Telewizor w kieszeni

Rośnie liczba abonentów telefonii komórkowej zainteresowanych usługami telewizji mobilnej. Jej rozwój będzie w dużej mierze zależny od możliwości wypracowania standardów technicznych i zasad nowego podziału widma częstotliwości.

Rośnie liczba abonentów telefonii komórkowej zainteresowanych usługami telewizji mobilnej. Jej rozwój będzie w dużej mierze zależny od możliwości wypracowania standardów technicznych i zasad nowego podziału widma częstotliwości.

Jeżeli masz telefon komórkowy - a dla większości mieszkańców Europy od dawna nie jest to żaden luksus - chciałbyś zapewne, by było to urządzenie, które umożliwia korzystanie z większości dostępnych usług i udogodnień. Niewiele jest obecnie urządzeń codziennego użytku, których funkcjonalność, możliwości, a nawet estetyka zmieniają się tak szybko. Operatorzy telefonii komórkowej są skłonni zaspokajać naszą próżność i dążenie do nowoczesności, proponując wymianę telefonu przynajmniej raz na dwa lata.

Większość użytkowników nie rozumie i nie wykorzystuje licznych, wyrafinowanych funkcji telefonów komórkowych. Mimo tego, w kolejnych wcieleniach są to urządzenia coraz lepiej dostosowane do naszych osobistych upodobań i potrzeb, stające się w końcu dodatkiem do cyfrowego aparatu fotograficznego, organizatora, odtwarzacza plików muzycznych, cyfrowej kamery czy konsoli gier komputerowych. Uzyskujemy równocześnie możliwość dostępu do coraz bardziej wydajnych protokołów transmisji danych, nowych usług i aplikacji. Szersze pasmo transmisyjne, nowe techniki kompresji obrazu, a przede wszystkim siła zapotrzebowania rynku sprawiają, że na ekranach o coraz większej rozdzielczości montowanych w urządzeniach, które mieszczą się w dłoni, można już oglądać zadowalającej jakości przekazy wideo.

Coraz większe, panoramiczne ekrany domowych telewizorów, niedługo w standardzie wysokiej rozdzielczości HDTV, będą wymagać do zamontowania w mieszkaniu całej, osobnej ściany w salonie. To dążenie do perfekcyjnej jakości transmisji obrazu i dźwięku nie przeszkadza jednak rozwojowi usług telewizji mobilnej, zarówno tej oglądanej na notebookach, jak i dostosowanej do niewielkich rozmiarów noszonego w kieszeni telefonu.

Widmo telewizji

Telewizor w kieszeni

Prognoza przyrostu liczby użytkowników telewizji mobilnej (w milionach) do 2010r.

Część entuzjastów telewizji mobilnej wydaje się nieco ignorować zagadnienie dostępności zasobów widma częstotliwości fal radiowych. To problem, który pojawia się prawie zaw-sze, kiedy o planowaniu rozwoju technologii radiokomunikacyjnych dyskutują osoby, które nie miały okazji chociaż trochę pouczyć się fizyki promieniowania elektromagnetycznego. Wynika on być może również z tego, że twórcy koncepcji UMTS najprawdopodobniej nie mogli kilkanaście lat temu wiedzieć, że usługi multimedialne nie będą tylko luksusowym uzupełnieniem telefonii głosowej. Nie przewidzieli również, że liczba użytkowników telefonów komórkowych będzie w roku 2006 prawie czterdziestokrotnie większa od szacunków z początku lat 90. Wprowadzenie bardziej wydajnych technik transmisji, np. HSDPA w sieciach 3G, tylko częściowo rozwiązuje problem bariery pojemności obecnie eksploatowanych i budowanych sieci radiokomunikacyjnych.

Z badań rynkowych prowadzonych przy okazji eksploatacji pierwszych pilotażowych sieci telefonii mobilnej wynika, że ponad połowa obecnych abonentów telefonów komórkowych jest potencjalnie zainteresowana usługami telewizji mobilnej, co dla Europy oznaczałoby liczbę co najmniej 200 mln użytkowników.

Problem dostępności widma częstotliwości wywołał ostatnio trochę nerwową reakcję Komisji Europejskiej, która doszła do wniosku, że przebieg dotychczasowych uzgodnień w ramach Regionalnej Konferencji Radiokomunikacyjnej ITU i Międzynarodowej Konferencji Radiokomunikacyjnej ITU (WRC 2007) jest zbyt wolny, by na rynku nie pojawiły się bariery rozwoju telewizji mobilnej. Można podejrzewać, że w tle tego rodzaju oświadczeń jest trochę polityki, próby sił, kto ma rządzić w regionie cennymi zasobami widma radiowego - ITU, czy Komisja Europejska. Bez względu jednak na kontekst tych wydarzeń potrzeba przyspieszenia uzgodnień jest w pełni uzasadniona.

Większość krajów europejskich nadal ceni sobie zachowanie pewnego stopnia autonomii w zakresie gospodarki widmem. Dotychczasowa aktywność powołanych w ramach Unii Europejskiej struktur Komitetu ds. Widma Radiowego (Radio Spectrum Committee) oraz Grupy ds. Polityki Widma Radiowego (RSPG) nie doprowadziła do pełnej harmonizacji krajowych przepisów i polityki w zakresie widma częstotliwości. Komisja Europejska sformułowała wobec RSPG oczekiwanie, że najpóźniej w październiku zostanie zaprezentowana opinia dotycząca zasobów widma dla telewizji mobilnej.

Europa w tej kwestii jest daleko za Stanami Zjednoczonymi, które zapewniły już telewizji mobilnej wystarczające zasoby widma na całym obszarze kraju. Podobnie jest w Japonii i Korei, które to kraje stanowią w tej chwili najbardziej dynamicznie rozwijające się rynki multimedialnych aplikacji mobilnych. W Japonii planuje się jeszcze w tym roku uruchomienie w pełni komercyjnego świadczenia usług telewizji mobilnej wg własnych standardów. Korea już uruchomiła takie usługi, a dla Chin wyzwaniem jest oczywiście wybór technologii i uruchomienie usług przed olimpiadą w 2008 r.

Instytucjom gospodarującym widmem w państwach członkowskich UE w sukurs może przyjść sam sektor radiofonii i telewizji, przyspieszając rozwój stacjonarnej telewizji cyfrowej (DVB-T) i zwalniając pasmo zajmowane dotąd przez telewizję analogową. Zwiększy to elastyczność planowania wykorzystania pasma przez różne służby radiokomunikacyjne. W zwolnione zakresy można będzie na przykład przesuwać te służby radiokomunikacyjne, które zajmują teraz pasmo w zakresach dogodnych dla telewizji mobilnej. Takie przyspieszenie wymaga jednak jeszcze prac standaryzacyjnych, a przede wszystkim gotowości finansowania znacznych kosztów operacji wyłączenia nadawania analogowego. Pierwotnie planowany termin - rok 2012 - może być zbyt odległy dla planowanych przedsięwzięć w zakresie rozwoju telewizji mobilnej.

Standaryzacja

W Europie pilotażowe sieci telewizji mobilnej, na podstawie zróżnicowanych platform technicznych, uruchomiono już w Finlandii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Niemczech i Wlk. Brytanii. W Polsce testy prowadzone są już w sieci Orange, a niebawem prawdopodobnie rozpoczną się również w sieci Era. Dostawcy technologii na wszystkich rynkach próbują zdobyć przewagę dla rozwiązań wypracowanych we własnych, firmowych laboratoriach. Trudno na razie jednoznacznie stwierdzić, które z testowanych w całym świecie rozwiązań stanie się normą na rynkach europejskich. Jasne jest jednak, że wszelkie uzgodnienia w tej sprawie pozwolą zmniejszać w przyszłości koszty rozwoju sieci i zwiększać możliwości wyboru urządzeń oraz usług. Wiążące ustalenia są pilnie potrzebne europejskim producentom technologii i aplikacji oraz ośrodkom badawczo-rozwojowym.

W realizowanym obecnie 6. Programie Ramowym UE dla projektów, które można uznać za bezpośrednio związane z przygotowaniem wymagań technicznych dla telewizji mobilnej, przeznaczono co najmniej 40 mln euro. Badania dotyczą wielu dziedzin. Fundamentalne kwestie to bezpieczne metody przygotowania i przesyłania sygnału, ulepszone algorytmy kompresji danych masowych, a także mechanizmy integracji sygnałów telewizyjnych do komórkowych sieci radiokomunikacji ruchomej. Wymagania techniczne i dokumenty normalizacyjne wypracowane dla telewizji mobilnej są częścią ogólniejszych prac nad rozwojem telewizji cyfrowej.

Telefon z treścią

Kilkanaście miesięcy doświadczeń w dziedzinie rozwoju nowych sieci UMTS pokazało bardzo szybki wzrost przychodów na rynku ściągania plików audio i wideo. To, co jeszcze nie bardzo opłacało się w GSM, staje się atrakcyjne dla milionów użytkowników przy wykorzystaniu szybszej transmisji danych w sieciach trzeciej generacji. Dla telewizji mobilnej dzisiejsze możliwości UMTS to minimum. Z pewnością interesującym testem zainteresowania rynku telewizją mobilną będzie bogata oferta przygotowana dla kibiców tegorocznych mistrzostw świata w piłce nożnej 2006 w Niemczech.

Telewizja mobilna będzie pobudzać oczekiwania co do nowych rodzajów treści - nie tylko ze względu na stały dostęp, dający okazję do oferowania różnych potencjalnie przydatnych aplikacji, ale również dzięki naturalnemu dla systemu komunikacji osobistej dążeniu do personalizacji przekazu, interaktywnych usług ukierunkowanych na indywidualne potrzeby użytkownika.

Dzięki telewizji w Internecie zmienia się na naszych oczach tradycyjny układ rynku mediów, który przez kilkadziesiąt lat rozgrywał się pomiędzy radiem, telewizją i papierowymi gazetami. Telewizja w sieciach komórkowych z pewnością też wpłynie na nowy kształt tego rynku. Multimedialny telefon - umówmy się, że nadal to urządzenie będziemy nazywać telefonem - pozwoli nie tylko odbierać zamówiony indywidualnie przekaz telewizyjny. Wyposażony w kamerę otwiera pole dla multimedialnych blogów, pozwalając przekroczyć dotychczasowe bariery komunikacyjne i osiągnąć cele, których od lat nie udawało się osiągnąć przy próbach rozwoju "statycznej" wideotelefonii.

Długa droga

Przykłady projektów pilotażowych telewizji mobilnej to oczywiście widomy znak, że nie chodzi tu już jedynie o pewien koncept teoretyczny, ale rozwiązanie, które potrafimy zaimplementować w praktyce. Przejście od obecnej fazy eksperymentów do masowego udostępnienia usług może jednak zająć jeszcze sporo czasu. Rzeczywistą ekspansję tych nowych usług prognozuje się dopiero na następną dekadę.

W niektórych miejscach upowszechnianie się nowej usługi będzie zachodzić z pewnością szybciej - przede wszystkim w Japonii i Korei, gdzie telewizję mobilną zaczęto wdrażać już w ub.r. W przypadku rynku europejskiego obecnie chodzi nie tyle o wdrożenie określonych modeli biznesowych, ile o przetestowanie rzeczywistego zainteresowania użytkowników (widzów) i wychwycenie charakterystyk wykorzystania przez nich tego nowego medium. Tak naprawdę bowiem wielką niewiadomą pozostaje adopcja nowych usług przez użytkowników telewizji mobilnej.

Na tegorocznych targach 3GSM World w Barcelonie można było odnieść wrażenie, że w telewizji mobilnej szansy na sukces upatruje co drugi z blisko tysiąca wystawców i był to bez wątpienia temat numer jeden tej imprezy. Należy jednak pamiętać, że jest to typowy efekt wykreowania pewnej atmosfery wokół tematu, który dopiero w przyszłości może przekształcić się w efektywny, rynkowy mechanizm. Dlatego operatorzy i dostawcy technologii muszą w praktyce sprawdzić, jak ich oczekiwania mają się do rzeczywistych potrzeb abonentów. Od tego tak naprawdę zależy, czym faktycznie będzie telewizja mobilna.

Należy sądzić, że nie tylko w sensie technicznym, ale także modelu jej konsumpcji i wykorzystania będzie czymś odmiennym od tradycyjnej telewizji. Zauważono już np. że odbiorcy telewizji mobilnej oglądają ją dość często, ale bardzo krótko - zazwyczaj przez 2-3 min w czasie jednej sesji.

Przemysław Gamdzyk

Wyzwania telewizji mobilnej
  • Niepewność dotycząca oceny rzeczywistych potrzeb abonentów i ich chęci do płacenia za usługi mobilnej telewizji.

  • Niepewność dotycząca wyboru modeli cenowych (subskrypcja, pay-per-view i różne połączenia tych podejść) oraz modeli biznesowych (usługi będą mogli oferować zarówno operatorzy, jak i nadawcy telewizyjni).

  • Mnogość propozycji technologii przesyłu strumieni danych w telewizji mobilnej.

  • Nawigacja i zmiany kanałów w telewizji mobilnej (interfejs).

  • Dostępność kontentu telewizyjnego zoptymalizowanego pod kątem parametrów terminali mobilnych.

  • Rozwiązania DRM (zarządzanie prawami autorskimi).

  • Funkcjonalność i cena urządzeń abonenckich.

  • Kwestie regulacyjne dotyczące wykorzystania częstotliwości na potrzeby telewizji mobilnej.
Konkurencyjne standardy dla telewizji cyfrowej

DVB-H Digital Video Broadcasting and Handheld

DVB jest standardem przyjętym obecnie w ponad 50 państwach, w tym wszystkich europejskich. Standard mobilnej telewizji cyfrowej, co do zasady kompatybilny ze stacjonarną wersją DVB-T. Został opracowany, by rozwiązać problem dużego zapotrzebowania na energię wersji stacjonarnej, co było nie do zaakceptowania w urządzeniach zasilanych z niewielkiej baterii telefonu komórkowego. Innym wymaganiem było zapewnienie odbioru sygnału 15 Mb/s w kanale 8 MHz.

T-DMB Terrestrial - Digital Multimedia Broadcasting

Standard zaproponowany w 2002 r., jako próba integracji rozwiązań proponowanych w ramach standardu DVB-H ze standardem dla radiofonii cyfrowej DAB. Według tej koncepcji sieć telewizji mobilnej miałaby powstawać na podstawie infrastruktury sieci radiofonii cyfrowej. Podstawowe europejskie forum standaryzacyjne opracowuje komplet standardów dla takiego opcjonalnego rozwiązania. Standard T-DMB jest również podstawą budowy sieci powstającej w Korei.

ISDB Integrated Services Digital Broadcasting-Terrestrial

Standard telewizji cyfrowej przyjęty w Japonii, który zapewnia kompatybilność wersji stacjonarnej HDTV, telewizji mobilnej i radia cyfrowego.

ATSC Advanced Television Systems Committee

W Stanach Zjednoczonych przyjęto odmienny niż w Europie standard telewizji cyfrowej i telewizji wysokiej rozdzielczości HDTV oraz telewizji interaktywnej. Standard ATSC został przyjęty również w Kanadzie, Korei, Argentynie, Meksyku. Koncepcja standardu nie sprzyja wprowadzeniu wersji mobilnej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200