Zespół projektowy, to zespół złożony z ludzi o różnych temperamentach i osobowościach. Sprawna realizacja projektu zależy w dużej mierze od wzajemnych relacji między nimi oraz postaw każdego z osobna.

Załóżmy, że pracujesz w organizacji, która realizuje w ciągu roku kilka-kilkanaście strategicznych projektów oraz kilkadziesiąt, a może nawet kilkaset taktycznych lub operacyjnych inicjatyw. Jesteś członkiem zespołu, uczestniczącym w pracach związanych z codziennymi zadaniami oraz dodatkowo zaangażowanym w prace projektowe. Wykonujesz swoje obowiązki i zadania zgodnie z zasadą: to, co pilne i najważniejsze - w pierwszej kolejności.

Jesteś oceniany pod kątem osiąganych celów. Wiem, bardzo często w organizacjach definiuje się cele, po czym i tak Twój menedżer przyznaje Ci premię na podstawie własnego uznania. Porównując jednak sposób, w jaki w przeszłości podchodzono do oceny Twojej pracy oraz wynagradzania, musisz przyznać, że nastąpiła pewna poprawa. Zastanów się, w jaki sposób Twoje życie mogłoby ulec znacznej poprawie, gdybyś zauważał, co zmieniło się na plus, zamiast dostrzegać tylko, jak jest źle.

Być może nawet już dawno zauważyłeś, że pozytywne patrzenie na otoczenie jest znacznie bardziej efektywne od zamartwiania się i narzekania. Czasami jednak jesteś w złym nastroju i ciężko Ci pozytywnie patrzeć na to, jak Twój przełożony obiecuje, że wprowadzi sprawiedliwy i rzetelny system oceny, po czym dalej popełnia błędy. Postaraj się zrozumieć, że on też jest człowiekiem i, tak jak Ty, też nie do końca potrafi idealnie zrealizować to, na czym Ci zależy. Co jest najważniejsze w tej sytuacji? Jak Twoja postawa pomoże Wam wspólnie rozwiązać problem?

Intencje i działania

Każdy, z kim pracujesz, jest tylko człowiekiem i ma prawo do popełniania błędów. Zapewne wielokrotnie miałeś do czynienia z sytuacją, kiedy spotykałeś ludzi, którzy wywoływali u Ciebie złość, zdenerwowanie. Bez względu na to, czy była to sytuacja zawodowa, czy prywatna, ważne jest, jak się wtedy czułeś. Przypomnij sobie taką sytuację i wyobraź, że spotkana osoba nie miała złego zamiaru. Pomyśl, jak taka percepcja zdarzeń mogłaby poprawić Waszą relację, a przez to wpłynąć na sprawną realizację projektu i jednocześnie Twój sukces w organizacji?

Często w efekcie podjętego działania osiągamy efekty zupełnie inne niż zakładaliśmy. Nie zawsze jesteśmy w stanie zapewnić skuteczną realizację naszej zamierzeń. Zastanów się jednak, jaka była Twoja pierwsza reakcja, gdy spotkałeś osobę, która sprawiła Ci zawód lub przykrość? Zapewne pomyślałeś sobie: on/ona jest złośliwy/a, nie warto na niego/nią liczyć. Prawdopodobnie pojawiały się też myśli o zakończeniu raz na zawsze współpracy: „dla tego menedżera projektu już więcej nie będę pracował/a po godzinach”; „nigdy więcej nie powiem mu, co usłyszałem/am – on zawsze wykorzystuje to na swoją korzyść”.

Ważne jest nie tylko to, abyśmy mieli świadomość takich postaw, ale przede wszystkim abyśmy potrafili zastanowić się, jakie inne zachowanie byłoby lepsze dla naszych wzajemnych relacji, a w konsekwencji bardziej sprzyjające współpracy. Mam nadzieję, że patrząc na projekty, w których brałeś udział, potrafisz dostrzec chociaż jeden moment, kiedy ktoś potrafił szybko zatrzeć złe wrażenie, które wywołał. Co takiego zrobił? Jakiego typu zachowanie spowodowało, że akurat w tej konkretnej sytuacji postanowiłeś mu wybaczyć i utrzymać dobre relacje? W moich wspomnieniach pojawiają się często osoby, które po prostu potrafiły przyznać się do błędu. Zastanów się, co istotnego musisz mieć w sobie, aby móc pozwolić drugiej osobie na przyznanie się do błędu i poznać jej prawdziwą intencję?

Atmosfera i wizja

Jesteś pracownikiem firmy, obejmujesz konkretny zakres odpowiedzialności, masz określony zakres obowiązków, które ze skrupulatnością wypełniasz. A może nie? Może wręcz odwrotnie - chciałbyś mieć jasno określony obszar kompetencji, jasno wyznaczone cele, abyś mógł jak najlepiej przyczyniać się do sukcesu firmy, w której pracujesz? Przychodzisz kolejnego dnia do pracy i zastanawiasz się, co się dzisiaj stanie. Budzisz się w poniedziałek rano i od razu pojawia się frustracja: znowu do pracy! Przyjrzyj się, jak obecnie funkcjonujesz w firmie. Na ile taka sytuacja powtarza się w Twojej rzeczywistości? Jeżeli nie w poniedziałek, to w jaki dzień albo w jakim momencie nie chce Ci się iść do pracy?

Istotne znaczenie ma atmosfera, jaka panuje w pracy, to jakie masz relacje z kolegami, w jaki sposób Twój szef Cię traktuje, jak widzisz sens swojego zaangażowania. Nie popadaj jednak w niezadowolenie, zastanów się, w jaki sposób Ty sam jesteś w stanie to zmienić? Zgadnij, kto jest najbardziej wpływową osobą, która kreuje atmosferę? Jeżeli wskazałeś na siebie, to też dobrze. Od Twojego nastawienia i podejścia dużo zależy.

Szczególnie pamiętasz zapewne te projekty, w których wiedziałeś, jaki jest ich cel, co firma dzięki Twojej pracy osiągnie. Jaki jest powód, że jasno określona wizja jest w stanie „porwać” Cię do realizacji projektu? Czy miałeś kiedyś do czynienia z menedżerem, który zaangażował Cię we współtworzenie wizji? Zakładam, że rzadko. W większości przypadków dostawałeś swoje zadania, które realizowałeś w wyznaczonych terminach, godząc przy tym zadania projektowe z bieżącymi zadaniami realizowanymi w ramach Twoich obowiązków. W pełni podzielam Twoje niezadowolenie oraz rozumiem brak motywacji. Jeżeli jesteś menedżerem, szefem projektu, to spróbuj sobie wyobrazić, jak byś podchodził do swoich obowiązków w podobnej sytuacji?

Musisz jednak zrozumieć, że od Ciebie, jako członka zespołu projektowego, również zależy, na ile poznasz wizję oraz zbudujesz swoją wewnętrzną motywację. Masz do wyboru: albo wykonać zadanie bez wizji i motywacji tylko dlatego, że nikt w firmie o to nie zadbał, albo podjąć własną inicjatywę w celu zrozumienia wizji i wzmocnienia własnej motywacji, by mieć większe zadowolenie z wykonywanej pracy. Wybór należy do Ciebie. Jedno jest pewne – nie osiągniesz wyższego poziomu rozwoju, jeżeli nie zechcesz sam spróbować.

Nie znaczy to bynajmniej, że w gestii pracownika leży dowiadywanie się o wizję działań – poinformowanie o niej jest obowiązkiem menedżerów. Chodzi jedynie o to, że jak coś nie funkcjonuje prawidłowo w zespole, to każdy z nas ma możliwości wpłynięcia na zmianę sytuacji. Nie trzeba czekać, aż zrobi to szef projektu.