Trudny rozwój e-społeczeństwa
- Monika Tomkiewicz,
- 08.12.2009
Koordynacja, koordynacja i jeszcze raz koordynacja
Konferencja po raz kolejny potwierdziła, że naszą specjalnością jest planowanie i tworzenie nowych dokumentów i przepisów, a większość działań jest na etapie inicjacji. O tym jak przekłada się to na usługi dla obywateli i rzeczywisty rozwój społeczeństwa informacyjnego, mówił Piotr Jaworski-Grzanka, zastępca dyrektora Departamentu Społeczeństwa Informacyjnego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Małopolskiego. Jego zdaniem, sytuacja legislacyjna jest na dzień dzisiejszy niesprzyjająca rozwojowi e-administracji. "W Polsce nie mamy e-urzędów, lecz pseudo-e-urzędy, które lekceważą obywateli zmuszając ich do poszukiwania w sieci usług elektronicznych, będących tak naprawdę tylko formularzami elektronicznymi, które możemy wypełnić i zanieść do urzędu" - zaczął swoje wystąpienie, wymieniając wśród problemów polskiej e-administracji: skomplikowane nazewnictwo, brak jednego miejsca z listą usług online w Polsce, brak spójności aplikacji tworzonych przez poszczególne resorty.
"Wiązałem duże nadzieje z portalem interoperacyjnosci. Niestety, on nie działa. Światełkiem w tunelu jest <<linia współpracy>>. Szkoda, że ta inicjatywa koncentruje się tylko na współpracy MSWiA z samorządami i nie ma w niej innych ministerstw" - zauważa Piotr Jaworski-Grzanka. Jego zdaniem, do sukcesu tej inicjatywy niezbędna jest współpraca wszystkich resortów z samorządami. "Poza tym dokument, który ma powstać w wyniku <<linii współpracy>> nie ma rangi prawnej, co znacznie ogranicza możliwość jego wykorzystania, nawet jeśli będzie on zawierał pozytywne zapisy" - tłumaczy. I dodaje, że jeśli chcemy naprawdę budować społeczeństwo informacyjne i e-administrację, musimy zacząć od przebudowy administracji od tyłu. "Po co przenosić obecne, papierowe formularze do Internetu, jeśli one wymagają przynoszenia do urzędu kolejnych drukowanych dokumentów przez obywateli" - pyta Piotr Jaworski-Grzanka. Jego zdaniem, powinien zostać udostępniony centralny rejestr usług online, a załatwienie spraw urzędowych powinno zostać odmiejscowione. Powinien też zostać ustalony właściciel usług złożonych oraz powinno zadbać się o integrację systemów resortowych. "Kluczowym dla powodzenia tych wszystkich działań słowem jest koordynacja, koordynacja i jeszcze raz koordynacja" - konkluduje.
44% - taki odsetek mieszkańców Polski nigdy nie korzystał z Internetu.
30,3% - taki odsetek osób pracujących w Polsce znajduje zatrudnienie w sektorze produkcji wysokich technologii i sektorze usług opartych na wiedzy.
24% - taki odsetek obywateli w Polsce skorzystał do kwietnia 2008 r. z usług e-administracji.
13,2% - tyle wynosi współczynnik penetracji łącz szerokopasmowych w Polsce (w państwach UE gorzej jest tylko w Rumunii, Bułgarii i na Słowacji).
6% - taki procent urzędów umożliwia załatwienie spraw urzędowych w całości drogą elektroniczną.