Gdy w 2015 roku firma Apple wprowadziła na rynek MacBooka z zaledwie jednym portem USB Typu C ,producenci sprzętu elektronicznego oraz konsumenci natychmiastowo wyśmiali ta konstrukcję. Komputer za 6000 zł posiadał zaledwie jeden port służący do ładowania, komunikacji oraz podłączania akcesoriów. Dodatkowo na pokładzie znalazło się miejsce dla pamięci operacyjnej oraz dysku SSD umieszczonego bezpośrednio na płycie głównej.

Od tego czasu minęło już 7 lat, a producenci elektroniki, który kiedyś śmiali się z Apple, w dobie miniaturyzacji postępują w ten sam sposób. Rynek komputerów przenośnych oraz wymagania konsumentów wymusiły rezygnację z niektórych popularnych gniazd takich jak pełnowymiarowe złącze HDMI, USB Typu A czy gniazdo słuchawkowe. Większość producentów porzuciła również stosowanie czytników kart pamięci, gniazd zabezpieczających Kensington Lock oraz czytników Smart Card.

Zobacz również:

• USB Power Delivery - wyjaśniamy czym jest i czy warto go używać
• Europa ostrzega Apple - chodzi o USB C z ograniczeniami

Oczywiście na rynku nadal znajdziemy konstrukcje wyposażone w pełnowymiarowe złącza, ale nawet w klasycznych laptopach biznesowych takich jak Lenovo ThinkPad, Dell Latitude czy HP EliteBook coraz częściej królują porty USB Typu C, które wypierają klasyczne złącza. Dodatkowo w topowych konstrukcjach przeznaczonych dla menedżerów wyższego szczebla oraz CxO rezygnuje się ze złączy, aby móc zaoferować jeszcze lżejszą i atrakcyjniejszą wizualnie obudowę.

Komputery biznesowe rządzą się swoimi prawami

Biznes dyktuje swoje potrzeby, które są zaspokajane przez producentów elektroniki w specjalnych seriach komputerów dedykowanych do wykorzystania w przedsiębiorstwach. Potrzeby biznesowe najczęściej idą w parze z trendami, które obserwujemy na rynku konsumenckim. Na przestrzeni ostatnich lat z klasycznych modeli biznesowych zniknęły dedykowane złącza pozwalające na wygodne wpięcie komputera przenośnego w stację dokującą i zamianę go w wydajnego desktopa.

Dedykowane stacje dokujące już od kilku lat przechodzą do historii, ale nie oznacza to, że na rynku nie znajdziemy stacji dokujących kompatybilnych z nowoczesnymi laptopami biznesowymi.

USB Typu C podstawowym standardem łączności

Rozpowszechniany od 2015 roku standard USB Typu C zakłada wykorzystanie jednego złącza do wszelkiego rodzaju operacji. Dzięki obecności funkcji Power Delivery oraz zintegrowanemu protokołowi DisplayPort, złącze USB Typu C służy do ładowania oraz przesyłania danych, a jego możliwości są praktycznie nieograniczone. Dodatkowo ze względu na wysoką przepustowość do jednego portu możemy podłączyć zasilacz, monitor, dysk zewnętrzny, czytnik kart pamięci oraz dodatkowe akcesoria, a to wszystko bez spadku wydajności.

Thunderbolt 3/4 - jeszcze szybszy transfer danych z wykorzystaniem USB Typu C

Część komputerów przenośnych poza portami USB Typu C posiada również złącza Thunderbolt 3/4. Rozwiązanie opracowane przez firmę Intel również korzysta z konektora USB Typu C, więc łatwo pomylić oba złącza. Warto mieć się na baczności, ponieważ do portu USB Typu C nie podłączymy akcesoriów komunikujących się z wykorzystaniem Thunderbolt 3/4. Kompatybilność zachowana jest jedynie w drugą stronę - do komputera ze złączem Thunderbolt 3/4 podłączymy każde akcesorium działające z USB Typu C.

Wykorzystanie takiego samego złącza dla dwóch różnych standardów powoduje niemałe zamieszanie dla działów IT oraz użytkowników końcowych. Część producentów oznacza porty Thunderbolt logotypem pioruna, który sygnalizuje wysoką wydajność, ale nie jest to standard we wszystkich konstrukcjach dostępny na rynku.

Różnica pomiędzy USB Typu C, a Thunderbolt 3/4

Aktualnie każdy nowoczesny komputer biznesowy nawet z najniższej półki cenowej posiada co najmniej jeden port USB Typu C. Rozwiązanie to pozwala na ładowanie komputera, komunikację z akcesoriami z wykorzystaniem standardu USB oraz podłączanie dodatkowego ekranu o rozdzielczości do 4K z zachowaniem do 60 klatek na sekundę.

Droższe konstrukcje oferują złącza Thunderbolt 3/4, które otwierają nowe możliwości. Dzięki technologii Thunderbolt otrzymujemy do dyspozycji znacznie szybszą przepustowość przesyłania danych. Z wykorzystaniem Thunderbolt 3/4 do komputera można podłączyć zewnętrzne układy graficzne, monitory o rozdzielczości powyżej 5K lub dwa monitory 4K/60 fps z wykorzystaniem jednego złącza. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykorzystać standard Ethernet 10 Gbps oraz podłączać zewnętrzne dyski SSD PCIe z zachowaniem pełnej wydajności.

Stacje dokujące USB Typu C vs Thunderbolt 3/4

Na rynku znajdziemy wiele stacji dokujących korzystających z konektora USB Typu C. Większość z nich komunikuje się z wykorzystaniem USB, ale nie brakuje droższych modeli wspierających standard Thunderbolt 3/4.

Podstawowe stacje dokujące USB Typu C oferują możliwość podłączenia jednego monitora w 4K, oferują złącza USB Typu A 3.1 Gen 1, czytniki kart pamięci, pełnowymiarowe gniazda HDMI lub D-SUB. Tym samym mowa o prostych stacjach dokujących pozwalających zamienić laptopa w komputer stacjonarny podłączony do monitora oraz zewnętrznych akcesoriów - klawiatury, myszy czy głośników. Rozwiązanie tego typu pozwala z wykorzystaniem jednego złącza zamienić laptopa w dekstopa i spełni wymagania większości pracowników biurowych.

Po przeciwległej stronie znajdują się stacje dokujące korzystające z interfejsu Thunderbolt 3/4. Są to znacznie bardziej rozbudowane konstrukcje, które najczęściej wymagają zewnętrznego zasilania. Rozwiązania korzystające z Thunderbolt 3/4 oddają do dyspozycji użytkownika znacznie większą ilośc portów USB oraz złączy dodatkowych. Główną przewagą jest możliwość podłączenia monitora pracującego w rozdzielczości 8K lub dwóch monitorów 4K z zachowaniem nawet 120 Hz odświeżania z technologią VRR. W samej stacji dokującej Thunderbolt 3/4 znajdziemy również dodatkowe porty Thunderbolt 3/4, które pozwalają podłączyć do komputera zewnętrzny układ graficzny lub dodatkowe nośniki pamięci pracujące z pełną wydajnością np. z wykorzystaniem protokołu PCIe 5.0.

USB Typu C i Thunderbolt 3/4 to zamieszanie dla administratorów IT, ale korzyści są wymierne

Obecność dwóch standardów korzystających z tego samego konektora może być myląca, co utrudnia pracę administratorów IT, ale korzyści są wymierne.

Dla przeważającej większości pracowników wystarczą klasyczne stacje dokujące korzystające ze złącza USB Typu C. Rozwiązanie tego typu pozwala na szybką konwersję laptopa w komputer stacjonarny. Mniejsze stacje dokujące nazywane również replikatorami portów można wygodnie zabrać ze sobą w podróż, a całość nie wymaga dodatkowego zasilania oraz cechuje się niesamowicie wysoką kompatybilnością - stacje dokującą z USB Typu C podłączymy również do smartfona z Androidem.

Stacje dokujące z Thunderbolt 3/4 to rozwiązanie dedykowane dla najbardziej wymagających pracowników, którzy korzystają z komputerów o wysokiej mocy obliczeniowej oraz pracują na więcej niż dwóch monitorach. Złącze Thunderbolt 3/4 to świetne rozwiązanie dla grafików, montażystów wideo, programistów, inżynierów, projektantów CAD oraz menedżerów pracujących z wieloma programami w tym samym czasie.