Interesującą „sztuczką” popisali się studenci z Niemiec. Pokazali oni, jak za pomocą jednego telefonu Motorola z serii C1 można zablokować możliwość prowadzenia rozmów i wysyłania wiadomości tekstowych u wielu użytkowników urządzeń mobilnych.

O sprawie pisze serwis Niebezpiecznik.pl, który objaśnia, jak przeprowadzane jest zagłuszanie. Atak polega na tym, by wpłynąć na sposób w jaki telefon kontaktuje się z najbliższymi BTS-ami. Te nie przekazują rozmów i SMS-ów na wybrane numery, zanim nie sprawdzą wywołają ich poprzez tzw. „paging”. W ataku używa się innego telefonu, by odpowiedzieć na zapytanie nadajnika operatora, zanim zrobi to jego ofiara. Niemieccy studenci zaznaczają jednak, że metoda ta działa jedynie w sieciach 2G – nie wpływa w żaden sposób na transmisje pakietową i sieci 3G.

Zobacz również:

• Apple ostrzega użytkowników w 92 krajach. Uwaga na ataki szpiegowskie
• Microsoft zapowiada nową linię małych modeli językowych AI

Studenci wskazali jednak jej dużą skuteczność. Z ich obliczeń wynika, że wystarcz 11 stosunkowo tanich telefonów, by z powodzeniem uniemożliwić odebranie rozmowy i wiadomości tekstowych na obszarze całego Berlina. Po delikatnym zmodyfikowaniu oprogramowania stworzonego przez Niemców, może ono również przechwytywać rozmowy i SMS-y. Warto jednak podkreślić – choć to marne pocieszenie – że telefon wykorzystywany do przeprowadzenia ataku, może wpłynąć jedynie na urządzenia działające w tej samej sieci, co on.

Rodzimy Niebezpiecznik wskazał przy okazji pewną ciekawostkę. Jeśli myślimy, że mało która firma wciąż wykorzystuje standard 2G do łączenia rozmówców lub przesyłania wiadomości tekstowych, to jesteśmy w błędzie. Robią to chociażby T-Mobile i AT&T.

<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="420" src="//www.youtube.com/embed/4umb2P-93BQ" width="600"></iframe>