Tańsza telekomunikacja

Automatyzacja optymalizacji

Dyktowane względami optymalizacji związanie się z różnymi operatorami nieco komplikuje korzystanie z telefonów w firmie, przy połączeniach innych niż lokalne trzeba bowiem posługiwać się prefiksami czy numerami dostępowymi poprzedzającymi numer abonenta, do którego się dzwoni. W praktyce jednak użytkownicy zamiast, przykładowo, wykonując połączenia za granicę, wybierać numer dostępowy operatora VoIP przy połączeniach międzymiastowych jeden prefiks, dzwoniąc zaś do innego oddziału jeszcze inny, z lenistwa dzwonią tak, jak jest im najłatwiej, czyli standardowo przez 0, niweczą tym samym możliwość osiągnięcia potencjalnych oszczędności.

Aby uniknąć takiej sytuacji, stosuje się rozwiązania sprzętowo-programowe, które zastępują użytkownika w wyborze operatorów. W tańszych rozwiązaniach są to proste dialery, dekodujące określone sekwencje numerów, w droższych - rozwiązania ARS (Automatic Routing System) czy LCR (Least Cost Routing), które automatycznie przekierowują połączenie w zależności od obowiązujących taryf, lokalizacji abonenta i pory dnia. Nowo instalowane firmowe centrale telefoniczne powinny być wyposażone w taką funkcjonalność. Doposażenie starych central albo jest niemożliwe, albo kosztuje co najmniej kilkaset złotych.

Dzwonić na komórkę

Ze względu na wysokie opłaty za połączenia z telefonu stacjonarnego na telefony komórkowe standardem w większości firm stały się już bramki GSM. Stosuje je niemal każda większa firma intensywnie korzystająca z komórek. Specjalizowane terminale kierują ruch z lokalnej centralki telefonicznej bezpośrednio do sieci GSM. Dostawcami bramek są na ogół niezależne firmy. Zdarza się, że operatorzy mogą subsydiować zakup tychże bramek, jeśli deklarowana przez klienta wielkość ruchu w skali miesiąca będzie odpowiednio duża.

Ze względu na korzystne porozumienia międzyoperatorskie wystarczy posiadanie bramki do jednego z trzech operatorów GSM - on przejmie zadanie przekierowania ruchu telefonicznego na numery komórkowe obsługiwane przez pozostałą dwójkę operatorów GSM. Z korzystaniem z bramki wiąże się konieczność płacenia dość wysokiego abonamentu.

Technologie stare i nowe

Istotna, choć może początkowo niedoceniania, bywa kwestia jakości połączeń. Uczestnicy rynku potwierdzają, że w przypadku połączeń telefonicznych, inaczej niż przy świadczeniu usługi dostępu do Internetu, dla klientów liczy się prawie wyłącznie cena.

Przedsiębiorcy mogą skorzystać na olbrzymiej konkurencji między operatorami telekomunikacyjnymi. Dzięki różnym zabiegom można zredukować koszt usług telekomunikacyjnych w firmie nawet o kilkadziesiąt procent.

Wielu operatorów alternatywnych nadal stosuje rozwiązania oparte na Voice over IP do obsługi ruchu długodystansowego. Bynajmniej wykorzystanie tej technologii nie dyskwalifikuje takich ofert, ale powinno uczulać potencjalnych użytkowników na problem jakości połączeń. Czasem, zwłaszcza gdy operator chce stosować ceny dumpingowe, jakość połączeń drastycznie spada.

Nie tak dawno kilku operatorów przyczyniło się do zepsucia reputacji VoIP. "Największy kłopot mamy z przekonaniem klientów, którzy sparzyli się na takich ofertach. Choć sami świadczymy usługi w technologii komutowanej, to złe doświadczenia klientów z operatorami VoIP każą im sceptycznie oceniać każdego operatora alternatywnego" - mówi Piotr Wiśniewski. Dlatego wielu operatorów alternatywnych umożliwia darmowe lub bezinwestycyjne testowanie swoich usług przez pewien czas, by odzyskać zaufanie klientów.

Indywidualną decyzją pozostaje wybór, co ważniejsze - koszt czy jakość. Połączenia VoIP nie są już aż tak konkurencyjne cenowo (w porównaniu do czasów, gdy obowiązywał monopol TP na połączenia długodystansowe i technologia VoIP była narzędziem obchodzenia tegoż monopolu), ale jednocześnie ich jakość jest już zdecydowanie lepsza niż dawniej. Przy połączeniach międzymiastowych różnice w cenie między VoIP a technologią komutowaną dochodzą maksymalnie do 20%, zaś przy połączeniach zagranicznych do 40% (dla wybranych krajów). Z tych względów firmy oferujące usługi VoIP zwracają się obecnie z ofertami głównie na rynek odbiorców prywatnych i małych firm. Rośnie natomiast możliwość wyboru operatorów alternatywnych, którzy posługują się technologią komutowaną.

Zaufanie czy kontrola

Profesjonalna kontrola billingów telefonów firmowych pozwala na wykrywanie nadużyć. Po zagregowaniu dostępnych informacji w postaci elektronicznej (a większość operatorów może dostarczać dane billingowe na CD bądź też - co jest rozwiązaniem zyskującym na popularności - w trybie online za pośrednictwem przeglądarki WWW) można lokalizować numery, z którymi pracownicy łączyli się najczęściej, bądź też punkty szczególnego zagęszczenia rozmów czy wysyłanych SMS-ów. W tej sytuacji można poprosić pracownika, użytkownika służbowego telefonu, o wyjaśnienie, czy połączenia były związane z wykonywaną pracą.

Oczywiście kwestie zasad dotyczących wykorzystania telefonów i kontroli przestrzegania tychże regulacji są wewnętrzną sprawą firm, pochodną obowiązującej w nich kultury pracy. Każdy szef musi samodzielnie rozważyć, jak daleko może się posunąć w kontroli, tak by z jednej strony pracownicy firmy de facto nie okradali go, z drugiej zaś by nie traktować każdego a priori jako podejrzanego o nadużycia.

Częstym błędem, popełnianym przez firmy jest branie pod lupę wysokich rachunków za połączenia z telefonów komórkowych i to wyłącznie w obrębie płatnych minut. Eksperci radzą, by brać pod uwagę całkowite koszty telekomunikacji pracownika - należy lokalizować prywatne rozmowy realizowane także w ramach darmowych minut i ze służbowego telefonu stacjonarnego.

Proste kalkulatory pozwalające na porównanie cen usług między wybranymi operatorami telekomunikacyjnymi są dostępne na tematycznych serwisach internetowych. Jeden z popularniejszych to http://www.taniej.prv.pl.


TOP 200