Spada jakość poprawek Microsoftu?

Microsoft przyzwyczaił użytkowników do tego, że poprawki dla jego produktów raczej nie sprawiają większych problemów - jednak ostatnio kilkakrotnie zdarzyło się, że aktualizacje oprogramowania firmy przynosiły więcej szkody niż pożytku. Zdaniem Andrew Stormsa, cenionego specjalisty ds. bezpieczeństwa z firmy CloudPassage, koncern z Redmond zaliczył ostatnio "niepokojący spadek jakości aktualizacji".

Storms przyznał w rozmowie z Computerworld, że przez ostatnie lata Microsoft zrobił wiele, by ułatwić życie administratorom – koncern uporządkował i przeorganizował proces dostarczania aktualizacji. Niestety, w ostatnich miesiącach coraz częściej zdarza się, że bywają z nimi problemy. "Czyżbyśmy wracali do czasów, w których Microsoft głównie sprawiał problemy?" – pyta przedstawiciel CloudPassage.

Specjalista nawiązał w ten sposób do sprawy wadliwej poprawki dla aplikacji MS Outlook (która poważnie utrudniała korzystanie z aplikacji i na którą narzekało wielu użytkowników). Microsoft dość szybko zidentyfikował i rozwiązał problem – ale wiele osób zdążyło ostro skrytykować firmę za to zaniedbanie.

Zobacz również:

  • Historia aktualizacji Windowsa 11 - najważniejsze zmiany dla biznesu
  • Microsoft zapowiada nową linię małych modeli językowych AI

Dodajmy, że była to kolejna już w ostatnim czasie podobna wpadka Microsoftu – firma musiała poprawiać swoje aktualizacje również w sierpniu (patch dla Exchange'a), oraz kwietniu (Windows 7 – błąd w poprawce powodował słynny "Blue Screen of Death").

Podobne obawy wyrażają zresztą inni specjaliści ds. bezpieczeństwa. "Microsoft właśnie zniszczył swój rekord – przerwał trwającą od dawna passę udostępniania poprawek, które nie sprawiały większych problemów" – napisał w firmowym blogu Paul Ducklin z Sophos.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200