Szpieg w masce (intranetowej)

Zaletą tego rozwiązania jest też obniżenie kosztów działania amerykańskich służb specjalnych. W 1997 r. budżet wszystkich tych służb wynosił 26,6 mld USD. Druk w sposób tradycyjny Podręcznika Żeglugi Morskiej i Podwodnej - niezbędnego wyposażenia okrętów wojennych US Navy - kosztuje 250 tys. USD (11 regionalnych tomów liczących po 1000 stron, rozsyłanych 900 użytkownikom). Na umieszczenie tej samej treści na CD-ROM potrzeba już tylko 20 tys. USD. Publikacja w intranecie obniży o połowę koszt całego przedsięwzięcia, nie mówiąc już o oszczędności czasu i wzroście jej aktualności.

Ciekawym elementem prac nad Intelinkiem jest przenoszenie do praktyki wywiadowczej terminologii i zwyczajów biznesowych. Informacja dla służb specjalnych USA ma być towarem, politycy i urzędnicy są klientami, patrzy się na oszczędność kosztów, dopuszcza nawet myśl, że sami zainteresowani będą mogli sięgać do baz Intelinku.

Inne pobudki kierują rosyjskimi służbami specjalnymi.

KGB w Internecie

Andrzej Grajewski, autor książki "Tarcza i miecz. Rosyjskie służby specjalne 1991-1998", opisuje jak Federalna Agencja Rządowej Łączności i Informacji, pierwotnie przeznaczona do ochrony węzłów łączności, nasłuchu radiowego i satelitarnego, stała się instytucją odpowiedzialną za certyfikowanie produktów kryptograficznych i wszelkiego sprzętu teleinformatycznego przeznaczonego do pracy w urzędach administracji państwowej i bankach.

Próbuje również przejąć kontrolę nad Internetem, tworząc samodzielne odnogi, takie jak Sieć Biznesu Rosji. Działania w kierunku budowy "ogólnorosyjskiej przestrzeni informacyjnej" wskazują, że również Rosjanie chcieliby wykorzystać technologie internetowe w udostępnianiu informacji. Jest jedno ale. FAPSI jest bowiem powiązana kapitałowo z różnymi firmami komputerowymi, których jest współudziałowcem. Jak twierdzą specjaliści, tak jest pochłonięta bieżącymi rozgrywkami politycznymi i grą na rynku teleinformatycznym, że zaniedbuje podstawowe zadania - ochronę kryptograficzną ośrodków władzy.

Jeżeli więc podejmuje działania na rzecz stworzenia jednolitego systemu informacyjnego, wynika to wyłącznie z chęci skumulowania baz danych wszystkich podmiotów władzy i dostępu do wszelakiej informacji o aparacie władzy, m.in. baz danych policji o skorumpowanych urzędnikach.

Prawo wystawiania licencji i certyfikatów bezpieczeństwa urządzeń kryptograficznych i systemów teleinformatycznych dla instytucji państwowych i prywatnych powoduje, że FAPSI jest aktywnym graczem na rosyjskim rynku teleinformatycznym. Bez zgody FAPSI nie może być zatwierdzony wynik przetargu na system komputerowy np. dla banku.

Można oczekiwać, że dopiero w przyszłości służba ta wybierze standardy działania jej amerykańskiej odpowiedniczki - NSA (Narodowej Agencji Bezpieczeństwa) i spróbuje połączyć bez ambicji politycznych systemy informacyjne wszystkich struktur wywiadowczych Rosji.


TOP 200