Wybuch wojny na Ukrainie spowodował lawinowy wzrost cen paliw. Zjawisko to obserwują kierowcy z całego świata. W Polsce cena paliwa wzrosła z około 5,50 zł za litr PB 95 w lutym 2022 roku do około 7 zł za litr PB 95 w pierwszej połowie marca 2022 roku. Olej napędowy jest średnio o złotówkę droższy, a to nie koniec podwyżek cen paliw.

Wysokie ceny paliw uderzyły w amerykanów, którzy dotychczas nie zwracali uwagi na spalanie swoich pojazdów. W ostatnich dniach Tesla odnotowała rekordowe ilości zamówień nowych pojazdów.

Zobacz również:

• Już wkrótce z samochodu będziemy mogli pracować jak z domu
• Zaskakujący ruch Tesli w Polsce - nowy model w ofercie
• Mercedes Benz wycofuje się z pełnej elektryfikacji

Elon Musk niewątpliwie ma powody do radości, ale musi zachować również ostrożność.

Według firmy badawczej CICC ceny niklu znacząco poszybowały w górę. Wszystko w związku z faktem, że surowiec ten jest eksportowany głównie z Rosji. Wojna na Ukrainie spowodowała, że koszt budowy pakietu akumulatorów do aut elektrycznych Tesli wzrósł o około 1580 dolarów.

Tesla zdecydowała się na podniesienie cen swoich aut. Popularny model Y w przeciągu roku zdrożał o aż 10 tysięcy dolarów. Nie odstrasza to jednak kupujących. Portal Electrek informuje o znaczącym wzroście popytu na samochody Tesli.

W wybranych regionach Stanów Zjednoczonych ilość zamówień na pojazdy Tesli wzrosła o 100% w przeciągu tygodnia. Konsumenci składają zamówienia pomimo sporych wzrostów cen pojazdów - w szczególności tańszych modeli - 3 oraz Y.

Aktualne terminy dostaw aut to lipiec 2022 dla Modelu 3 oraz wrzesień 2022 dla Modelu Y. Tesla pracuje nad otwarcie gigafactory w Teksasie. Nowoczesna fabryka powinna skrócić czasy oczekiwania na nowe pojazdy, ale Tesla musi uwzględniać problemy z dostępnością półprzewodników. Ukraina wstrzymała dostawy neonu, co może przełożyć się na kolejne problemy z produkcją półprzewodników.

W chwili obecnej brakuje danych dotyczących sprzedaży aut elektrycznych w Europie w ciągu ostatnich dni. Spodziewamy się jednak podobnego trendu - w dobie drogiego paliwa auta elektryczne mogą okazać się bardziej ekonomicznym wyborem.