Firma SpaceX będąca oczkiem w głowie Elona Muska zamierza w dalszym ciągu rozwijać własny dostęp do internetu satelitarnego Starlink, który w przyszłości ma być dostępny w każdym miejscu na świecie.

SpaceX po wydaniu i spopularyzowaniu stacjonarnych stacji dostępu do internetu satelitarnego, które wykorzystywane są również w Ukrainie, zdecydował się na spopularyzowanie nowej wersji, która pozwala na wykorzystanie internetu satelitarnego w samochodach.

Zobacz również:

• Satelity Starlink muszą ciągle korygować swe orbity, aby nie zderzyć się z innymi kosmicznymi obiektami
• Google Fiber testuje 20-gigabitowy internet dla użytkowników domowych z routerami Wi-Fi 7
• SpaceX ponownie opóźnia nałożenie limitów danych dla Starlinka

Elon Musk z pewnością nie jest zadowolony z utraty intratnego kontraktu na dostarczanie szybkie internetu szerokopasmowego na obszarach wiejskich Stanów Zjednoczonych.

Aby zniwelować tą stratę firma Elona Muska wpadła na nowy pomysł. Jednym z celów jest dostarczenie internetu Starlink dla autobusów szkolnych w Stanach Zjednoczonych. Firma złożyła już stosowny wniosek do FCC - Federalnej Komisji Łączności Stanów Zjednoczonych.

SpaceX zamierza rozszerzyć dostęp do usług internetowych dla uczniów w "obszarach nieobsługiwanych przez naziemne alternatywy". Firma ma zamiar zaangażować w cała inicjatywę rząd Stanów Zjednoczonych.

W formularzu zaznaczono, że firma przeprowadziła już pilotażowe testy satelitarnych usług internetowych dla autobusów szkolnych podróżujących na trasach, których pokonanie w całości zajmuje co najmniej 60 minut.

SpaceX zamierza oferować dostęp do internetu satelitarnego na liniach, na których nie ma odpowiedniego zasięgu sieci komórkowej - ponownie mowa zatem o amerykańskich wsiach, gdzie SpaceX straciło niedawno duży kontakt.