Trudności w zarządzaniu zasobami PC

"Jeśli nie otrzymamy narzędzi do zautomatyzowania procesu zarządzania architekturą PC, wykończymy nasz personel techniczny" - twierdzi Ki Wilson, analityk mikrokomputerowy z firmy Stone Container w Chicago.

"Jeśli nie otrzymamy narzędzi do zautomatyzowania procesu zarządzania architekturą PC, wykończymy nasz personel techniczny" - twierdzi Ki Wilson, analityk mikrokomputerowy z firmy Stone Container w Chicago.

"Wszystkie środki są pochłaniane przez rutynowe czynności konfigurowania systemów, przez co nie możemy zająć się żadną inną pożyteczną działalnością", dodaje. Wilson narzeka z powodu wielości narzędzi stosowanych w firmie. Stone Container posiada jedno narzędzie do zarządzania serwerami, inne - do zarządzania urządzeniami sieciowymi, jeszcze inne do dystrybucji oprogramowania, do zarządzania wydrukami i do wykonywania zapasowych kopii. Narzędzia te jednak nie porozumiewają się między sobą ani nie wymieniają między sobą informacji.

W podobnym duchu wypowiada się wielu specjalistów odpowiedzialnych za prawidłowe funkcjonowanie działów komputerowych dużych i średnich firm. Na przykład Richard Roller, dyrektor pionu systemów informacyjnych w Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku uważa, że zbliżamy się do progu efektywności systemów zarządzania PC. Aktualnie w Muzeum Guggenheima stosuje się rozmaite systemy do zarządzania serwerami NetWare i koncentratorami SNMP. Zdaniem Rollera, takie rozwiązanie jest krótkowzroczne. Tylko część pracy jest wykonywana dobrze. Istotne aspekty zarządzania pozostają w ogóle nie zauważone.

Efektywne zarządzanie kończy się na sterowaniu połączeniami w sieci. Administratorzy mogą zarządzać urządzeniami pracującymi w sieci za pomocą SNMP, lecz sterowanie "w głąb" zasobami komputera PC jest trudne. PC-ty "bronią" się przed efektywnym zarządzaniem głównie z powodu ich struktury, złożonej z dużej liczby różnych składników (wg niektórych szacowań ponad 50 tys.), z powodu potencjalnie wielu kombinacji tych składników oraz z powodu częstych rekonfiguracji pamięci, kart, aplikacji itp. Jedyną skuteczną metodą konfigurowania i zarządzania zasobami PC jest manualna obsługa komputera.

Grupa Desktop Management Task Force (DMTF)

W 1992 r. powstała grupa Desktop Management Task Force (DMTF) w celu określenia niezależnego od protokołów i systemu operacyjnego, wieloplatformowego interfejsu do zarządzania PC-tami i urządzeniami sieciowymi, a w szczególności do określania stanu komputerów personalnych, drukarek itp. Interfejs ten nazwano Desktop Management Interface (DMI). Wśród założycieli grupy znajdują się Digital, HP, IBM, Intel, Microsoft, Novell, Sun oraz SynOptics. Wśród wielu producentów komputerów PC oraz systemów zarządzania, którzy później przystąpili do organizacji brak jedynie firmy Apple.

W marcu 1994 r. DMTF ogłosił pierwszą wersję DMI. Opisano w niej wymagania, jakie powinni spełniać producenci komputerów osobistych oraz systemów zarządzania, aby ich produktami można było sterować. Następnie, w sierpniu 1994 r., ogłoszono definicję standardowego pliku Management Information File (MIF), a pod koniec 1994 r. - wypuszczono zestaw Software Developer's Kit.

DMI, zgodnie z założeniami, ma zarządzać lokalnymi zasobami PC. Grupa DMTF nie odpowiedziała na pytanie, w jaki sposób DMI ma funkcjonować w sieci. Obecnie grupa pracuje nad zagadnieniami związanymi ze zdalnym dostępem.

Opis standardu DMI

DMI składa się z czterech części: z warstwy usług, plików MIF (Management Information File), interfejsu zarządzania MI (Management Interface) oraz interfejsu składowych CI (Component Interface).

Plik MIF jest równoważny pojęciowo bazie MIB protokołu SNMP. MIF to mały plik ASCII rezydujący w urządzeniu i zawierący informacje o sterowalnych cechach urządzenia. MIF-y przewidywane są dla podstawowych składników komputera PC, włączając w to zarówno płytę główną, CPU, system operacyjny, wideo, audio, BIOS, żądania przerwań i bezpośredniego dostępu do pamięci, złącza i źródła zasilania, jak i CD-ROM-y, napędy dyskowe, myszy i klawiatury. Zastosowanie plików MIF do wszystkich ww. komponentów sprawi, że będą one mogły na siebie oddziaływać, zwalniając użytkowników od zgadywania, które z urządzeń musi zostać uregulowane lub zmodyfikowane.

Jednakże, w odróżnieniu od MIB, MIF nie musi zawierać wszystkich danych o urządzeniu, aby mógł odegrać rolę w standardzie DMI. W najprostszym przypadku wystarczy, aby zawierał jedynie kod identyfikacyjny produktu oraz jego numer seryjny.

Ken Mackin, szef firmy Product Logic z Atlanty twierdzi, że koncepcja MIF jest największym osiągnięciem DMTF. Jest to bowiem format danych, jaki może zostać zrealizowany przez każdego producenta.

Warstwa usług to program rezydujący w komputerze PC, odpowiedzialny za wszystkie czynności DMI. Program ten zbiera informacje od produktów, zarządza bazą informacji MIF oraz przekazuje żądane informacje zarządzajacym aplikacjom. Używa do tego rozkazów GET, SET i LIST.

Składniki MI oraz CI mają służyć do obsługi komunikacji między zarządzającymi aplikacjami a zarządzanymi produktami poprzez warstwę usług. Aplikacje zarządzające realizują zapytania do warstwy usług za pomocą MI, natomiast zarządzane zasoby udzielają odpowiedzi na zapytania lub przesyłają informacje o ważnych zdarzeniach do warstwy usług za pomocą CI. Przez aplikację zarządzającą rozumiemy dowolny program zarządzający desktopami, począwszy od przeglądarki (browser), umożliwiającej przegląd bazy MIF w systemie lokalnym a skończywszy na tak złożonym systemie, jakim jest Microsoft System Management Server (SMS).

DMI składa się więc z wielu małych składowych oprogramowania oraz z API i nie wymaga ekstra pamięci, ROM, pamięci FLASH lub specjalnego sprzętu.

"Piękno DMI polega na tym, że nie zwiększa ono kosztów komputera PC" - twierdzi Deborah Baron, menedżer produkcji z HP Personal Computer Division w Santa Clara w Kalifornii.

Standard DMI jest niezależny od systemów operacyjnych i sieci. Utworzenie interfejsu zgodnego z DMI dla poszczególnych systemów operacyjnych umożliwi dostęp zgodnych z DMI aplikacji zarządzających do zgodnych z DMI urządzeń działających na danej platformie.

Grupa DMTF stwierdziła, że warstwy usług DMI istnieją lub są w trakcie opracowania dla DOS, Windows, Solaris, OS/2 oraz AIX.

Producenci - stan obecny i przyszłość

Standard bez realizacji nic nie znaczy. To producenci sprzętu muszą skonstruować MIF-y dla swoich produktów, a producenci systemów muszą rozbudować systemy o warstwę usług. Następnie producenci aplikacji zarządzających muszą je tak zmodyfikować, aby wykorzystywały informacje MIF. Niektórzy producenci zademonstrowali możliwości DMI na konferencji DMTF w październiku 1994 r., lecz żaden jak dotąd nie oferuje do sprzedaży produktów zgodnych z DMI.

W pracach nad realizacją standardu DMI wyraźnie wyróżnia się HP. Obiecuje dostarczenie wiosną br. nowej wersji systemu zarządzania siecią OpenView, zgodną z DMI. 1 grudnia 1994 HP wprowadził na rynek komputery Vectra PC, w których zaimplementował wszystkie 33 standardowe grupy MIF, zdefiniowane przez DMTF oraz rozszerzył własności warstwy usług DMI poza podstawowe rozkazy GET i SET. Dzięki temu aplikacje zarządzające będą mogły odłączać takie urządzenia jak napęd dyskietek lub przycisk on/off.

Inni wytwórcy komputerów nie przystąpili do realizacji standardu DMI tak ochoczo. Na przykład Compaq, który dodał moduły zarządzania do swoich najsilniejszych serwerów, zapewne doprowadzi do tego, by były one zgodne ze standardem DMI. Nie zamierza jednak jakichkolwiek innych produktów oferować w tym standardzie, tłumacząc to brakiem aplikacji wykorzystujących DMI.

Pod koniec listopada 1994 r. Microsoft ogłosił, że w Windows 95 nie zastosuje się do standardu składowej CI. Lecz Craig Burton, dyrektor The Burton Group z Salt Lake City uważa, że składowa CI jest zależna od systemu operacyjnego. DMTF nie jest zatem w stanie zdefiniować CI dla Windows 95. Rzeczywisty test "lojalności" będzie polegał na sprawdzeniu, jak Microsoft zaimplementuje MI, tzn. na ile w Windows 95 wystąpi zgodność z MI.

Zdaniem wspomnianego na początku opracowania Ki Wilsona z firmy Stone Container, standaryzację zgodną z DMI czeka długa droga w procesie redukowania dużej liczby różnych narzędzi i interfejsów. Nawet jeśli producenci sprzętu i oprogramowania dostarczą na rynek produkty zgodne z DMI, pozostanie nie rozwiązany problem milionów komputerów PC będących obecnie w użyciu.

DMI w aplikacjach zarządzających jest sprawą dalszej przyszłości. Obiecują go firmy: Intel dla LANDesk Managera, Microsoft dla SMS, IBM dla NetView, Novell dla NetWare Management System i inni.

Współpraca z innymi inicjatywami

Plug-and-Play, termin wywodzący się z Windows, dotyczy problemów konfiguracyjnych i instalacyjnych. Celem inicjatywy jest taki system, który będzie konfigurował się dynamicznie, zwalniając użytkowników i administratorów z ręcznego ustawiania zworek, przełączników DIP, przerwań na kartach itp. Idealnie działający interfejs DMI mógłby korzystać z informacji Plug-and-Play. Większość producentów, którzy są zaangażowani w oba projekty nie widzi między nimi poważnych konfliktów.

Aplikacja zarządzająca SNMP może żądać i używać informacji otrzymywanej poprzez DMI z urządzeń komputera PC. W tym sensie DMI stanowi rozszerzenie zarządzania SNMP do środowiska biurowego, co w ramach samego SNMP byłoby niemożliwe do osiągnięcia. Użytkownicy spodziewają się, że w przyszłości funkcje zarządzające DMI i SNMP zostaną skonsolidowane i będą realizowane z jednej konsoli.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200