14 proc. deklarowanej wartości. Z nieoficjalnych informacji wynika, że władze UE nie zamierzają odwoływać się od decyzji Światowej Organizacji Handlu. Przepisy UE powinny być dopasowane do postanowienia Światowej Organizacji Handlu najpóźniej z końcem czerwca br. Według analityków zniesienie ceł na monitory LCD, drukarki wielofunkcyjne oraz urządzenia STB może przyczynić się do spadku detalicznych cen tego rodzaju sprzętu.

Czytaj też:

UE chce kontrolować chińskie zakupy w sektorze technologicznym

KE sprawdzi czy Google stosuje praktyki monopolityczne

Porozumienie ACTA przyjęte przez Parlament Europejski