Systemem wykorzystującym światło do przesyłania danych, ale stosującym podobnie jak w standardzie Ethernet dokładne adresowanie sygnału, jest Aktywna Sieć Optyczna (AON). W przeciwieństwie do sieci PON wymaga zastosowania sprzętów takich jak switche i routery. Aktywne sieci optyczne w strukturze punkt-punkt (p2p) zapewniają klientom symetryczne pasmo rzędu 1 Gb/s w obu kierunkach. Argumentem na korzyść takiego rozwiązania, poza znacznie większym zasięgiem niż PON, sięgającym do 90 km, jest wykorzystanie sprawdzonej technologii Ethernet do stabilnego przesyłania intensywnego ruchu sieciowego i zmniejszenie ryzyka awarii.

Równie istotne jest to, że technologia ta zapewnia lepsze bezpieczeństwo w przypadku budowy sieci otwartych, współdzielonych przez operatorów, gdzie mimo że każdy z nich widzi wszystkich podłączonych do sieci abonentów, ruch adresowany jest dokładnie po wyznaczonych szlakach, np. oddzielając właściciela sieci od usług abonenckich.

Sieci PON w Polsce – praktyka i zastosowanie

Najwięksi gracze na polskim rynku telekomunikacyjnym wciąż ostrożnie podchodzą do inwestycji w światłowody, stawiając na lepsze wykorzystanie łączy opartych na miedzi. Zarówno Orange, jak i Netia z uwagi na ogromną liczbę obsługiwanych klientów nie budują sieci FTTx mogących dotrzeć do wszystkich abonentów. Wprawdzie wdrażają stopniowo sieci światłowodowe (świadczy o tym np. ubiegłoroczna deklaracja prezesa Orange o budowie 70 tys. łączy FTTX w 2013 roku), ale wynika to bardziej z zobowiązań wobec UKE egzekwującego postanowienia Europejskiej Agendy Cyfrowej niż ze względów biznesowych. Wolą inwestować w rozwój standardu VDSL2 pozwalającego przesyłać dane z wyższą prędkością kablami koncentrycznymi.

Obecnie PON adresowane na rynek klienta indywidualnego oferuje tylko jeden z operatorów – Dialog, będący częścią grupy Netia. Jest to konsekwencja przyjętych przed jej przejęciem (w październiku 2011) założeń rozwoju spółki. Co istotne, opłaty za internet światłowodowy w Dialogu, mimo lepszych parametrów, nie są wyższe od oferowanego z użyciem łączy miedzianych.

Na drugim biegunie są mali operatorzy, na skalę osiedla, decydujący się na wdrożenia PON z uwagi na atrakcyjność systemu dla odbiorcy końcowego, przewidywalne oszczędności serwisowania i zasilania urządzeń oraz... dopłaty UE. Jednym z priorytetów dotacji w budżecie unijnym był program operacyjny Innowacyjna Gospodarka obejmujący także działania w zakresie budowy FTTH, które byłyby jednak poza zasięgiem inwestycyjnym mniejszych podmiotów. Warto zauważyć, że jedne z pierwszych wdrożeń GPON w Polsce były dziełem niewielkich, prężnych Spółdzielni Telekomunikacyjnych z miejscowości Tyczyn i Łąka w Małopolsce.