Szansa dla JTT?

MCI poinformowało, że w efekcie prowadzonych rozmów w miniony piątek (14 maja) uzyskało warunkowe porozumienie z Kredyt Bankiem w sprawie JTT Computer. Bank zgodzi się m.in. na rozłożenie zadłużenia na 10 lat, umorzenie naliczonych i niezapłaconych odsetek oraz zwolnienie wszelkich zabezpieczeń na majątku JTT. Warunkiem jest jednakże zawarcie układu z wierzycielami. Zawarcie porozumienia z Kredyt Bankiem nie oznacza jednak automatycznego wycofania złożonego przez zarząd JTT Computer wniosku o przekształcenie upadłości z możliwością układu w upadłość likwidacyjną.

W razie zwolnienia zabezpieczeń na nieruchomościach spółka mogłaby uzyskać kredyt hipoteczny. Środki posłużyłyby jako częściowe, gotówkowe zabezpieczenie wierzycieli, co zakładał opracowany wcześniej plan restrukturyzacji. Czy pomimo zaistniałej szansy JTT i tak będzie musiało ostatecznie upaść? Dotychczas - według kierownictwa spółki – to właśnie nieprzejednane stanowisko banku było największą przeszkodą w procesie „odrodzenia” wrocławskiej firmy. Zarząd JTT na razie nie chce wypowiadać się na ten temat, ale wydaje się nie postrzegać porozumienia jako przełomu w sprawie. „Same deklaracje nie wystarczą. Do spółki nie trafiły jeszcze odpowiednie dokumenty. Trzeba dokładnie przeanalizować warunki zawartej umowy. Dopiero wtedy będziemy mogli zająć konkretne stanowisko” - twierdzi Mieczysław Haniszewski, prezes zarządu JTT Computer.

„Zawarcie porozumienia z Kredyt Bankiem znacząco zwiększa szanse spółki i jest dobrym sygnałem dla innych wierzycieli od których zależy przetrwanie JTT. Sąd rozpatrujący wniosek zarządu JTT o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej będzie musiał uwzględnić nowe przesłanki do zawarcia układu” – twierdzi Andrzej Lis, nadzorujący proces restrukturyzacji JTT Computer z ramienia MCI. Z początkiem maja został on odwołany ze stanowiska wiceprezesa JTT przez radę nadzorczą spółki. Jak zapewnia Andrzej Lis, jego usunięcie z zarządu było nieskuteczne ze względu na uchybienia proceduralne.

Nie można oprzeć się wrażeniu, że w przypadku JTT ścierają się różne, sprzeczne interesy. Nasuwają się nawet analogie do Wirtualnej Polski i sporów jej akcjonariuszy. Sprawa wrocławskiej spółki ma jednak odmienny charakter. Trudno wywnioskować kto tak naprawdę mógłby znacząco stracić na przetrwaniu spółki lub wiele zyskać na jej upadku.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200