Sytuacja w Japonii zagraża branży IT

Według analityków, co najmniej dwa kwartały potrwa przywrócenie pełnych mocy produkcyjnych i udrożnienie łańcuchów dystrybucyjnych, m.in. mikroprocesorów i układów pamięci. Eksperci prognozują, że w wielu regionach Japonii jeszcze tygodniami powtarzać się będą przerwy w zasilaniu spowodowane przeciążeniem uszkodzonej infrastruktury energetycznej i wstrząsami wtórnymi. Zdaniem analityków, problemy z dostawami będą odbijać się na dostępności i cenach sprzętu elektronicznego.

Analitycy Bank of America Merrill Lynch nie spodziewają się, aby kryzys wpłynął na rynek pamięci DRAM. Trzęsienie ziemi w Japonii może mieć za to znaczący, negatywny wpływ na produkcję układów pamięci NAND wykorzystywanych w aparatach cyfrowych i smartfonach. Ceny pamięci flash już idą w górę. Niewykluczone, że brak pamięci dotknie producentów komputerów, którzy będą dostarczać je z mniejszą pamięcią RAM. Problemy mają mieć także producenci ekranów dotykowych.

Co zrobią klienci?

Nie wiadomo, jak sytuacja wpłynie na klientów końcowych. "Wszystko zależy od tego, jak szybko Japonia podniesie się z obecnego kryzysu, a producenci znajdą alternatywnych dostawców komponentów. To jednak bardziej skomplikowany proces, niż wiele osób sądzi" - twierdzą analitycy Bank of America Merrill Lynch.

Na pocieszenie dodają jednak, że większość fabryk komponentów wykorzystywanych w przemyśle elektronicznym zlokalizowana jest na południu Japonii, które najmniej ucierpiało w trzęsieniu ziemi. Niemniej jednak partnerzy japońskich firm na Tajwanie niecierpliwie czekają na informacje o tym, jak szybko ponownie rozpoczną oni produkcję.

Twitter podstawowym źródłem informacji o trzęsieniu ziemi w Japonii

Dla mieszkańców Europy i Stanów Zjednoczonych serwis ten stał się głównym źródłem informacji na temat zmieniającej się sytuacji w Japonii po trzęsieniu ziemi i tsunami. Dzięki wpisom na Twitterze osoby nieznające języka japońskiego mogą najszybciej dowiedzieć się, co przedstawiciele rządu Japonii powiedzieli na konferencji prasowej, jakie nowe informacje ukazały się w japońskiej prasie, czy też co zostało wyemitowane przez telewizję NHK. Na Twitterze pojawiają się m.in. informacje o sytuacji w elektrowni atomowej Fukushima. Już w czasie konferencji prasowej japońskiego rządu na ten temat wielu zachodnich dziennikarzy publikowało po angielsku swoje wpisy na tym serwisie. Można było się z nich dowiedzieć o aktualnej sytuacji wcześniej niż z materiałów emitowanych przez Reutersa i stację CNN. Twister, podobnie jak Facebook, LinkedIn i inne serwisy społecznościowe, służył także do utrzymywania kontaktów pomiędzy rodzinami i przyjaciółmi w Japonii oraz w innych krajach.


TOP 200