Świat otwartych kodów

Sposób na konkurencję

Dla IBM open source nie jest sprawą zasadniczą. Chociaż firma zaadaptowała kod i metody open source na wszystkich poziomach jej oprogramowania biznesowego, to jednak nadal zachowuje cały zestaw dojrzałych, cieszących się powodzeniem własnych produktów, takich jak DB2 Universal Database.

Sukces DB2 - jak również to, że konkuruje ona z produktami Microsoftu i Oracle - był jedną z tych rzeczy, które skłoniły Computer Associates do włączenia w nurt open source własny system zarządzania bazą danych - Ingres. U podstaw pomysłu legła idea wciągnięcia szerokiej społeczności do projektowania Ingres w sposób innowacyjny, który nie mógł być osiągnięty ani przez CA, ani jego konkurentów.

Chociaż nie oczekuje się, że wiele przedsiębiorstw włączy się aktywnie do projektowania Ingres, to jednak szerokie grono niezależnych projektantów już teraz wykonało znaczące prace na rzecz tej bazy danych, w tym moduł, który pozwala pracować z bazą danych Ingres aplikacjom napisanym dla języka kwerend PL/SQL Oracle.

Jedną z widocznych korzyści, jakie firma widzi w open source, jest powiększająca się społeczność projektantów. Inną - fakt, że projekty open source są dostępne dla użytkowników bezpłatnie.

Bardziej istotna jest tutaj redukcja kosztów całkowitych innych opracowań programowych CA, które opierają się na relacyjnej bazie danych. Oferując użytkownikom opcję w pełni serwisowanej bazy danych open source, CA eliminuje potrzebę zakupu przez nich dodatkowych licencji oprogramowania od takich firm, jak IBM czy Oracle. Jest to strategia podobna do stosowanej przez Novella, który oferuje z kolei zestaw skomplikowanych produktów infrastruktury sieciowej budowanych na fundamentach open source Linux.

Wartością dodaną jest tu wiedza, jaką firma posiada - w przypadku CA o zarządzaniu, Novella o usługach infrastruktury sieciowej - a niekoniecznie zaś technologia, na której jest to zbudowane.

Telefonia też otwarta

Coraz większe zainteresowanie budzi dzisiaj telefonia internetowa (VoIP), oparta na rozwiązaniach open source. Przewiduje się, że w najbliższych latach rozwiązania open source związane z technologią VoIP będą miały coraz większy udział w rynku, podobnie jak Linux. Według niektórych analityków decydującym czynnikiem będą tu koszty, jakie muszą ponosić np. biura obsługi klienta, korzystające z telefonii internetowej, a także możliwość dostosowywania aplikacji open source do własnych potrzeb.

Udostępnione publicznie oprogramowanie sterowania połączeniami telefonicznymi pozwoli na obniżenie kosztów bazowych ponoszonych przez dostawców oprogramowania, ponieważ nie będą musieli kupować kodu lub tworzyć go od podstaw.

Przewiduje się również, że w związku z popularnością tego typu rozwiązań już wkrótce na rynku znajdzie się coraz więcej firm oferujących instalację, obsługę czy pomoc techniczną dla użytkowników korzystających z oprogramowania open source.

Najbardziej znani dostawcy takich rozwiązań to:

  • SIPfoundry, której firma Pingtel przekazała swoje oprogramowanie;

  • Asterisk, który wydał we wrześniu ub.r. pierwszą wersję swojego rozwiązania;

  • Vovida Open Communications Application Library, która powstała w 2002 r.
Większość oprogramowania open source obsługuje SIP (Session Initiation Protocol) IETF, a także starszą specyfikację H.323 (ITU). Oprogramowanie open source VoIP istnieje już dla telefonów, proxy, bram, a nawet billingu. Co prawda billing open source brzmi trochę dziwnie, ale dużo rozwiązań VoIP będzie podpiętych do tradycyjnych, płatnych systemów telefonicznych i takie narzędzie może być potrzebne.

SIPfoundry została założona w 2004 r. przez firmę Pingtel jako niezależna i niedochodowa grupa ze swoim prezydium zrządzającym i docelowo z własnym funduszem.

Grupa udostępniła bezpłatne oprogramowanie PBX, oparte na Session Initiation Protocol (SIP), które pozwala różnym organizacjom tworzyć własne centrale telefoniczne na standardowych serwerach linuksowych.

Oferta PBX, o nazwie sipX, jest kompatybilna z telefonami SIP i bramami, które mogą zmieniać rozmowy IP na tradycyjne rozmowy TDM i vice versa, tak więc mogą być przełączane do tradycyjnych sieci telefonicznych.

Aplikacje te mogą zawierać interaktywne odpowiedzi głosowe, pocztę głosową, konferencje, messaging i pracę grupową.

Firma ma nadzieję na zwrot nakładów związanych z utworzeniem i wspieraniem organizacji poprzez sprzedaż szkoleń i dokumentacji. Jest to model podobny do przyjętego przez Red Hat Linux i Apache, których dostawcy sprzedają wsparcie techniczne kodu open source.

Projektanci piszący własne aplikacje mogą uruchamiać je jako dodatkową "warstwę" kodu open source, połączoną poprzez standardowe API. Zaletą takiego podejścia jest to, że takie aplikacje mogą ze sobą współdziałać, ponieważ używają tego samego kodu podstawowego.

Na ile są otwarci?

Wielcy dostawcy oprogramowania mają różne podejścia i motywy w udostępnianiu kodu oprogramowania.

BEA Systems wiąże nadzieje ze środowiskiem projektowym Apache Beehive, który ma stymulować zainteresowanie jego narzędziami projektowania w Javie.

Computer Associates oferuje bazę danych Ingres jako w pełni serwisowalną i tanią bazę dla bardziej wymyślnych rozwiązań.

IBM wspiera swoje rozwiązania Javy i Linuksa w ramach open source, licząc na zyski ze sprzedaży usług i sprzętu.

Microsoft oferuje dostęp do kodu źródłowego wybranych produktów, obejmujących Office i Windows, aczkolwiek według zasady "oglądaj, ale nie ruszaj".

Novell zakupił kluczowe firmy związane z open source i zmodyfikował swoje produkty pod kątem ich pracy na platformie Linux.

Oracle zachęca swoich użytkowników do budowania aplikacji przy użyciu bezpłatnych komponentów, obejmujących Linux i PHP.

Sun Microsystems udostępnia jako otwarty kod Solaris, przymierza się także do Javy.


TOP 200