I żeby nie było nieporozumień, terminu 10G nie należy wiązać z inną technologią, o której jest ostatnio bardzo głośno. Chodzi o 5G, czyli bezprzewodową technologię piątej generacji, bo liczba 5 wskazuje w tym przypadku na ten właśnie fakt. W przypadku technologii 10G liczba 10 mówi nam, że tego typu połączenia mogą transmitować dane z szybkością 10 Gb/s.

Analitycy szacują się, że pod koniec 2020 roku w przeciętnym gospodarstwie domowym pracować będzie do 50 urządzeń elektronicznych, które muszą się ze sobą komunikować, transmitując np. filmy wideo, głos czy dane. Technologia 10G odegra wtedy ważną rolę, gdyż pozwoli transmitować te wszystkie dane nie tylko szybko (nawet 10 razy szybciej od dostępnego obecnie szerokopasmowego internetu), ale co niezwykle istotne, bez większych opóźnień.

Zobacz również:

• Czy Elon Musk reaktywuje usługę Vine?
• Najszybszy światłowód w Polsce - łącze 8 Gb/s od Orange

Ale oprócz dwóch podstawowych atutów technologii 10G (bardzo duża szybkość i minimalne opóźnienia) nie bez znaczenia jest też fakt, że obsługiwane przez nią dane będą bezpieczne. Wynika to z fakty, że technologia wspiera szereg mechanizmów powodujących, że dane przesyłane przez takie połączenie jest bardzo trudno przechwycić.

Wypada w tym momencie zapytać, kiedy technologia 10G wkroczy do naszych domów. Okazuje się, że szybciej niż można się tego spodziewać. Połączenia 10G są obecni intensywnie testowane w laboratoriach, a w przyszłym roku zaczną się pierwsze nazwijmy to robocze wdrożenia w realnym świecie. Od tego momenty minie zapewne jeszcze rok czy dwa, gdy na rynku pojawią konkretne rozwiązania 10G, które będzie można kupować i instalować.

Ci wszyscy, którzy chcą dowiedzieć się czegoś więcej o tej platformie, powinni odwiedzić tę witrynę. Znajdziemy na niej więcej szczegółów technicznych o tym innowacyjnym rozwiązaniu.