Twórca Windows 7 i 8 rozstał się z Microsoftem

Odejście Stevena Sinofsky’ego, kierującego działem Windows, wywołało lawinę pytań i spekulacji. Co było powodem tej decyzji?

Sprzedaż poszczególnych systemów operacyjnych Microsoftu

Windows 8

4 mln kopii, głównie uaktualnień (dane po pierwszych trzech dniach od premiery)

Windows 7

650 mln kopii (sprzedaż trwa)

Windows Vista

384 mln kopii (sprzedaż zakończona w październiku 2010)

Analitycy wieszczą rychłe nadejście ery postPC. Przyszłość ma należeć do trzech urządzeń: smartfonu, tabletu i telewizora, połączonych ze sobą poprzez usługi online. Ze sceny będzie znikać tradycyjny komputer osobisty. Zdaniem niektórych, to dla Microsoftu ostatni dzwonek, aby zabrać się z nową, rynkową falą. Windows 8, Windows Phone 8, Windows RT i tablet Microsoft Surface to odpowiedź koncernu z Redmond na zachodzące zmiany. Jednocześnie z firmą rozstaje się menedżer, który nadzorował ich przygotowanie i dopilnował, aby ukazały się na czas. Dlatego odejście Stevena Sinofsky’ego wywołało burzę. Zwłaszcza że od premiery najnowszego systemu Windows 8 nie upłynął nawet miesiąc, a Microsoft nie podał powodów tej decyzji.

Zbyt słaba sprzedaż?

Jednym z możliwych powodów rozstania jest niesatysfakcjonująca sprzedaż nowego systemu Windows 8. Microsoft nie ujawnił oficjalnych danych, ale jego milczenie w tej sprawie zdaniem niektórych analityków jest potwierdzeniem tego faktu. Jedyna informacja, jaka się pojawiła, to wynik po pierwszym weekendzie (26-28 października) od debiutu. Podczas konferencji Build prezes Microsoftu Steven Ballmer wspomniał o 4 mln kopii Windows 8 i umiarkowanej sprzedaży tabletu Surface. W przypadku Windows 8 chodzi o uaktualnienia z poprzednich wersji systemu. "Microsoft nie opublikował danych dotyczących sprzedaży Windows 8 i tabletu Surface z systemem Windows RT" - zauważa Michael Silver, analityk firmy Gartner. "Ta cisza może oznaczać, że wyniki nie są satysfakcjonujące".

Jest zbyt wcześnie, aby obwieszczać sukces lub porażkę nowej rodziny produktów Windows. Steven Sinofsky odpowiadał także za Windows 7, który okazał się największym hitem Microsoftu. Według najnowszych danych, od premiery w październiku 2009 r. do tej pory sprzedano 650 mln licencji Windows 7. Windows Vista, której sprzedaż została zakończona rok później, dobiła jedynie do 384 mln sztuk.

Zbyt duża zmiana?

Windows 7 miał sprzyjające warunki do debiutu. Wcześniejsza Vista została przyjęta chłodno i wielu użytkowników Windows XP ociągało się ze zmianą systemu operacyjnego. Po "siódemkę" chętnie sięgali konsumenci i firmy, zwykle powściągliwe w dokonywaniu zmian. Windows 8 nie ułatwia im zadania. To kolejna z rynkowych spekulacji - nowy, przystosowany do dotykowej obsługi interfejs Metro może być zbyt dużą zmianą.

Windows 8 powstał z powodu tak przybierającej na sile tabletowo-dotykowej rewolucji. Al Gillen, analityk IDC, zastanawia się, czy przypadkiem Steve Ballmer i zarząd firmy ponownie nie analizuje słuszności decyzji o wprowadzeniu nowego interfejsu użytkownika, nowego sposobu nawigacji z przystosowanymi do ekranów dotykowych kafelkami zamiast ikon. To może być przyczyną niechęci klientów korporacyjnych do nowego systemu, mimo że klasyczny interfejs jest w nim nadal dostępny. "Nowy interfejs może być wystarczającym powodem, aby unikać Windows 8" - przypuszcza analityk IDC. Nie byłby zaskoczony, gdyby kolejna wersja Windows przyniosła nowy interfejs, będący połączeniem rozwiązań z wersji 7 i 8.

Jedno jest pewne: następca Windows 8 nie będzie już dzieckiem Stevena Sinfosky’ego. Opuszcza on firmę bezzwłocznie, choć piastował eksponowane stanowisko President of Windows and Windows Live. To on prezentował po raz pierwszy tablet Surface w Los Angeles. Dwa lata temu ujawnił mediom, że Microsoft planuje wersję Windows pod procesory ARM. Steven Sinofsky na bieżąco informował na blogu poświęconym Windows 8 o postępach prac nad nowym systemem.

Dziś zastępuje go Julie Larson-Green. Będzie kierować pracami działu oprogramowania i sprzętu dla Windows. Jest współtwórczynią Windows w wersji 7 i 8. W firmie pracuje od 19 lat, ostatnio nad Internet Explorerem i Microsoft Office. Będzie ją wspierała Tami Reller, która jako CFO i CMO działu Windows & Windows Live oraz linii urządzeń Surface przejmie zarządzanie działami od strony biznesowej. Pracuje w Microsofcie od 2001 r., od czasu przejęcia firmy Great Plains Software, gdzie pełniła stanowisko CFO od 1984 r. Obydwie będą podlegać bezpośrednio Steve'owi Ballmerowi.

Zbyt trudny charakter?

Oficjalny komunikat Microsoftu i oświadczenie Stevena Sinofsky’ego nie ujawniają powodów rozstania. Strony utrzymują, że decyzja podjęto wspólnie. Komentatorzy działań Microsoftu zwracają uwagę na trudny charakter Sinofsky’ego. Po ogłoszeniu odejścia pojawiły się opinie, że od długiego czasu rosło napięcie pomiędzy nim i resztą kadry menedżerskiej Microsoftu. Współpracownicy mieli zastrzeżenia do jego umiejętności pracy zespołowej. Steven Sinofsky w oświadczeniu komplementuje byłego już pracodawcę, dziękując za lata spędzone w firmie. Z kolei Steve Ballmer podziękował mu w komunikacie za pracę i dodał, że firma podąża w kierunku jeszcze ściślejszej współpracy pomiędzy zespołami i chce szybciej i w bardziej zintegrowany sposób wprowadzać nowe produkty. Być może silna osobowość Stevena Sinofsky’ego utrudniała takie działanie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200