Skype na podsłuchu

Rząd amerykański sfinansuje produkcję prototypu narzędzia do namierzania rozmów wykonywanych przy pomocy technologii VoIP (Voice Over Internet Protocol). Badacze z Uniwersytetu George'a Masona twierdzą, że ich rozwiązanie działa już ze Skype, najpopularniejszym obecnie komunikatorem do tego typu rozmów.

"Z punktu widzenia adwokatów prywatności, jest to atak na nią, z punktu widzenia służb mundurowych - to raczej sposób na śledzenie przestępców" - powiedział Xinyuan Wang, jeden z pracujących nad technologią inżynierów. Wynalezione przez naukowców rozwiązanie nie pozwala jednak, wbrew obawom niektórych, na odkodowanie samych rozmów (czyli na złamanie szyfrowania, które oferowane jest na przykład przez Skype). Umożliwia za to namierzenie obu (lub więcej) rozmawiających stron, nawet jeżeli korzystają one z usług mających to uniemożliwić (Findnot.com czy Anonymizer.com).

Rozwiązanie opracowane na Uniwersytecie George'a Masona jest proste. Do pakietów podejrzanego osobnika dodawana jest unikalna, niewidoczna sygnatura, która pozwala prześledzić drogę, jaką przechodzą one w sieci. Według wynalazców, opóźnienie w przesyle jest niezauważalne, wynosi mniej niż 3 milisekundy. Teraz wystarczy stworzyć narzędzia umożliwiające niezauważalne dodanie tychże sygnatur i właśnie na ten cel ekipa dr Wanga otrzymała od Narodowej Fundacji Nauki (National Science Foundation) grant w wysokości ponad 300 tys. USD.

Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem wyniki prac przedstawione będą w listopadzie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200