Siła nieobliczalności

Pozornie najwyższy poziom tego rozwoju "nie pasuje" do techniczno-matematycznego paradygmatu komputerowych zastosowań, gdzie nie ma miejsca na tak niewymierną sferę jak emocje. Tymczasem właśnie podmioty (awatary, agenci, obiekty software’owe) występujące w grze komputerowej uwzględniają psychologię ludzkich zachowań. Dotyczy to zarówno czasu reakcji komputera (ten mógłby być nienaturalnie szybki), jak i jego działań (program brydżowy nie może korzystać w grze z pełnej wiedzy o rozkładzie kart na wszystkich rękach, mimo formalnego posiadania tych danych). Powoduje to, że inteligencja gier komputerowych jest bardziej naturalna, bo obarczona pewnymi elementami niedoskonałości. Oprogramowanie o takich cechach może w pewnych sytuacjach lepiej symulować rzeczywiste procesy gospodarcze niż formalnie sprawniejszy i doskonalszy algorytm.

Potęga głupoty

Rozwój gier komputerowych, które coraz lepiej symulują rzeczywistość, może też z czasem zaowocować przekształceniem ich w systemy o bezpośrednich zastosowaniach praktycznych. Przykładowo, problem planowania zakupów w przedsiębiorstwie może być postrzegany jako rodzaj gry, której celem jest optymalizacja poziomu zasobów i ich wykorzystania. Planista ma tu do wykonania zadanie podobne do tego, jakie stoi przed graczem, który również musi planować swoje działania i robi to na różnych poziomach – strategicznym (główny cel gry), taktycznym (cele cząstkowe) i operacyjnym (akcje w czasie rzeczywistym).

Problemy w rozważanym obszarze pokazują, że siłą naturalnej inteligencji jest właśnie siła "nieobliczalności". A to wymaga stosowania algorytmów genetycznych, logiki rozmytej w miejsce binarnej, sieci neuronowych czy strategii sztucznego życia (AL, Artificial Life). Gry komputerowe, które mogą wydawać się "drobiazgiem" w porównaniu z "poważnymi" trendami rozwojowymi, mogą zatem okazać się ich ważnym generatorem, a co najmniej katalizatorem. Z podobnymi zjawiskami mieliśmy do czynienia wielokrotnie w naszej historii. Oto wiara Egipcjan w indywidualną "cielesność" życia po śmierci kazała im balsamować zwłoki, co owocowało rozwojem chemii. Budowa grobów, w których takie zwłoki mogły pozostać nienaruszone, prowadziła do fenomenu piramid, wymagających inżynierskiej wiedzy na poziomie podziwianym współcześnie i jednocześnie generowała badania w zakresie matematyki, fizyki czy astronomii. Ogrom tej wiedzy wymagał medialnej pamięci i prowadził z kolei do powstania np. największej biblioteki starożytności w Aleksandrii.

Współcześnie najnowsze technologie realistycznych animacji filmowych, uwzględniające np. półprzepuszczalność włosa ludzkiego dla światła, pozwoliły na precyzyjniejsze definiowanie dawek promieniowania podczas terapii w chorobach nowotworowych. Kto wie czy bardziej "naturalne" traktowanie sztucznej inteligencji nie wymagałoby wręcz rzeczy horrendalnej – pisania programów z błędami! Ewolucyjne mutacje algorytmu mogą być bowiem traktowane jako swego rodzaju błędy. Przynajmniej w odniesieniu do dotychczasowego schematu konstruowania deterministycznych automatów w oparciu o logikę klasyczną, cechujących się sekwencyjną sztywnością decyzyjną i hierarchicznie ograniczoną samodzielnością.


TOP 200