Szpital XXI wieku

Zdaniem Mieczysława Pasowicza, sukcesywnie zmienia się nastawienie pacjenta wobec choroby. Chce on wiedzieć na co jest chory i oczekuje, że będzie się leczył u najlepszych specjalistów. "To jest zresztą założenie reformy opieki zdrowotnej, by pacjent miał prawo wyboru miejsca leczenia" - wyjaśnia.

Ważne w procesie leczenia jest gromadzenie wszelkich danych o jego przebiegu. Pacjent dane te może uzyskać np. na płycie CD-ROM. A może lepiej wykorzystać Internet? Krakowski szpital planuje umożliwienie dostępu do systemu informatycznego współpracującym ze szpitalem lekarzom domowym (projekt TEKOMED - Telematyczne Konsultacje Medyczne). Tą drogą uzyskają dane pacjenta, zdjęcie rentgenowskie, skonsultują się ze specjalistą.

Telemedycyna. Telematyka. Telepraca. Hasła społeczeństwa informacyjnego w szpitalu na peryferiach przybierają realną postać, pozbawioną ideologicznego zadęcia.

"Nowoczesne diagnozowanie jest oparte na wysoko skomputeryzowanych urządzeniach medycznych, takich jak tomograf, agiograf czy rezonans magnetyczny. Naturalną drogą jest połączenie wszystkich możliwości diagnozowania pacjentów poprzez wykorzystanie sieci komputerowych - mówi Adam Koprowski. - Przykładowo, transmisja obrazów z sal operacyjnych Kliniki Kardiochirurgii pozwala zarchiwizować przebieg operacji, połączyć obraz z danymi pacjenta, zaś gdy lekarz będzie chciał zapoznać się z historią leczenia choroby, przejrzy m.in. multimedialne pliki z zapisem zabiegów chirurgicznych skupione w jednym rekordzie medycznym".

Mieczysław Pasowicz i Adam Koprowski cieszą się, że nowoczesna sieć komputerowa w standardzie ATM zintegrowała wszystkie usługi informatyczne w jednej instalacji. "To najbardziej spektakularny sukces osiągnięty przy wdrożeniu Szpitalnego Systemu Informatycznego" - twierdzą zgodnie.

Prace badawczo-rozwojowe nad systemami telemedycznymi są traktowane priorytetowo w Unii Europejskiej jako sposób na poprawę usług w zakresie ochrony zdrowia. "Jak szacują specjaliści europejscy, ośrodki oferujące telekonsultacje z wdrożonymi nowoczesnymi rozwiązaniami informatycznymi staną się w zjednoczonej Europie centrami diagnostycznymi, skupiającymi najlepszych specjalistów i przynoszącymi największe dochody" - twierdzi Mieczysław Pasowicz.

Aby nie wypaść z czołówki telemedycznego wyścigu, krakowski szpital podpisał porozumienie z Centrum Szpitalnictwa w Lille o wideokonferencjach o charakterze edukacyjnym, których przedmiotem będą doświadczenia w dziedzinie kardiologii inwazyjnej i nieinwazyjnej. "Strona francuska jest zainteresowana bezpośrednim obrazem z sal operacyjnych Kliniki Kardiochirurgii. Będzie to pierwsza tego typu współpraca związana z podnoszeniem standardów leczenia w krajach ubiegających się o członkostwo w Unii Europejskiej" - z dumą mówi Adam Koprowski.

Ucieczka do przodu

W sali konferencyjnej szpitala spotkało się 60 osób, oczywiście, nie w celach towarzyskich. Mieli stać się świadkami zabiegu wymiany zastawki serca u 50-letniej pacjentki. Z zainstalowanej kamery w lampie operacyjnej przekazywano obraz do sali konferencyjnej. Wykonujący operację chirurg opisywał jej przebieg, zaś jeden z profesorów, przebywający w sali konferencyjnej, komunikował się z operatorem i przedstawiał dodatkowe komentarze.

Gdy powstanie Szpitalne Centrum Telematyki, takie wideooperacje będą codziennością. Szpital włączy się też do budowy europejskiej sieci telemedycznej. Mieczysław Pasowicz wspomina jeszcze o ośrodku diagnostyki obrazowej. Adam Koprowski zaś zastanawia się nad integracją systemu szpitalnego przy wykorzystaniu intranetu i technologii webowej, co ogromnie uprościłoby dostęp do baz podstawowych danych pacjenta, archiwum filmów cyfrowych z przebiegu operacji, baz sekwencji prześwietleń układu krwionośnego oraz odwzorowań budowy układu kostnego przetworzonych przez stacje graficzne na podstawie badania z tomografu komputerowego.

Obaj nazywają system informatyczny krwioobiegiem szpitala. Są przekonani, że telemedycyna to przyszłość rynku usług medycznych.