To przejęcie zmieniłoby radykalnie obraz rynku IT

Broadcom zgłosił na początku listopada tego rok chęć przejęcia firmy Qualcomm - największego na świecie producenta mobilnych układów scalonych - za astronomiczną kwotę 105 mld USD. Gdyby transakcja ta doszła do skutku, na rynku IT pojawiłby się nowy potężnych podmiot, który wyznaczyłby na pewno kierunki rozwoju tego przemysłu.

Jak wiadomo, Qualcomm odrzucił propozycję, twierdząc iż jej biznes wart jest więcej. Analitycy są jednak zadania, że Broadcom zmodyfikuje w 2018 roku swoją ofertę i obie firmy nie wrócą do rozmów i być może wtedy transakcja ta zostanie jednak sfinalizowana.

A trzeba powiedzieć, że z fiaska rozmów zadowoleni są wielcy tego rynku, którym przybyłby potężny konkurent. Mowa tu głównie o takich tuzach jak Microsoft czy Alphabet (którego częścią jest Google), którzy mocno oponowali przeciwko tej transakcji i jak twierdzą dobrze poinformowane źródła starali się przekonać firmę Qualcomm do tego, aby powiedziała "nie".

Zobacz również:

  • Technologia AI firmy Google zostanie wprowadzona do iPhone’ów
  • Beyond.pl dołącza do programu partnerskiego Broadcom
  • Nadchodzi pamięć LPDDR6 dla urządzeń mobilnych - co wniesie?

Istnieje jednak firma, która powitała by z zadowoleniem fakt przejęcia Qualcomm'u przez Broadcom. To Apple. Transakcja taka osłabiła by bez wątpienia relacje biznesowe, jakie łączą obecnie Qualcomm z Microsoftem. A są one rozległe. Obie firmy pracują np. nad nowym rodzajem laptopa Windows 10 wyposażonego w zaprojektowany przez Qualcomm procesor.

To procesor noszący nazwę Snapdragon 835, a nowatorskiemu laptopowi konstruktorzy nadali wiele mówiącą nazwę Cellular PC (komórkowy pecet). Ma on być na stałe podłączony do internetu za pośrednictwem ultra szybkiego modemu będzie zawierać dwa najnowsze, bezprzewodowe interfejsy: Bluetooth 5 i prawdopodobnie Wi-Gig.

To śmiały projekt mając na uwadze fakt, że wcześniejsze próby połączenia pecetów Windows z procesorami ARM spaliły na panewce. Chodzi tu np. o tablety Windows RT bazujące na procesorach ARM, których użytkownicy nie zaakceptowali głównie z braku aplikacji, które można było uruchamiać na takich urządzeniach. Microsoft zapewnia, że tym razem będzie inaczej. Firma pokazała już nawet kilka aplikacji zaprojektowanych z myślą o takim laptopie. Jedną z nich jest aplikacja Photoshop, którą można uruchamiać na pecetach zawierających procesor Snapdragon 835.

Qualcomm wzbudził zainteresowanie firmy Broadcom z jeszcze jednego powodu. Rzucił mianowicie niedawno firmie Intel wyzwanie. Zaprojektował serwerowy układ CPU bazujący na architekturze ARM twierdząc, że wyposażone w niego systemy obliczeniowe biją pod względem wydajności podobne procesory znajdujące się w ofercie Intela.

Chodzi o 64-bitowy procesor noszący nazwę Centriq 2400. Qualcomm jest przekonany, że dzięki niemu dominacja Intela na rynku układów instalowanych w serwerach obsługujących lokalne centra danych oraz chmury. Broadcom zapewne brał pod uwagę również ten fakt zgłaszając propozycję przejęcie firmy Qualcomm.

Układ Centriq 2400 to prawdziwy majstersztyk. Jest produkowany przy użyciu technologii 10 nm noszącej nazwę FinFET, która pozwala zagęścić półprzewodniki na płytce krzemu o powierzchni 398 milimetrów kwadratowych aż 18 mld tranzystorów. Wszystkie umieszczone na układzie rdzenie komunikują się ze sobą za pośrednictwem specjalnej, tzw. pierścieniowej magistrali danych, która ma przepustowość 250 GB/s.

Każda para rdzeni ma do dyspozycji pamięć podręczną L2 (cache) o pojemności 512 KB, a wbudowana w układ pamięć podręczna L3 może zmagazynować 60 MB danych.

Wracając do firmy Broadcom warto przypomnieć, że nie tak dawno dokonała ona innego ważnego przejęcia. Kupiła za kwotę 5,5 mld USD Brocade - znanego producenta rozwiązań urządzeń Fibre Channel, które obsługują sieci SAN. Broadcom zapowiedział od razu, że jest zainteresowany wyłącznie tą technologią i pozostawi dla siebie tylko jeden oddział projektujący właśnie takie urządzenia, a pozostałe będzie się starał sprzedać. A są to działy produkujące przełączniki i routery obsługujące centra danych, bezprzewodowe urządzenia sieciowe oraz oprogramowanie obsługujące te dwa środowiska sieciowe.

Dla firmy Google transakcja ta stanowi zagrożenie, bowiem większość mobilnych urządzeń Android wyposażonych jest układy Snapdragon produkowane przez Qualcomm. Z chwilą przejęcia jej Broadcom przestał by zapewne inwestować w rozwój takich układów CPU, co spotkałoby się zapewne z życzliwym przyjęciem firmy Apple. Jej urządzenia mobilne pracujące pod kontrolą systemu operacyjnego iOS zawierają bowiem firmowe układy CPU, które byłyby dalej przez Apple intensywnie rozwijane. Nie ma się więc dziwić temu, że to co niepokoi firmy Microsoft i Google, wcale nie martwi firmę Apple.

Microsoft i Google przeciwstawiają się tej transakcji z jeszcze jednego powodu. Broadcom będzie zapewne po przejęciu firmy Qualcomm rozwijać intensywnie układy obsługujące sieci 5G. A w najbliższym latach rynek takich układów będzie rosnąć w siłę.

Podsumowując. Do transakcji co prawda nie doszło, ale analitycy przewidującą, że było to tylko pierwsze podejście firmy Broadcom i w 2018 roku możemy się spodziewać dogrywki. Dogrywki, w efekcie której na rynku IT pojawi się podmiot, który radykalnie zmieni jego kształt.

Broadcom przystąpił zresztą już do ataku i apeluje bezpośrednio do udziałowców firmy Qualcomm, aby ci wywarli nacisk na jej zarząd mając tym samym nadzieję, że z czasem zmieni on zdanie i przystąpi ponownie do rozmów. Wykonał jeszcze jeden ciekawy manewr. Zgłosił jedenastu wskazanych przez siebie kandydatów do członkostwa w ewentualnym nowym zarządzie firmy Qualcomm. Kalkulacja jest prosta. Nowy zarząd powie wreszcie "tak" i transakcja dojdzie do skutku.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200