Transakcje z gwarancją

BRE Bank SA wdrożył platformę integracyjną pozwalającą na wymianę danych pomiędzy dowolnymi systemami banku.

BRE Bank SA wdrożył platformę integracyjną pozwalającą na wymianę danych pomiędzy dowolnymi systemami banku.

BRE był w polskiej bankowości pionierem intensywnej informatyzacji. Jako jeden z pierwszych polskich banków, już w 1992 wybrał, a następnie w ciągu zaledwie półtora roku wdrożył scentralizowany system informatyczny IBS-90 brytyjskiej firmy Winter Partners. Tak jak inne banki komercyjne powstałe na przełomie lat 90., przez całą ubiegłą dekadę BRE Bank rozwijał się organicznie, sukcesywnie informatyzując kolejne obszary działalności i zwiększając liczbę oferowanych usług finansowych. Z czasem system centralny obrósł rozlicznymi systemami dziedzinowymi, obejmującymi m.in. kredyty, operacje dilerskie (Kondor), korporacyjną bankowość elektroniczną (działający w trybie offline BREsok i internetowy InterBREsok) i wiele innych obszarów.

W ostatnich kilku latach w banku powstał pion bankowości detalicznej (mBank i Multibank) obsługiwany przez wydzielony system transakcyjny Altamira. Z początkiem stycznia 2004 r. zakończy się wdrożenie nowego systemu transakcyjnego, obsługującego korporacyjną część działalności BRE Banku. System Globus firmy Temenos zastąpi wysłużony już IBS-90. Ponadto BRE Bank stworzył grupę kapitałową złożoną z wyspecjalizowanych firm finansowych, takich jak Rheinhyp-BRE Bank Hipoteczny czy BRE Leasing oraz inne spółki Grupy BRE Banku dysponujących własnym zapleczem informatycznym, wymieniających dane z BRE Bankiem przez korporacyjną hurtownię danych.

Mnogość wykorzystywanych w BRE Banku systemów i platform wymagała od działów odpowiedzialnych za informatykę zapewnienia temu heterogenicznemu środowisku zdolności do harmonijnej współpracy. Dotychczas pomiędzy aplikacjami istniała skomplikowana sieć powiązań typu punkt-punkt, oparta na przetwarzaniu wsadowym plików tekstowych. Każdej nowej aplikacji z reguły towarzyszyły nowe typy transakcji, a tym z kolei odpowiadały odpowiednio sformatowane pliki tekstowe. Wprowadzanie do oferty nowych produktów finansowych - nierzadko tworzonych na potrzeby konkretnego klienta - przynosiło też wzrost komplikacji obiegu informacji między systemami.

Strategiczne przymiarki

Transakcje z gwarancją

Artur Stefanowicz, odpowiedzialny za projekt BRElink z ramienia Hewlett-Packard Polska

Transakcje z gwarancją

Józef Beźnicki, dyrektor Departamentu Rozwoju i Wdrożeń IT w BRE Bank SA w Warszawie

Z czasem wielopunktowy system wymiany danych stawał się wąskim gardłem, zagrażającym bezpieczeństwu operacyjnemu banku. "Rosnąca komplikacja środowiska informatycznego utrudniała zarządzanie i monitorowanie poprawności wykonania zleceń. Ważniejsze było jednak to, że także wydłużał się czas przetwarzania transakcji. Rozpisane na godziny harmonogramy przetwarzania poszczególnych rodzajów transakcji to u nas świętość. Ich niedotrzymanie, m.in. w przypadku operacji na rynku pieniężnym czy walutowym, oznaczałoby dla banku poważne straty. Doszliśmy więc do wniosku, że potrzebny jest nowy, kompleksowy system czy też platforma, integrująca aplikacje w uporządkowany sposób" - mówi Józef Beźnicki, dyrektor Departamentu Rozwoju i Wdrożeń IT w centrali BRE Bank SA w Warszawie.

Pod koniec 2000 r. BRE Bank wspólnie z długoletnim partnerem Compaq Polska (wcześniej Digital Equipment, a obecnie HP Polska) przeprowadził projekt pilotażowy, mający na celu doprecyzowanie wymagań wobec nowego rozwiązania nazwanego roboczo BRElink. Umożliwiło to sformułowanie głównych założeń dla uniwersalnej platformy integracyjnej, mającej pozwolić na pewną i sprawną wymianę danych pomiędzy dowolnymi systemami nie tylko BRE Banku, ale docelowo także całej grupy BRE SA.

Najważniejsze wymagania stawiane nowemu rozwiązaniu obejmowały następujące punkty:

1. Automatyzacja wymiany danych między systemami - zarówno przetwarzanych wsadowo danych plikowych, jak i danych wymienianych w trybie online. Chodziło przede wszystkim o możliwość wprowadzenia automatycznego pobierania danych oraz dystrybucji danych w trybie "jeden do wielu" i "wiele do wielu", z uwzględnieniem specyfiki oraz możliwości i systemów źródłowych, i docelowych.

2. Ujednolicenie formatów danych.

3. Możliwość łatwego modelowania istniejących i nowych schematów obiegu danych w poszczególnych systemach.

"W tym ostatnim przypadku chodziło o uwzględnienie faktu, że niektóre rodzaje transakcji wymagają nie tylko interakcji pomiędzy aplikacjami, ale również aktywnego udziału człowieka, co może mieć wpływ na czas trwania transakcji" - tłumaczy Józef Beźnicki.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200