Strategie CIO na kryzys

HANDEL I USŁUGI

Łukasz Neuman, dyrektor Pionu Informatyki i Telekomunikacji, Kruk

Strategie CIO na kryzys

Dla mnie nadszedł czas przeglądu wszystkich ostatnich dokonań i optymalizacji zasobów, procesów, infrastruktury, a nawet kadry - raczej rekrutując niż redukując personel. Wynikiem takiego przeglądu będą kolejne cele do realizacji.

<b>Łukasz Neuman</b>

Reprezentuję informatykę w firmie windykacyjnej. W zależności od sytuacji ekonomicznej nasze zlecenia mają różny stopień trudności – w czasach kryzysu bywają bardziej skomplikowane. Branża zarządzania wierzytelnościami nie podlega jednak w dużym stopniu cyklom koniunktury i dekoniunktury gospodarczej, choć jest elementem sektora finansowego, który mocno odczuwa skutki ostatnich zawirowań – ogranicza się środki na outsourcing, redukuje personel. Budżety na IT będą mniejsze - w tym także nasz - choć nadal spore.

Potrzebne są środki na optymalizację wielu obszarów. CIO powinien zastanowić się jak może wykorzystać takie szanse. W czasie kryzysu nie przegrywają wszyscy. Są sposoby na osiągniecie sukcesu po uprzednim przygotowaniu się. Kiedy znów nastanie koniunktura - IT może ponownie złapać wiatr w żagle i powinno być do tego powiewu przygotowane - wygra ten, kto zrobił to najlepiej.

Przez ostatnie dwa lata Kruk bardzo dużo inwestował w systemy. Wykonaliśmy wiele projektów i nie zawsze był czas, aby pochylić się nad zrealizowanymi, gdyż w kolejce czekały następne, zlecane przez stronę biznesową. Teraz tempo jest nieco niższe i można wybierać projekty nie tylko korzystne budżetowo, ale także te, które gwarantują oczekiwane od nich, pozytywne skutki dla firmy. Trzeba wystrzegać się przeinwestowania w projekt. Budujmy małymi krokami w dobrym porozumieniu z biznesem. W mojej karierze miałem do czynienia z pewnym spowolnieniem biznesu naszej firmy w przeddzień otwarcia rynku sekurytyzacji. Wówczas wykonaliśmy 20% zakładanych wcześniej celów IT, jednak skoncentrowaliśmy się na systemie, który służy nam do dziś.

Dla mnie nadszedł czas przeglądu wszystkich ostatnich dokonań i optymalizacji zasobów, procesów, infrastruktury, a nawet kadry - raczej rekrutując niż redukując personel. Wynikiem takiego przeglądu będą kolejne cele do realizacji. Będziemy nadal pracować nad ciągłością biznesową, nowymi produktami dostosowanymi do zmienionej sytuacji - rozwój jest konieczny. W nowym roku będziemy kontynuować również rozpoczętą już wirtualizację.

Janusz Hadryś, dyrektor zarządzający, MGI Metro Group Information Technology Polska

Budżet na rok 2009 oglądamy z większą uwagą. Szukamy pozycji, na których można znaleźć oszczędności. W pierwszej kolejności ograniczamy kontrakty typu maintenance lub pisanie aplikacji przez zewnętrzne firmy. Zawsze korzystaliśmy z takich usług nie trzymając wewnątrz wielu kompetencji. Analizujemy czy będą potrzebne założone wcześniej ilości godzin pracy konsultantów aplikacji biznesowych, z których korzystamy. Rezygnujemy z rzeczy „nice to have”. Jeśli mamy duży projekt, zastanawiamy się czy nie można go rozbić na mniejsze fragmenty lub rozłożyć w czasie.

O kształcie naszych działań i budżetu decydują odbiorcy naszych usług, czyli sieci Makro i Real, które ostatnio wyhamowały ekspansję w Polsce. Centrala stawia obecnie na podbój rynków, na których do tej pory nie była obecna, np. w Kazachstanie. Rynek rozwijający się, z założenia, przynosi szybszy zwrot z inwestycji, co dziś jest istotne przy zaostrzonej polityce kredytowej.

Miniony rok upłynął pod znakiem integracji sieci Geant, korzystającej z zupełnie innych rozwiązań IT niż grupa Metro. Teraz nadejdzie czas na „posprzątanie” - migracje do wyższych wersji serwerów, uporządkowanie kopii zapasowych. Nasze sieci sklepów wymagają od nas co roku właściwie tego samego. Być może klientów do sklepów w związku z kryzysem przyjdzie mniej, ale żadnego punktu nie mamy zamiaru zamykać.


TOP 200