Telefonia IP na straży granic

Dlaczego Telekomunikacja Polska?

Telefonia IP miała stanowić oręż w walce z monopolami narodowych telekomów. Paradoksalnie największą sieć telefonii IP w Europie buduje dla polskiej Straży Granicznej operator dominujący - Telekomunikacja Polska.

Nie jest tajemnicą, że służby państwowe nie dysponują odpowiednimi finansami. Straż Graniczna jeszcze dwa lata temu przy wymianie informacji korzystała z dalekopisów, a komputery były rzadkością. Obecnie pojawiła się możliwość odciążenia kasy państwowej i zbudowania nowoczesnego systemu na zasadzie outsourcingu. Zadanie zbudowania i sfinansowania tego największego w Europie systemu telefonii IP zlecono ostatecznie Telekomunikacji Polskiej. Była to jedyna firma, która mogła sprostać stawianym przez nas warunkom uruchomienia telefonii IP we wszystkich koniecznych lokalizacjach, nawet w małych miejscowościach, będących siedzibami strażnic granicznych, które trudno znaleźć na mapie - twierdzi G. Wojtkun.

Telefonia IP na straży granic

Schemat struktury przesyłania wiadomości SMS

Doświadczenia pierwszego etapu budowy sieci wskazały na potrzebę znacznego rozszerzenia jej funkcjonalności. Jednocześnie podjęto decyzję, że Telekomunikacja Polska, która pozostaje właścicielem i operatorem sieci telefonii IP dla SG, zakończy te prace do końca 2003 r., pozostały czas przeznaczając na udoskonalanie systemu. Zasadniczą kwestią było finansowanie inwestycji. Budżet państwowy nie mógł zapewnić odpowiednich środków - stąd metoda outsourcingu i wspólne ustalenie metody oraz czasu spłaty systemu miały zasadnicze znaczenie. Rzutowało to także na opracowanie modelu technicznego, który musiał zakładać, że zbudowanie jednej infrastruktury zapewni wszystkie wymagane usługi. W przyjętym modelu hierarchicznej struktury sieci trzeba było także uwzględnić, że w pewnym punkcie systemu TP nie może kontrolować jego działania, bowiem w miejscu styku z LAN Straży Granicznej, w której działają szyfratory, jedynym operatorem mogą być specjaliści SG.

Opracowany projekt uwzględniał te wymagania, określił także koszt budowy systemu. Podstawowym wydatkiem był zakup sprzętu, ale uwzględniając konieczność szybkiej budowy sieci dużym obciążeniem były też inwestycje liniowe, które pochłaniały najcenniejszy element projektu, czyli czas. Reszta kosztów jest mniej znacząca. Zwrot poniesionych przez TP kosztów ma następować w formie comiesięcznych opłat za korzystanie z systemu i opłaty wynikającej z ruchu wychodzącego poza system.

Niestety, ciągle jeszcze rozwiązania wymiany informacji państwowych służb specjalnych opierają się na budowie kolejnych sieci własnych, co gorsza nie zawsze współpracujących. Polska po wejściu do Unii Europejskiej musi mieć jednolity system łączności i jednolite bazy danych dla wszystkich służb. Być może zaczątkiem takiego systemu będzie wprowadzany w SG system telefonii IP.


TOP 200