Ideą technologii telepresence jest to, aby użytkownicy korzystający z usług takiego rozwiązania mieli wrażenie, że rozmawiają z osobami o naturalnej wielkości znajdującymi się w tym samym pomieszczeniu. Wszystkie elementy rozwiązania (w tym oświetlenie oraz meble) są tak zaprojektowane, aby konwersującym ze sobą osobom wydało się, że siedzą przy tym samym stole.

Pakiet Telepresence T-3 jest zgodny z takimi standardami stosowanymi w tym obszarze, jak Session Initiation Protocol, H.323 i H.320. Nie jest to tanie rozwiązanie - jego koszt wynosi 300 tys. USD (nie włączając w to całego wystroju pokoju oraz pokrycia ścian, co może kosztować kolejne kilkadziesiąt tys. USD). Rozwiązania telepresence oferowane przez inne firmy (Cisco, HP, Polycom czy Teleris) kosztują mniej więcej tyle samo.

Tandberg zaprezentował również Telepresence Server - moduł do instalowania w obudowie urządzenia MSE 8000 (most do przekazywania obrazów wideo). Serwer może przetwarzać obrazy w trakcie konferencji z udziałem więcej niż dwóch stron, dając im możliwość wyboru jednej z pięciu opcji wyświetlania uczestników sesji telepresence.

Telepresence Server pojawi się na rynku w grudniu br., a premierę rozwiązania Telepresence T-3 firma zaplanowała na pierwszy kwartał 2009 r.