Systemy UC - trudna droga do sukcesu
- Dariusz Niedzielewski,
- 29.09.2011, godz. 09:00
Mówi się, że na świecie pewne są tylko śmierć, podatki i niedopracowane projekty wdrożeń rozwiązań Unified Communications. Spróbujmy odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego (i czy słusznie) do niewdzięcznej grupy dołączono systemy zaawansowanej i ujednoliconej komunikacji IP.
Przypomnijmy, że narzędzia Unified Communications określane są, jako najbardziej zaawansowany sposób komunikacji IP, w pełni wykorzystujący korzyści płynące z szerokiej dostępności globalnej sieci. Mimo wieloletniej obecności systemów ujednoliconej komunikacji na rynku , nie doczekały się one bardziej szczegółowej definicji. Ich cechą wspólną są jednak możliwości, jakie zyskuje firma po prawidłowym wdrożeniu systemu: rozszerzona prezentacja numeru oraz tożsamości osoby dzwoniącej (na telefonie, komputerze), telekonferencje, wideokonferencje, komunikacja typu IM (Instant Messaging), integracja z zasobami sieciowymi (strony WWW, przesyłanie danych), Unified Messaging (poczta głosowa, elektroniczna, faksy), mobilność, rozwiązania IVR (Interactive Voice Response) itp.
Zobacz również:
Wobec tych faktów, stale rosnący popyt na rozwiązania UC nie może dziwić. Według sierpniowego raportu Forrester Research, w większości dużych organizacji międzynarodowych są obecnie wdrażane elementy systemów ujednoliconej komunikacji. Nie oznacza to jednak, że proces modernizacji własnej infrastruktury telekomunikacyjnej przebiega bez problemów. Wręcz przeciwnie - wiele firm napotyka na liczne trudności, a część w ogóle nie dostrzega korzyści z inwestycji w rozwiązania UC.
Podczas wrześniowej konferencji, zorganizowanej pod auspicjami International Telecommunications Professionals Exchange, producenci systemów UC przekonywali, że rozterki klientów są im znane, ale po części wynikają one z błędów powstałych na samym początku podejmowania decyzji o wdrożeniu nowoczesnych narzędzi komunikacji IP.
Według Iana Wineberga ze spółki Bell Canada (największy operator w Kanadzie) jedną z głównych nieprawidłowości jest zbyt duże koncentrowanie się na przyszłej infrastrukturze telekomunikacyjnej i aplikacjach. Tymczasem, najważniejszym elementem fazy początkowej jest szczegółowe rozplanowanie sposobu komunikacji w przedsiębiorstwie. Należy wiedzieć, w jakich komórkach firmy wykorzystywane będą przede wszystkim połączenia głosowe, a gdzie komunikacja będzie oparta na przesyłaniu danych czy pracy grupowej.
Aby maksymalnie usprawnić proces planowania, zaleca się podzielić spółkę na kilka struktur, które będą miały najwięcej wspólnych cech z zakresu przyszłych sposobów komunikacji. Według Wineberga, nawet w dużych korporacjach, takich grup nie powinno być więcej niż sześć.