Szybkie protokoły sieciowe (cz. 2)

Fast Ethernet Alliance uważa 100Base-T za jedynego następcę protokołu 10Base-T. Powody? Bardzo podobna (choć nie identyczna) specyfikacja okablowania i identyczna, jak w 10Base-T, metoda unikania kolizji (CSMA/CD). Sceptycy twierdzą jednak, że 100Base-T jest za szybki, jak na potrzeby końcowego użytkownika, a za wolny, z powodu licznych kolizji, na potrzeby sieci szkieletowej.

Fast Ethernet Alliance uważa 100Base-T za jedynego następcę protokołu 10Base-T. Powody? Bardzo podobna (choć nie identyczna) specyfikacja okablowania i identyczna, jak w 10Base-T, metoda unikania kolizji (CSMA/CD). Sceptycy twierdzą jednak, że 100Base-T jest za szybki, jak na potrzeby końcowego użytkownika, a za wolny, z powodu licznych kolizji, na potrzeby sieci szkieletowej.

Standard 100Base-T jest dostępny na rynku w kilku wariantach. Najbardziej popularny standard to 100Base-TX pozwalający uruchomić szybką sieć ethernetową na dwuparowej skrętce nieekranowanej kategorii 5 lub też skrętce ekranowanej typu 1. 100Base-T4 pozwala działać na czteroparowej skrętce nieekranowanej kategorii 3, 4 i 5, a 100Base-FX - na światłowodzie.

Koszt posiadania

Implementacja 100Base-T wymaga wymiany wszystkich kart sieciowych i hubów. Koszt tych zmian jest stosunkowo niewielki, a ceny, ze względu na dużą liczbę producentów oprzyrządowania, charakteryzują się tendencją zniżkową. Przejście z 10Base-T do 100Base-T także nie powinno sprawić kłopotów. Jedyny problem, to minimalne różnice w specyfikacji okablowania, co może nieznacznie zwiększyć koszt całej inwestycji.

Pierwszym ukrytym kosztem migracji jest drastyczna redukcja fizycznego rozmiaru sieci. Odległość między najbardziej oddalonymi jej elementami nie może bowiem przekroczyć 210 m (rozpiętość sieci 10Base-T wynosi 2,5 tys. m). Jeśli sieć użytkownika jest większa, to jest on zmuszony do zmiany okablowania. 100Base-T dopuszcza także ustawienie jedynie dwóch wzmacniaczy w jednym segmencie sieci (10Base-T - trzech), co dodatkowo wymusza rekonfigurację segmentów.

Unikalny problem jest związany ze specyfikacją 100Base-T4. Wymaga ona czterech kabli skrętki nieekranowanej kategorii 3. Jeśli nie wszystkie one są zakończone terminatorami, to przysparza użytkownikowi dodatkowych kosztów.

Skalowalność

Jednym z zarzutów stawianych metodzie unikania kolizji CSMA/CD stosowanej w technologii 100Base-T jest identyczna, jak w 10Base-T, szczelina czasowa (512 bitów), niezbędna do stwierdzenia przez stację roboczą zaistnienia kolizji w sieci. Identyczna, mimo że przepustowość sieci 100Base-T jest dziesięć razy większa niż w 10Base-T. Umożliwienie stacjom roboczym odbieranie informacji o kolizjach w akceptowalnym dla stacji czasie wymusiło ograniczenie rozpiętości sieci do 210 m.

Metoda unikania kolizji ma także istotny wpływ na skalowalność sieci. Zwiększanie liczby użytkowników może prowadzić do zwiększania liczby kolizji i w efekcie do drastycznego spadku przepustowości sieci. Jedynym rozwiązaniem jest wtedy wykorzystanie przełączników 100Base-T, i to działających w pełnym dupleksie.

Aby zrozumieć, w jaki sposób pełny dupleks może zwiększyć przepustowość sieci, trzeba wiedzieć jaka jest natura transmisji sygnałów w 100Base-T. Klasyczne rozwiązanie, mimo że korzysta z dwóch par przewodów, jednej do transmisji, drugiej do odbioru, nie może przeprowadzać obu tych operacji w tym samym czasie.

W pełni dupleksowy Ethernet eliminuje tę wadę. Korzystanie z tej technologii wymaga jednak dodatkowej inwestycji w karty sieciowe, huby, przełączniki i upgrade sterowników. Średnio kosztuje to ok. 400 USD na przełącznik.

Konfiguracja i zarządzanie

Konfiguracja 100Base-T nie przedstawia specjalnych problemów, ze względu na jego podobieństwo do 10Base-T. W szczególności nie jest potrzebna żadna procedura inicjalizująca przy dodawaniu do sieci nowych stacji. Co więcej, dużo narzędzi do zarządzania siecią 10Base-T nadaje się do wykorzystania w sieciach 100Base-T, co prowadzi do obniżenia kosztów migracji.

Wnioski

100Base-T uchodzi za najprostszy i najtańszy w implementacji protokół do obsługi sieci 100 Mbps. Łatwo go zintegrować z istniejącą siecią 10Base-T, chociaż podobnie jak on nie daje się efektywnie skalować bez przełączników. Ukryte koszty tkwią w mniejszej, niż w przypadku 10Base-T, rozpiętości sieci i możliwości używania tylko dwóch wzmacniaczy w segmencie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200