Sieci pamięci masowych (I)

Sieci pamięci masowych (I)

SAN (Storage Area Network)

W architekturze NAS pamięci masowe komunikują się ze światem zewnętrznym za pośrednictwem szybko pracujących magistral (najczęściej są to magistrale SCSI), które wymieniają pakiety z serwerami platform Unix lub Windows NT (po drodze jest jeszcze serwer NAS), korzystając z usług ogólnodostępnej, współużytkowanej przez wszystkie pozostałe aplikacje, sieci LAN.

Architektura SAN przewiduje, że pamięć masowa jest dołączona do szybko pracującej, wydzielonej sieci (jest to najczęściej topologia pętli, czasem gwiazdy), transportującej pakiety, opartej na takich technologiach jak Fibre Channel lub FDDI; sieć ta komunikuje się z kolei z podstawową siecią LAN, obsługującą całe przedsiębiorstwo.

Bez standardów ani rusz

Znakomita większość administratorów zarządzających systemami informatycznymi boryka się z podstawowym problemem. Co zrobić, aby coraz pojemniejsze bazy danych (macierze dyskowe i hurtownie danych) wydzielić z sieci LAN, tak aby aplikacje korzystające z ich usług dysponowały oddzielnymi ścieżkami dostępu do pamięci masowych, nie krzyżującymi się ze ścieżkami używanymi np. prze stacje robocze do komunikowania się z Internetem i serwerami webowymi.

Sieci pamięci masowych (I)

Topologia sieci pamięci masowych

Rozwiązanie jest już gotowe - trzeba zastosować sieć pamięci masowych, czyli SAN. Sieć taka pracuje najczęściej w technologii Fibre Channel i z jej usług korzystają pamięci dyskowe skonfigurowane jako macierze RAID. W sieci SAN rolę węzłów kierujących pakiety do odpowiedniego urządzenia pełnią powszechnie stosowane produkty, takie jak huby i przełączniki, wyposażone oczywiście w odpowiednie interfejsy (np. Fibre Channel). Pamięć masowa nie jest wtedy postrzegana jako jeden z elementów ściśle zintegrowanych z określonym serwerem, ale jako jedno z urządzeń tworzących sieć SAN.

Dlaczego Fibre a nie Fiber?

Technologię Fibre Channel (na początku używano słowa Fiber), opracowano mając na uwadze wyłącznie światłowody. Kiedy z czasem technologię tę zmodyfikowano, tak aby dane można było też przesyłać przez kable miedziane, ISO postanowiła zmienić nazwę technologii z Fiber Channel na Fibre Channel. Dlaczego? Żeby skojarzenia z techniką światłowodową nie były tak oczywiste (kabel miedziany!), a technologia była nadal postrzegana jako ten sam standard. Zdecydowano się więc używać brytyjskiej (czy też, jak niektórzy wolą, francuskiej) wersji słowa - Fibre.

Czy sieci SAN można już zatem instalować w równie łatwy sposób jak sieci LAN? Niestety nie. Główna przeszkoda to brak powszechnie uznanych standardów. Duże pole do popisu ma tu stowarzyszenie Storage Networking Industry Association, które usilnie pracuje nad specyfikacjami opisującymi zasady pracy sieci SAN.

Brak standardów powoduje, że niektórzy decydują się na wdrażanie niestandardowych rozwiązań, pełniących rolę podobną do sieci SAN. Na rynku nie ma gotowych produktów "z półki", integrujących w jeden organizm protokół TCP/IP i technologię Fibre Channel. Dlatego przedsiębiorstwa wykorzystują istniejące już topologie sieciowe, takie jak Ethernet, FDDI lub Token Ring. Nie są to jednak stuprocentowe sieci SAN. Prawdziwa sieć SAN właściwie musi być oparta na pętli Fibre Channel.

Początki technologii Fibre Channel to 1992 r., kiedy to trzej producenci stacji roboczych (Hewlett-Packard, IBM i Sun Microsystems) zdecydowali się powołać zespół roboczy Fibre Channel Systems Initiative. Decydując się na taki krok firmy te zamierzały opracować technologię, która integrowałaby w ramach łączy Fibre Channel dwa uznane już powszechnie standardy - IP i SCSI.

Po opracowaniu przez FCSI wstępnych standardów jego rolę przejęło stowarzyszenie FCA (Fibre Channel Association). Jedna z grup roboczych wchodzących w skład tego stowarzyszenia (Fibre Channel Loop Community) zaproponowała rozwiązanie, które robi obecnie największa karierę - Fibre Channel Arbitrated Loop.

Technologia Fibre Channel oferuje rozwiązania, jakich na próżno by szukać w powszechnie używanym interfejsie SCSI. Nawet najdroższe kontrolery SCSI zapewniają co najwyżej trzy kanały, a każdy taki kanał może obsłużyć maksimum siedem urządzeń. Użytkownik ma tu więc do dyspozycji 21 urządzeń, które (tworząc łańcuch) mogą być oddalone od kontrolera o 6 metrów.

Spójrzmy teraz na technologię Fibre Channel. Do pętli można dołączyć 126 urządzeń, a jeśli chodzi o odległości - to już nokaut! - 10 kilometrów. I wszystko byłoby już wspaniale, gdyby nie ta współoperatywność (czy też - jak kto woli - kompatybilność), a dokładnie - jej brak. Od strony technologicznej rozwiązania są gotowe - trzeba je tylko ująć w karb określonych specyfikacji i za rok lub dwa być może nie trzeba już będzie improwizować - wystarczy zamówić odpowiadające nam produkty, połączyć je w jeden organizm i... mamy już sieć SAN.


TOP 200