System szczególnej troski

Każdą obietnicę i zapewnienie Microsoftu związane z Windows 2000 należy dokładnie sprawdzić w środowisku testowym, zanim system trafi do podstawowego systemu informatycznego firmy.

Każdą obietnicę i zapewnienie Microsoftu związane z Windows 2000 należy dokładnie sprawdzić w środowisku testowym, zanim system trafi do podstawowego systemu informatycznego firmy.

17 lutego przyszłego roku Bill Gates prawdopodobnie znowu wszystkich poinformuje, jak duży wpływ miało rozwijanie systemu Windows 2000 na amerykański przemysł spożywczy. Ile kubków kawy, kawałków pizzy, kanapek, czarnego napoju z bąbelkami itp. skonsumował przez kilka lat pracy przy tworzeniu produktu zespół programistów i testerów. Powie również, ile linii kodu zawiera nowy system i ile osób na całym świecie testowało go przed pojawieniem się jego finalnej wersji. Będzie przekonywał, że system jest dobrze sprawdzony i nie zawiera już błędów, które odkryto przed jego premierą. Zapowie również, że Windows 2000 przygotuje odpowiednią pozycję w segmencie rynku opanowanym przez Unixa, dla nowego 64-bitowego systemu operacyjnego Microsoftu, nad którym firma zapewne już pracuje i który niebawem wprowadzi na rynek. Błędem byłoby jednak bezgraniczne ufanie tym zapowiedziom. Z pewnością Windows 2000 przez długi czas nie będzie miał następcy na korporacyjnych biurkach i serwerach.

Nie tania

Bill Gates będzie przekonywał również, że migracja na Windows 2000 jest łatwa i że Microsoft dostarczył i zaimplementował w systemie wiele mechanizmów, które mają ją ułatwić. Nadmierny optymizm jest jednak nie na miejscu. Migracja z Windows 9x i Windows NT 4.0 do Windows 2000 nie będzie łatwa. Mimo że może ona odbyć się relatywnie sprawnie w przypadku systemu, to z pewnością należy się spodziewać, iż na nowej platformie nie będą działały niektóre stosowane wcześniej aplikacje. Również z migracją serwerów i realizowanych przez nie usług wiąże się wiele niuansów. Tym bardziej trzeba dobrze przygotować się do migracji, poświęcając wiele czasu na opracowanie szczegółowych scenariuszy i testowanie wyników poszczególnych etapów.

Nie należy się również spodziewać, że migracja będzie tania. Dostarczone przez Microsoft (bądź przez inne firmy) narzędzia migracyjne mogą w pewnym stopniu odciążyć dział informatyki, ale nie przesądza jednak o powodzeniu tak złożonego przedsięwzięcia, jakim jest migracja. Poza oczywistymi kosztami rozbudowy sprzętu, na którym będzie pracować Windows 2000 (piszemy o tym w artykule poświęconym klientom nowego systemu), wiele firm będzie musiało uwzględnić również koszty związane z wynajęciem zewnętrznych konsultantów bądź firm, które pomogą w zaplanowaniu i przeprowadzeniu migracji. Trzeba również uwzględnić konieczność zakupu nowych wersji aplikacji przystosowanych do pracy w Windows 2000.

Obawa

Microsoft liczy na szybką akceptację systemu Windows 2000. Zainteresowanych należy jednak przestrzec przed podejmowaniem zbyt wczesnej decyzji o wdrożeniu nowego systemu. Tajemnicą poliszynela jest, że niemalże każdy (zwłaszcza dotyczy to systemów operacyjnych) finalny produkt Microsoftu zawiera sporo błędów objawiających się dopiero wtedy, gdy użytkownicy wdrożą go produkcyjnie. Dlatego też największe korporacje czekają, aż na nowym produkcie "zjedzą zęby" pionierzy, a Microsoft udostępni pierwszy lub nawet drugi zestaw poprawek Service Pack. Gartner Group zapewnia wręcz, że Windows NT Server 4.0 oferuje obecnie większą wydajność i niezawodność niż Windows 2000 i dlatego tym bardziej nie należy się skusić na jego wczesne wdrożenie, pomimo wielu nowych, atrakcyjnych rozwiązań.

Przed wczesnym wdrożeniem systemu powstrzymać może firmy także wiele innych czynników. Trudność zaplanowania migracji na Active Directory, a także konieczność nauczenia się nowego sposobu zarządzania systemem mogą zmusić do wcześniejszego przeszkolenia wszystkich pracowników działu informatyki, związanych z zarządzaniem platformą BackOffice.

Nie tylko problemy sprzętowe utrudniają szybką i łatwą instalację nowego systemu Microsoftu. Nie wiadomo ile programów działających pod Windows 95, 98 będzie poprawnie funkcjonowało po migracji do Windows 2000, a w ilu przypadkach będzie konieczna ich wymiana. Przed instalacją najlepiej sprawdzić na liście Windows 2000 Product Compatibility, które programy są całkowicie zgodne z nowym systemem.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200