UE kontra Facebook

Unia Europejska stanowczo odrzuca propozycje Facebooka dotyczące sposobu kontrolowania treści online umieszczanych w tej największej na świecie sieci społecznościowej.

Informację taką podał wczoraj Thierry Breton, unijny komisarz do spraw przemysłu. Powiedział, że to Facebook powinien się dostosować do standardów opracowanych przez Unię, a nie próbować narzucać w tym obszarze swoich własnych rozwiązań, co do których Unia ma szereg zastrzeżeń.

A są to rozwiązania zawarte w opracowanym niedawno przez Facebook dokumencie zatytułowanym „Charting a Way Forward: Online Content Regulation”, które zasadniczo różnią się od tych, jakie promuje Unia. Thierry Breton spotkał się z szefem Facebooka w zeszłym tygodniu, podczas którego Mark Zuckerberg przedstawił mu propozycje zawarte we wspomnianym powyżej dokumencie.

Zobacz również:

  • YouTube będzie wymagać od twórców oznaczania filmów generowanych przez AI
  • UE ukarała TikTok olbrzymią karą
  • Twitter opuszcza unijny Code of Practice on Disinformation

Wypowiedź Bretona wiąże się z tym, że Unia ma jeszcze w tym tygodniu przedstawić swoje oficjalne stanowisko w tej sprawie. Również Vera Jourova (wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej i komisarz ds. sprawiedliwości, spraw konsumenckich i równości płciowej) nie pozostawiła w tej sprawie najmniejszej wątpliwości, jakie to będzie stanowisko.

Świadczy o tym jej niedawna wypowiedź dotykająca tej kwestii; „Facebook nie może zrzucić z siebie odpowiedzialności za treść umieszczanych w jej sieci wpisów, a Mark Zuckerberg musi sobie odpowiedzieć na pytanie, jakie wartości jego firma chce promować”.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200