Sprawa Oracle kontra Google wróciła na wokandę

U.S. Court of Appeals for the Federal Circuit (amerykański sąd apelacyjny) wznowił kilka dni temu proces, w którym Oracle żąda od firmy Google wielomiliardowego odszkodowania za naruszenie jego praw autorskich i przejęcie szeregu intelektualnych własności.

Poprzedni wyrok - który zapadł w 2016 roku - był korzystny dla firmy Google, ale Oracle odwołał się i tym razem sąd apelacyjny podzielił jego argumentację. Uznał, że firma Google nie działała zgodnie z zasadą „fair use”, kierując dlatego sprawę z powrotem do sądu w San Francisko, który powinien teraz ocenić, jak wysokie ma być odszkodowanie. A warto przypomnieć, że Oracle domaga się zadośćuczynienia w wysokości 9 mld USD.

Oracle wystąpił w 2010 roku - w więc wtedy, gdy kupił firmę Sun - z powództwem przeciw firmie Google w którym twierdzi, że projektując system operacyjny Android wykorzystała ona jego chronione prawem własności intelektualne. Chodzi o to, iż Google miał wtedy nielegalnie wykorzystać język programowania Java, który jak wiadomo był flagowym rozwiązaniem firmy Sun.

Zobacz również:

  • IDC CIO Summit – potencjał drzemiący w algorytmach
  • Wszystkie problemy macOS 14.4 - lepiej nie aktualizować Maców
  • Rząd USA pozwał Apple do sądu

Oracle twierdził w pozwie, że Google wprowadził do systemu Android tak wiele elementów języka Java, że można go wręcz nazwać jego klonem.

Google broni się twierdząc, iż miał do tego prawo i roszczenia firmy Oracle są bezzasadne. Argumentował przy tym, że Android nie jest komercyjnym produktem i jest udostępniany bezpłatnie, dlatego nie ma sobie nic do zarzucenia.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200