Sieci WLAN - bezprzewodowe gigabity

W 2016 r. rynek sieci WLAN ma być wart 9,9 mld USD i przekroczyć o 52% zyski z 2011 r., wynika z najnowszych analiz rynku telekomunikacyjnego, przeprowadzonych przez Dell`Oro Group. Do tak znaczących wzrostów w tym segmencie IT przyczynią się: odciążanie sieci komórkowych przez punkty dostępowe Wi-Fi, aktualizacje systemów bezprzewodowych do standardu 802.11ac, a także zastosowanie nowej generacji modułów Wi-Fi w urządzeniach elektroniki domowej.

W przedsiębiorstwach sieci bezprzewodowe mają głównie służyć do realizacji połączeń między przenośnymi urządzeniami pracowników (tablety, komputery przenośne czy smartfony) - a siecią korporacyjną. Można również zauważyć zwiększające się zainteresowanie zakupami sprzętu WLAN przez dostawców usług. Operatorzy w ten sposób chcą wzbogacić swoją ofertę oraz szukają sposobu na odciążenie własnych sieci właśnie poprzez Wi-Fi. Jednocześnie wielu operatorów i integratorów liczy, że stopień skomplikowania struktur bezprzewodowych wymusi wkrótce przekazywanie usług zarządzania sieciami WLAN do firm zewnętrznych. W swoim raporcie Dell`Oro Group szacuje, że przychody z segmentu enterprise wyniosą ok. 5 mld USD, natomiast ze sprzedaży urządzeń domowych ok. 4,6 mld USD.

Jak nowe specyfikacje zmieniają Wi-Fi?

Ewolucja sieci Wi-Fi przebiega dosyć racjonalnie - oparto ją na rozwijaniu określonych parametrów łączności radiowej, wywodzących się z aktualnie stosowanych specyfikacji. Obecnie podstawowym standardem bezprzewodowym wykorzystywanym zarówno w domu, jak i przedsiębiorstwach jest 802.11n. Natomiast rozwiązania 802.11g są coraz mniej widoczne na rynku, a 802.11a/b praktycznie odchodzą w zapomnienie. Specyfikacja 802.11n nadal jest ulepszana i stanowi mocny fundament dla sieci Wi-Fi nowej generacji.

Sieci WLAN - bezprzewodowe gigabity

Jak sieci mobilne są odciążane przez Wi-Fi?

Mechanizmy znane z 802.11n udoskonalono w nowej specyfikacji 802.11ac. Wykorzystuje ona technologię MIMO, dzięki której maksymalną liczbę anten i strumieni zwiększono do 8 (w 802.11n maks. liczba strumieni i anten to 4). Norma 802.11ac wspiera MU-MIMO (Multi-User MIMO) - za pomocą 802.11n MIMO można obsługiwać tylko jednego klienta w danym czasie, natomiast 802.11ac pozwala na jednoczesną obsługę wielu klientów MIMO.

Zmienia się także szerokość kanału. Standard 802.11n z jednym strumieniem i kanałem 20 MHz umożliwia osiągnięcie szybkości 72 Mb/s. Podwajając szerokość kanału do 40 MHz, szybkość transmisji wzrasta do 150 Mb/s. W przypadku 802.11ac szerokość kanału wzrasta do 80 MHz (z opcją 160 MHz), więc każdy strumień może osiągnąć szybkość transmisji na poziomie 430 MHz. Przy trzech strumieniach danych będzie to odpowiednio 1,3 Gb/s.

W stosunku do 802.11n specyfikacja 802.11ac wykorzystuje także znacznie bardziej zaawansowane modulacje. O ile w 802.11n było to 64-QAM, to w specyfikacji 802.11ac jest to 256-QAM. Specyfikacja 802.11ac działa tylko w paśmie 5 GHz, co oznacza, że o medium konkuruje tu znacznie mniej urządzeń niż w paśmie 2,4 GHz, co z kolei przekłada się na mniejszą liczbę interferencji. 802.11ac wspiera także dodatkowo udoskonalony interfejs USB (HSIC), który pozwala uzyskać maksymalną przepustowość 480 Mb/s. USB w 802.11ac wykorzystuje także o połowę energii mniej niż poprzednicy.

Kabel kontra radio na brzegu sieci
W czasach, gdy mobilne i bezprzewodowe urządzenia zyskują ogromną popularność, część administratorów powraca do przemyśleń na temat przewodowego brzegu sieci. Staje się to szczególnie istotne, gdy zachodzi konieczność aktualizacji warstwy dostępowej opartej na przełącznikach Ethernet. Instytucje, które w ostatniej dekadzie zainwestowały mnóstwo pieniędzy w okablowanie Ethernet doprowadzane do każdej możliwej lokalizacji, odkrywają, że 50-90% portów przewodowych nie jest wykorzystywanych. Zdarzają się sytuacje, że użytkownicy nie wiedzą nawet, co mają zrobić z kablem krosowym. Wielu administratorów zdecydowało się jednak położyć nacisk na: szybką infrastrukturę, przepustowość dedykowaną końcowemu użytkownikowi, bezpieczeństwo, wydajność i gwarancje QoS. Wielokrotnie właśnie te argumenty są przedstawiane jako powody utrzymywania połączeń kablowych i korzystania z Wi-Fi jedynie jako udogodnienia dla części użytkowników i gości. Inni twierdzą, że prawidłowo zaprojektowana sieć WLAN, wykorzystująca dokładną analizę widma, zarządzanie funkcjonalnością sieci oraz punkty dostępowe wysokiej klasy - będzie tak samo droga jak sieć przewodowa. Dane dotyczące sprzedaży portów potwierdzają przedstawione argumenty. Ostatnie dane dostarczone przez In-Stat pokazują, że sprzedaż portów Ethernet warstwy L2 i L3 dla przełączników warstwy dostępowej wyraźnie wzrasta.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200