Amerykańskie agencje rządowe zamierzają zatrudniać hakerów, chcąc w ten sposób ''przeciągnąć ich na swoją stronę''.

W tym roku konferencja Def Con zgromadziła ponad 6 tys. hakerów i specjalistów, w tym z agencji rządowych, zajmujących się ściganiem przestępstw komputerowych. Doroczne spotkanie organizowane w Las Vegas ma przyczynić się do wymiany przydatnych informacji między obiema grupami, działającymi po przeciwnych stronach barykady.

Na sierpniowej konferencji przedstawiciele CIA, FBI i NSA wystąpili z wyraźnym przesłaniem: jeśli nie można hakerów złapać, spróbujmy ich zatrudnić. W tym roku po raz pierwszy w Las Vegas tak licznie pojawili się "łowcy głów", reprezentujący amerykańskie agendy rządowe. "Mamy lepsze zabawki niż wy w waszych piwnicach" - przekonywał podczas publicznego wystąpienia przedstawiciel Departamentu Obrony. - "Jeśli jesteście najlepsi, to właśnie was potrzebujemy".

Według oficjalnych informacji, w ub.r. systemy Departamentu Obrony były atakowane ponad 20 tys. razy. Zdaniem rządu każdy poważny atak pociąga za sobą wydatki rzędu miliona dolarów. Jeden z nich, który został przeprowadzony przed dwoma laty, o mało nie zakończył się tragedią. Po włamaniu do bazy danych szpitala wojskowego zmienione zostały dane dotyczące grup krwi. Systemy rządowe atakowane są tak często, ponieważ dla wielu hakerów dokonanie takiego włamania świadczy o najwyższych umiejętnościach włamywacza. Według jednego z przedstawicieli Departamentu Obrony, w niektórych wyższych uczelniach w Indiach warunkiem uzyskania dyplomu jest przeprowadzenie udanego ataku na jeden z amerykańskich systemów informatycznych. Jego zdaniem, zagrożenie jest coraz poważniejsze, ponieważ większość grup hakerskich od pewnego czasu bezpłatnie udostępnia swoje narzędzia na stronach WWW. W ten sposób w ciągu kilku minut nawet niezbyt sprawny użytkownik komputera może dokonać poważnego w skutkach włamania.

Na jednym ze spotkań panelowych Def Con członkowie znanej grupy hakerskiej Cult of the Dead Cow, odpo-wiedzialnej za stworzenie narzędzia do przejmowania kontroli nad komputerami z Windows NT za pośrednictwem Internetu, zaprezentowali jeden z ostatnich projektów. Grupa pracuje nad nowym programem, który będzie umożliwiał zdalne zawieszenie serwera Windows NT w sesji NetBIOS.