Spacerkiem po targach

Tradycyjne rozwiązania informatyczne są mało widowiskowe i nic dziwnego, że na targach ustępują wszechobecnej, efektownej telekomunikacji.

Tradycyjne rozwiązania informatyczne są mało widowiskowe i nic dziwnego, że na targach ustępują wszechobecnej, efektownej telekomunikacji.

Prezentacje systemów telekomunikacyjnych, urządzeń z dostępem do Internetu i rozwiązań bezprzewodowej transmisji danych były dominującym elementem CeBIT-u. Te największe na świecie targi komputerowe są doskonałym przykładem szybko postępującej integracji technologii informatycznych i telekomunikacyjnych. Gdyby jednak oceniać tegoroczny CeBIT na podstawie prezentacji nowatorskich technologii i produktów, które mogą zmienić obraz rynku, to w tym roku można znaleźć niewiele propozycji.

W kilkudziesięciu halach wystawowych zaprezentowano np. peryferia i urządzenia do drukowania, systemy telekomunikacyjne, peryferia komputerowe itp. W rzeczywistości na pierwszy rzut oka trudno zauważyć różnice w ofercie wystawców w poszczególnych pawilonach. W hali poświęconej drukarkom Hewlett-Packard przedstawił system sieciowy Blu etooth do bezprzewodowej wymiany danych między komputerami, handheldami i drukarkami. Podobną prezentację przygotował Siemens, tyle że w hali telekomunikacyjnej.

Telefony, telefony...

Tych, których do Hanoweru przywiodła chęć przekonania się, za co operatorzy ubiegający się o licencje UMTS w ub.r. płacili miliardowe kwoty, spotkało raczej rozczarowanie. Działające prototypy urządzeń UMTS przedstawiły wspólnie Siemens i NEC, które chwalą się, że jako pierwsze na rynku wprowadzą kompleksową ofertę elementów niezbędnych do budowy systemu, co ma nastąpić dopiero w 2002 r.

Znacznie bliższa jest perspektywa masowych zastosowań GPRS, technologii określanej czasem jako "generacja 2,5". Producenci sprzętu i operatorzy wierzą, że przyczyni się ona do wzrostu popytu i odwróci niekorzystny dla nich spadek obrotów obserwowany w ostatnich miesiącach. Ale taki wzrost zależy nie tylko od dostępności sprzętu, lecz także, a może przede wszystkim, oferty usług, które mają przyciągnąć użytkowników i zachęcić do korzystania z nowego systemu. Jak podkreślają przedstawiciele producentów, telefony i palmtopy z interfejsem GPRS pojawią się na masowym rynku wtedy, gdy operatorzy uznają ich sprzedaż za ekonomicznie uzasadnioną - oni są bowiem podstawowym odbiorcą produktów firm wytwarzających sprzęt telekomunikacyjny. Na próżno było szukać odpowiedzi na pytanie, kiedy ten przełomowy moment nastąpi.

Warto odnotować, że na targach CeBIT po raz pierwszy w Europie odbyła się wspólna prezentacja sprzętu DSL różnych producentów. Dotychczas z reguły operatorzy instalowali zarówno w centralach, jak i u odbiorców urządzenia pochodzące od jednego dostawcy. Prezentacja zorganizowana przez DSL Forum miała przekonać, że współczesne modele sprzętu pochodzące od różnych firm mogą współpracować bez zakłóceń.

Rywalizacja kolejnej generacji

Pasjonująco zapowiada się rywalizacja o to, czyj system operacyjny znajdzie się w telefonach komórkowych nowej generacji. Wszystko wskazuje na to, że dojdzie do kolejnej wojny rynkowej, takiej jak w przeszłości: OS/2 kontra Windows, Internet Explorer - Netscape Navigator czy wciąż trwającej Windows CE przeciw Palm OS. Nieprzypadkowo we wszystkich pojawia się Microsoft. Podobnie będzie tym razem.

Firma Symbian bez rozgłosu zaprezentowała nową wersję systemu EPOC 6.1, przeznaczoną do pracy w urządzeniach GPRS. System znacznie ulepszono, m.in. umożliwia on jednoczesne prowadzenie rozmów i transmisję danych, obsługuje e-mail, pozwala na nawiązywanie zdalnych połączeń z serwerami korporacyjnymi. W Hanowerze ogłoszono, że nowym sojusznikiem Symbiana został Siemens, numer 2 na rynku telefonów. Symbian zyskał też wsparcie IBM - firmy wspólnie będą rozwijać systemy do budowy infrastruktury telefonii nowej generacji.

Z drugiej strony wiadomo, że wsparcie dla EPOC jest warunkowe - nie tylko Siemens, ale również firmy mające udział w Symbian (m.in. Ericsson) współpracują jednocześnie z Microsoftem. Zachowawcza polityka producentów telefonów wynika z niepewności co do reakcji użytkowników - czy wybiorą tańszy i prostszy EPOC, czy droższą platformę Microsoft Stinger. Microsoft ma słabe wsparcie ze strony dużych producentów. Produkcję telefonów z systemem tej firmy zadeklarowały tylko Samsung, Mitsubishi oraz nie należące raczej do potentatów Sendo i tajwańska HTC.

Złote palmy

Palm Computing, któremu również zagraża Microsoft, promował najnowsze modele m100 i m500, których premiera odbyła się w USA na kilka dni przed rozpoczęciem targów. Palm m500, poza nowym systemem operacyjnym, ma gniazdo rozszerzeń, do którego pasują karty Secure Digital (SD). Standard ten zdecydowały się wspierać m.in. Aiwa, Canon, Casio, Compaq, HP, Motorola, Philips i Samsung. Panasonic prezentował na targach kartę 64 MB w standardzie SD, na której można przenosić pliki graficzne z aparatów cyfrowych do Palmów.

Przebojem firmy Handspring, licencjonującej system Palm OS, był supercienki, wyposażony w metalową obudowę model Visora - Edge. Compaq zaprezentował nowe iPaqi. Na wielu stoiskach można było znaleźć ciekawe dodatki do komputerów naręcznych, np. przekształcające je w telefony komórkowe. Jedna z firm przedstawiła nawet nowe Palmy, działające pod kontrolą Linuksa.

Europejskiemu rynkowi komputerów naręcznych zdecydował się przyjrzeć uważniej Hewlett-Packard. Firma promuje linię Jornada Pocket PC, adresując ofertę zwłaszcza do firm. HP zaprezentował m.in. komputer Jornada 525 z kolorowym wyświetlaczem, w cenie ok. 430 USD. Na 930 USD wyceniono komputer Jornada 710, wyposażony w klawiaturę, wsparcie dla GSM i bezprzewodowych sieci LAN. Firma planuje wyposażenie linii Jornada w wewnętrzną obsługę komunikacji bezprzewodowej, tak by możliwe było przesyłanie zarówno głosu, jak i danych. Pierwsze modele, obsługujące telefonię GSM i GPRS, miałyby się pojawić w Europie w IV kwartale br. Wkrótce potem firma zamierza zaoferować modele Bluetooth.

Od telefonów głowa boli

Nowe telefony obsługujące GPRS zaprezentowała Nokia - aparaty 3330, 8310 i 6310. Pierwsze dwa będą przeznaczone dla klientów indywidualnych. Model 6310, który ma się pojawić w sprzedaży pod koniec br., jest adresowany do użytkowników biznesowych. Będzie oferował wsparcie Bluetooth i protokołu SyncML, który ułatwia synchronizację z bazami danych. W telefonach Nokii można było obejrzeć nową mikroprzeglądarkę, obsługującą język XHTML. Oprogramowanie umożliwi zastosowanie graficznego interfejsu do przeglądania stron i stosowanie tzw. arkuszy stylów.

Konkurent Nokii, szwedzki Ericsson, przedstawił pierwsze bezprzewodowe radio internetowe H100, aparat cyfrowy CommuniCam podłączany do telefonu i dwa modele aparatów GPRS. Można było też się przyjrzeć pierwszym efektom porozumienia z Microsoftem, dotyczącego opracowania urządzenia, które pozwoli odtwarzać pliki Windows Media Audio w telefonie Ericsson R520.

Japoński operator telefonii NTT DoCoMo zaprezentował usługi telekomunikacji bezprzewodowej trzeciej generacji. Pokazał również modele - niestety, nie działające - terminali 3G wyprodukowane przez japońskie firmy: NEC, Matsushita i Toshiba. Wyglądem nie różniły się one od wykorzystywanych obecnie. W maju br. firma planuje uruchomienie w Tokio pierwszej na świecie sieci 3G.

--------------------------------------------------------------------------------

Więcej o prezentowanych na targach CeBIT produktach za tydzień.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200