Bloomberg, powołując się na firmowe, anonimowe źródła, twierdzi, że liczba likwidowanych miejsc pracy nie została określona, ale może sięgnąć 6% załogi.

To kolejny gigant technologiczny, który pod presją inwestorów (?) i w obliczu nadciągającego kryzysu ogranicza zatrudnienie. Google – zwolni 12 tysięcy, Microsoft – 10 tysięcy (a to druga runda), Amazon – 18 tysięcy tylko w USA, w ubiegłym roku tysiące ludzi straciły pracę w Meta i Twitterze (prawie połowa zatrudnionych). Firmy technologiczne zaczęły zwalniać w zeszłym roku, kiedy zakończył się pandemiczny boom popytu w sektorze technologicznym w związku z upowszechnieniem się zdalnej pracy i spotkań. Prawdopodobną przyczyną kontynuacji redukcji zatrudnienia w tym roku jest potrzeba ograniczenia kosztów, aby przetrwać spodziewane spowolnienie gospodarcze. Przychody z reklam już znacząco spadły, a perspektywy są niewesołe.

Zobacz również:

• Duże zwolnienia w Apple - ponad 600 osób opuszcza pokład
• Spotify zapowiada znowu podwyżki
• Ponad pół miliona kont Roku w niebezpieczeństwie po ataku

Muzyczny gigant streamingowy zatrudnia około 9,800 pracowników, według raportu o zarobkach za trzeci kwartał 2022. Od 2019 r. Spotify intensywnie rozwijało podcasty. Wydało ponad miliard dolarów na nabycie sieci podcastów, oprogramowania do tworzenia, usługi hostingowej i praw do popularnych programów, takich jak The Joe Rogan Experience i Armchair Expert. Mimo to, inwestycje wystawiły na próbę cierpliwość inwestorów. W zeszłym roku cena akcje spadła o 66%, ponieważ inwestorzy zastanawiali się, kiedy wreszcie ujrzą zyski. Zarząd Spotify powiedział w czerwcu, że biznes podcastów stanie się rentowny w ciągu najbliższego roku do dwóch lat.

Spotify odmawia komentarzy.