Urządzenia działające jako unified storage ma w swojej ofercie większość dostawców macierzy dyskowych, m.in. 3Par, Adaptec, EMC, Fujitsu--Siemens, HP, IBM, NetApp. Technologię tę zapoczątkował EMC już w 1999 r., chociaż bez szczególnych sukcesów na początku. Zaprezentowano wówczas system Celerra, oferujący funkcjonalność unified storage, ale jako macierz dyskowa funkcjonował tam bardzo drogi system Symmetrix, przez co przyjęcie takich rozwiązań przez małe i średnie firmy zostało trochę opóźnione.

Obecnie na rynku dostępnych jest kilka ciekawych urządzeń, które oprócz wspomnianej funkcjonalności SAN i NAS mają dość niską cenę. Jednym z nich jest rodzina macierzy HP StorageWorks All-In-One Storage System (AiO). Została ona przygotowana jako rozwiązanie dla firm, gdzie brakuje wyspecjalizowanej kadry, kompetentnej do zarządzania systemami storage, ale dostępni są administratorzy tradycyjnych systemów IT (sieci, serwerów). Cechą charakterystyczną urządzeń AiO jest bardzo prosty interfejs obsługi, bazujący głównie na kreatorach. W ramach serii AiO dostępne są trzy modele: 400 (4xSATA; maks. 1 TB; brak redundancji), 600 (6xSATA lub SAS; od 876 GB do 3 TB) oraz najnowszy 1200 (12xSATA lub SAS; od 1,7 do 9 TB). Modele AiO 600 i 1200 wyposażone są w nadmiarowe wentylatory i zasilacze.

HP StorageWorks AiO jest oparte na systemie Microsoft Windows Storage Server 2003 R2. Jako oprogramowanie zarządzające funkcjonuje pełna wersja HP StorageWorks Data Protector Express, umożliwiająca przeprowadzenie pełnego backupu danych oraz ich odzyskanie z taśmy, wirtualnej biblioteki taśmowej, urządzeń optycznych czy zewnętrznych dysków lub macierzy dyskowych (dołączenie do systemu urządzeń taśmowych HP, takich jak napędy czy biblioteki, możliwe jest po zainstalowaniu opcjonalnej karty SCSI HBA).

Ale dostawcy nie zapominają też o tradycyjnych systemach SAN, z których chciałyby skorzystać małe i średnie firmy. Fujitsu-Siemens Computers przygotował zestaw "My very first SAN" dla firm, które w swojej strategii rozwoju zakładają stworzenie i późniejszą rozbudowę sieci pamięci masowych (podobne rozwiązanie w ubiegłym roku do oferty wprowadził też HP). W zestawie znajduje się podłączana przez interfejs Fibre Channel macierz dyskowa FibreCAT SX60 lub SX80 (model SX60 może zawierać do 24 dysków SATA, zaś model SX80 - do 56 dysków SATA albo SAS), przełączniki SilkWorm 200e SX produkowane przez firmę Brocade i kontrolery HBA Emulex LP101 (FC 2 Gb/s) lub LPe1150 (FC 4 Gb/s) oraz oprogramowanie zarządzające. FSC podaje, że cena takiego pakietu jest ponad 15% niższa, niż koszt kupowania każdego komponentu osobno. Cena najprostszej konfiguracji wynosi 8 tys. euro. Producent gwarantuje też, że wszystkie komponenty zostały gruntownie przetestowane pod kątem wzajemnej współpracy.

<hr>

Matthias Werner

szef działu sprzedaży pamięci masowych w IBM, członek zarządu Storage Networking Industry Association

Na rynku pojawia się coraz więcej tzw. tanich pamięci masowych. Czy istnieje jakieś ryzyko związane z ich kupnem?

Raczej nie ma wielkiego ryzyka w kupowaniu tanich pamięci masowych. Znacznie większe widzę w kupowaniu niewłaściwych pamięci masowych. Takie zjawisko dość często widać u klientów, którzy chcieli trochę zaoszczędzić i bardzo szybko zorientowali się, że to co kupili, jest dla nich zupełnie niewystarczające - nie pozwala osiągnąć właściwego poziomu dostępności lub wydajności. Taki przypadek najczęściej ma miejsce, gdy klienci decydują się na macierze z dyskami Serial ATA. Bardzo często okazują się one za wolne. Odpowiedzialność często leży tu po stronie dystrybutorów czy integratorów, którzy powinni poinstruować swojego klienta nie tylko o podstawowych parametrach urządzenia, ale także o tym, jak może zachowywać się ono w środowisku klienta.

<hr>