Bankowy serwis WWW może być dla klienta banku portalem integrującym wiele usług finansowych.

W USA działają wirtualne banki, oferujące usługi wyłącznie przez Internet. Konkurują one cenami usług, gdyż pozwalają im na to niskie koszty własne. W CompuBank w Teksasie pracuje jedynie 15 osób. Takie banki liczą na przejęcie pewnej części rynku, której odzyskanie będzie dla tradycyjnych banków trudne, gdy zdecydują się na oferowanie usług przez Internet. Uzyskana przez wirtualne banki przewaga technologiczna będzie tym większa, że ich działania opierają na nowych systemach informatycznych, w których znacznie łatwiej wdrożyć rozwiązania internetowe.

Bank Wells Fargo, jeden z najstarszych banków w USA, który w Internecie obecny jest już od 1995 r., stale wprowadza nowe elementy do swoich elektronicznych usług. Obecnie pracuje nad uruchomieniem internetowej telefonii, umożliwiającej użytkownikowi internetowego serwisu natychmiastowe połączenie się z pracownikiem banku. Internet to coś więcej niż tylko dodatkowy kanał prowadzenia usług bankowych. Otwiera on bowiem przed bankiem możliwości personalizacji świadczonych usług i prowadzenia zindywidualizowanego marketingu.

Według badań przeprowadzonych przez IBM na amerykańskim rynku usług bankowych, koszt transakcji internetowej wynosi ok. 10 centów. Najdroższa jest obsługa klienta w oddziale banku, która kosztuje bank prawie 6 USD.