Strategie CIO na kryzys

Cezary Słowikowski, szef Działu Informatyki, Herbapol-Lublin

Strategie CIO na kryzys

Nowe projekty zakładają m.in. usprawnienie procesów planowania produkcji i zakupów. Według mnie, nie powinno się oszczędzać na nowoczesnej technologii, której wykorzystanie w dłuższym okresie przekłada się na wymierne korzyści dla firmy.

<b>Cezary Słowikowski</b>

Obecna sytuacja ekonomiczna w kraju nie wpłynęła, przynajmniej na razie, na nasze plany dotyczące nowych projektów informatycznych. Nasz budżet na IT nie zmniejszył się w porównaniu z zeszłym rokiem. Wprost przeciwnie, z powodu nowych, zaplanowanych wcześniej projektów informatycznych w 2009 r. dysponować będziemy dodatkowymi środkami.

W środowisku IT zamierzamy wprowadzić zmiany mające na celu zmniejszenie kosztów prowadzenia działalności. Nowe projekty zakładają m.in. usprawnienie procesów planowania produkcji i zakupów. Według mnie, nie powinno się oszczędzać na nowoczesnej technologii, której wykorzystanie w dłuższym okresie przekłada się na wymierne korzyści dla firmy. W obliczu kryzysu najważniejszą sprawą jest szybka i rzetelna informacja, która stanowi dane do analiz sprzedaży i kosztów produkcji.

Usprawnienie systemu obiegu dokumentów, automatyzacja analiz i zmniejszenie zapasów magazynowych to mniejsze koszty działalności operacyjnej, a więc i wyższe zyski. W zasadzie są to oczywistości, które wprowadza się powoli, przy dobrej sytuacji rynkowej i szybciej w trudniejszych czasach. W moim przypadku oznacza to jednak więcej pracy, ponieważ nowe projekty będą realizowane bez możliwości zatrudnienia dodatkowych pracowników. Można więc powiedzieć, że nadchodzący rok to rzeczywiście czas na usprawnienie dotychczasowej pracy, również wewnątrz działu IT.

Konrad Marchlewski, wiceprezes zarządu, Grupa Atlas

Strategie CIO na kryzys

Z jednej strony mamy do czynienia ze spowolnieniem, z drugiej zaś z okazją do nabywania aktywów po niższej cenie. Dotyczy to również inwestycji w IT, których cel - niezależnie od kryzysu - jest zawsze taki sam: podnoszenie wartości przedsiębiorstwa, jego konkurencyjności oraz jakości zarządzania.

<b>Konrad Marchlewski</b>

Na obecną sytuację można spojrzeć w dwojaki sposób. Z jednej strony mamy do czynienia ze spowolnieniem rozwoju gospodarczego, z drugiej zaś z okazją do nabywania aktywów po niższej cenie. Dotyczy to również inwestycji w IT, których cel - niezależnie od kryzysu - jest zawsze taki sam: podnoszenie wartości przedsiębiorstwa, jego konkurencyjności i jakości zarządzania.

Dzisiaj musimy szybko odpowiadać na pytania, których wczoraj nawet nie przewidywaliśmy, nie mieliśmy pojęcia, że się pojawią. Oznacza to, iż inwestycje w systemy IT, szczególnie klasy BI, są niezwykle pożądane, bowiem natychmiastowy dostęp do informacji staje się coraz bardziej cenny. Dlatego planujemy kilka nowych projektów, dotyczących zbierania, analizowania i odpowiedniego adresowania informacji oraz modelowania procesów logistycznych i biznesowych.

Mimo obecnego spowolnienia, nasza gospodarka ma szansę na poprawę konkurencyjności w stosunku do innych krajów. Wyjątkowa jest dziś sytuacja sektora finansowego, który ulega częściowej dezintegracji. Oznacza to utrudnienie dostępu do pieniądza, co w lepszej pozycji stawiać będzie organizacje posiadające własne zasoby pieniężne, takie jak Atlas. W efekcie spodziewam się, że na wielu rynkach dojdzie do zmiany obecnego układu sił, w głównej mierze w drodze fuzji i przejęć.


TOP 200