Specjalizacja: sektor publiczny
- Sławomir Kosieliński,
- 27.03.2007
Aram będzie odpowiadała za sektor publiczny w Grupie Sygnity powstałej po połączeniu ComputerLandu i Emaxu.
Aram będzie odpowiadała za sektor publiczny w Grupie Sygnity powstałej po połączeniu ComputerLandu i Emaxu.
Jaką spółką przyjdzie mu dowodzić? W latach 90. była znana przede wszystkim z systemu Mikro-PESEL, który miał homologacje Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, później Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Tę aplikację do obsługi ewidencji ludności (PESEL) zastosowano w 934 gminach z 2498 istniejących w kraju (37% rynku). Ma również na koncie system wspierający funkcjonowanie urzędu stanu cywilnego, system paszportowy i wojewódzki system ewidencji pojazdów. Spółka obsługiwała również od strony informatycznej wybory do Sejmu i Senatu w 1993 r. oraz wybory samorządowe w 1998 r. Poza sektorem publicznym obsługuje biura maklerskie m.in. Banku Handlowego i BRE Banku. Ostatnie lata utrwaliły zainteresowanie Aramu sektorem publicznym. Wówczas spółka wygrała przetarg na system do obsługi Krajowego Rejestru Sądowego. Przygotowała aplikację służącą do obsługi sądu rejestrowego, podczas gdy jej podwykonawcy: Infovide - technologię projektowania aplikacji i doboru narzędzi oraz metodologii testowania oprogramowania, a Prokom - oprogramowanie dla centralnego komputera mainframe.
— na taki wzrost przychodów w krótkim czasie liczą przedstawiciele ARAMU.
Wpływ ComputerLandu można było dostrzec w wynikach finansowych spółki. Przychody Aramu za 2004 r. oscylowały wokół 50 mln zł, kiedy rok później sięgały prawie 100 mln zł. Teraz Wojciech Dziewolski myśli o przychodach rzędu 200 mln zł. Wynikają one z szans na sukces w projektach w zakresie kluczowych kompetencji spółki, takich jak PESEL II, rejestry sądowe i projekty realizowane w samorządach w zakresie biletu elektronicznego. "Wierzę, że jesteśmy skazani na rozwój technologii IT na rynku publicznym. Jako kraj mamy ogromne potrzeby. Są opracowane klarowne wytyczne w Planie Informatyzacji Państwa. Liczymy na możliwość finansowania projektów ze środków UE" - wylicza. Jego zdaniem zagrożeniem są zawiłości procesu decyzyjnego i wciąż zawiłe procedury ustawy o zamówieniach publicznych. Wreszcie firmie marzy się długotrwała stabilizacja polityczna.