Smak marchewki

Jaki system wynagrodzeń sprawdza się w firmie informatycznej? Na takie pytanie jest tylko jedna odpowiedź: taki, w którym dobrzy pracownicy zarabiają dobrze, a słabi - słabo. Przyjrzyjmy się, jak taki scenariusz zrealizować.

Jaki system wynagrodzeń sprawdza się w firmie informatycznej? Na takie pytanie jest tylko jedna odpowiedź: taki, w którym dobrzy pracownicy zarabiają dobrze, a słabi - słabo. Przyjrzyjmy się, jak taki scenariusz zrealizować.

Kłopoty z wynagradzaniem informatyków za pracę są tak stare jak samo stanowisko informatyka. Przez wiele lat jednak nie był to pierwszoplanowy problem, firmy informatyczne bowiem - ogólnie mówiąc - miały dostatecznie dużo pieniędzy, żeby pozwolić sobie na nadmierne wynagrodzenia. Wraz z osłabieniem koniunktury w branży przyszło jednak otrzeźwienie. Firmy muszą liczyć każdą złotówkę, a że koszty osobowe stanowią znaczący wydatek, to im właśnie trzeba przyjrzeć się ze szczególną uwagą.

Wynagrodzenie stałe

Charakterystyka

W wielu firmach informatycznych i działach informatyki przedsiębiorstw nadal spotyka się system wynagrodzeń stałych, zapisanych w umowie o pracę. Pensje ustalane są w zależności od stanowiska pracy, doświadczenia i posiadanych przez pracownika kwalifikacji. Okazjonalnie firma może przyznać nagrody - za staż pracy czy okolicznościowe. Nadal bardzo ważnymi elementami strategii zatrudnienia są okresowe przeglądy stanowisk i działania mające na celu awans zawodowy pracowników.

Warto zaznaczyć, że wynagrodzenie stałe nie oznacza, że suma wynagrodzenia jest jednakowa dla wszystkich. Oczywiście, doświadczeni i solidni informatycy powinni zarabiać zauważalnie więcej niż osoby pracujące nieefektywnie. Nie powinno także powstać wrażenie, że firma - dając pracownikowi stałą pensję - nie oczekuje od niego poprawy. Wręcz przeciwnie - oczekuje ciągłego samodoskonalenia.

System taki jest optymalny w sytuacji, gdy firma ma stałe przychody z dużych kontraktów. Także wtedy, gdy trudno mierzyć wydajność danego pracownika lub zespołu, a sukces firmy jest raczej efektem wspólnego wysiłku, wzajemnego wsparcia i osiągania długofalowych celów. Klasycznym przykładem jest praca administratora, który - jeżeli wszystko działa dobrze - może siedzieć i "nic nie robić" (w tym miejscu administratorzy zaprzeczą, bo wiedzą, że zawsze jest co robić) - natomiast kiedy jest awaria, trzeba działać szybko i sprawnie, nie licząc godzin spędzonych w pracy. Taki system wynagrodzeń niewątpliwie sprawdza się w dużej firmie i tam, gdzie informatyka spełnia rolę usługową wobec innych działów.

Zalety i wady

U podstaw takiego systemu wynagrodzeń nie leży, wbrew pozorom, mentalność socjalistyczna, lecz przekonanie, że ludzie pracują dobrze i wydajnie dlatego że tego chcą i stworzono im ku temu odpowiednie warunki, nie zaś dlatego że oczekują nagrody. Za Edwardem Demingiem, guru zarządzania jakością, można wymienić zalety takiego systemu: zachęca do stawiania sobie celów długoterminowych, usuwa lęk przed karą (lub brakiem nagrody), buduje współpracę i eliminuje rywalizację w zespole i firmie, budzi innowacyjność i ułatwia podejmowanie ryzyka, a także - dając pracownikowi komfort przewidywalnego dochodu - pozwala skoncentrować się na dobrej pracy, a nie na osiągnięciu "celów premiowych".

Nie sposób jednak nie zauważyć wad stałych wynagrodzeń. U nie dość dobrze zmotywowanych osób taki system może wywoływać poczucie, że "czy się stoi, czy się leży, tyle samo się należy" i - w efekcie - obniżyć jakość pracy. Osoby, we własnym przekonaniu pracujące wydajniej niż inni, mogą odbierać system jako niesprawiedliwy. Nade wszystko system może być jednak niebezpieczny z punktu widzenia płynności finansowej. Jeżeli przychody są nieregularne i niepewne, przedsiębiorstwo ponosi całe ryzyko finansowe - musi płacić pensje w uzgodnionej wysokości niezależnie od swojej rzeczywistej kondycji.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200